sierpnia 31, 2019

KALENDARZ PRZECZYTANYCH STRON: SIERPIEŃ + BOOKHAUL

KALENDARZ PRZECZYTANYCH STRON: SIERPIEŃ + BOOKHAUL

sierpnia 31, 2019

KALENDARZ PRZECZYTANYCH STRON: SIERPIEŃ + BOOKHAUL

Sierpień pod względem czytelniczym był równocześnie dobry i zły. Udało mi się przeczytać cały tbr (z drobnym wyjątkiem...) i oprócz tego przeczytać dwie książki dodatkowo. Nie podoba mi się jednak to, że dwie pozycje musiałam porzucić, gdyż tak je męczyłam, że uznałam, że szkoda moich nerwów i cennego czasu. Dodatkowo cały czas zastanawiam się w ogóle nad celem mojego blogowania. Odbiorców jest malutko, chęci do pisania mam prawie zerowe, a książki od wydawnictw wciąż napływają, przez co mam drobne wyrzuty sumienia, że nie reklamuję ich na tyle, ile powinnam. Próbuję rozkręcić mój instagram (@papierowemiasta), jednak w natłoku naprawdę pięknych profili mój - na który nie mam jeszcze jako tako pomysłu, moja biblioteczka nie wygląda, bo jest po prostu stosem książek na komodzie i nie poświęcam mu tyle czasu ile bym chciała - nigdy nie stanie się na tyle popularny, bym mogła porzucić bloga i tam mówić i pisać o książkach...

PRZECZYTANE:

  • OJCZYZNA - R.A . SALVATORE (51%)






Właśnie skończyłam Królową Mroku i Powietrza, ale jestem tak wstrząśnięta, że jeszcze do końca nie wiem co myśleć. Przypomniałam sobie, że miałam Wam opowiedzieć o tym, jak czytałam Ojczyznę, #rasalvatore i jak bardzo się zawiodłam. 🤭 Z biblioteki wypożyczyłam trzy tomy - byłam ŚWIĘCIE PRZEKONANA, że się zakocham w tym cyklu. Chyba ten cudowny biblioteczny zapach uderzył mi do głowy, bo już pierwsze strony dłużyły mi się jak nie wiem. Ta ponura kraina, wypaczone zasady i widzenie w podczerwieni... mózg zrobił mnie w jajo i próbując sobie wyobrazić akcję (której prawie nie było) nie widziałam nic. Koniec końców ja w podczerwieni nie widzę 🤷🏼‍♀️ Męczyłam się okrutnie podczas lektury i przyznaje się bez bicia, że za połową się poddałam. Mając małe dziecko i ograniczony czas na czytanie nie ma co się zmuszać do kiepskich książek. A takie miałam nadzieje z nimi związane... ——————————————————— #bookstagram #bookstagrampl #bookstagramtopasja #kochamczytac #bookreading #currentlyreading #terazczytam #bookreviews #recenzjaksiazki #bookphotohraphy #bookphoto #książki #książka
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

  • KRÓLOWA MROKU I POWIETRZA - C. CLARE







Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

O ile opis na instagramie pod zdjęciem Ojczyzny wyjaśnia wszystko, tak tutaj muszę sporo od siebie dodać. Przeczytałam Królową Mroku i Powietrza w wersji elektronicznej i dalej czekam na mój fizyczny egzemplarz od wydawnictwa, które ostatnio naprawdę sporo pogorszyło swoją współpracę z recenzentami. Ciężko dostać jakąkolwiek odpowiedź i książkę jak widać również, chociaż ponoć została wysłana. Od podstawówki uwielbiam Clare i do tej pory się to nie zmieniło. Jej postaci i styl pisania dorosły wraz ze mną, więc nie czuję się tak, jakbym musiała cofać się do swoich młodzieńczych lat, żeby dobrze się bawić. To tomiszcze naprawdę mnie wciągnęło, a zakończenie usatysfakcjonowało, chociaż było tak przesłodzone, że zepsuło mi ogólny całokształt. 

Bardzo ciekawa jestem kolejnej serii, której zapowiedź znalazła się w zakończeniu i naprawdę jestem zadowolona z lektury. Dosyć szybko udało mi się ją przeczytać, bo nawet na chwilę nie mogłam się oderwać. Z tego co wiem ma pojawić się kolejny zbiór opowiadań Clare - tak przynajmniej mi się wydaje - i Magowi nie udało się dostać licencji. Co mnie nie dziwi, biorąc pod uwagę, jak kiepsko ostatnio sobie radzą. Obstawiam młodzieżowy odłam Czwartej strony... Będzie trzeba zakupić.

  • DZIKIE SEKRETY PRZYRODY - A. SEED
Recenzja tej książki się pojawi. Obiecuje! Dużo się więc o niej rozpisywać nie będę. Powiem Wam tylko, że... się zawiodłam. Oczekiwałam czegoś świetnego, bo lubię takie ciekawostki o zwierzętach i ogólnie przyrodzie i jeśli są kierowane do dzieci to jeszcze lepiej. Tutaj jedynie kilka informacji mi przypadło do gustu, a inne... były niczym kopia z encyklopedii. Na początku myślałam, że wina tkwi w moim wieku, a Dzikie sekrety przyrody są kierowane do dzieci, ale... Które dziecko będzie zainteresowane tabelką z wagą poszczególnych zwierząt albo ich długością?

  • DOMEK PRZY PLAŻY // B. REEKLES 







Dobra, pogadajmy dzisiaj o nikomu nie potrzebnych książkach, które zalewają rynek książkowy i są kupowane tylko z sentymentu. 🤷🏼‍♀️ Pamiętam jak czytałam #thekissingbooth i jak marna jest to książka w porównaniu z filmem. Chciałam jednak dowiedzieć się, co tam dalej u Elle i Noah, więc zabrałam się za Domek przy plaży i... załamałam się już całkiem. Wiecie, mamy tutaj ponad 100 stron o niczym. Na dodatek to tłumaczenie... nigdy jeszcze nie zdażyło mi się chyba przyczepić do tłumacza. Ale nie mogłam znieść „bosz”, „emmm...” i tym podobnych. Aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl. Wiem już, że drugi tom tego cyklu naprawdę sobie daruję... ——————————————————— Znacie jakiś bezsensowny dodatek to serii, którego lepiej unikać? 🤫 Trzeba się nawzajem ostrzegać. 🤭 ——————————————————— #bookstagram #bookstagramtopasja #bookstagrampl #kochamczytac #lovereading #książkoholik #pop #funkopop #insignis #currentlyreading #terazczytam #bethreekles #newbook #bookhaul #bookblogger #bookish #ksiazka #książki
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

Akurat wczoraj udało mi się napisać recenzję tej książki, więc oprócz opisu pod zdjęciem... przeczytajcie ją tutaj. Nic więcej nie mam do dodania.

  • KORONA W MROKU - S. J. MAAS






Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

Zdradzę Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Może nie do końca miałam w planach jedną Maas w miesiącu, jednak te moje tbr tak wyglądają, że cud, że udaje mi się ją wcisnąć. Mam nadzieję, że uda mi się napisać jedną wielką zbiorczą recenzję, albo może dwie, bo rozwodzić się o każdym tomie z osobna chyba w tym przypadku nie ma sensu. We wrześniu zabiorę się za tom trzeci. Nie mogę się doczekać, naprawdę mocno tęsknię za Cealiną. I cieszy mnie, że nie będzie tu tyle Chaola i Doriana.

  • SYRENY Z TYTANA - K. VONNEGUT





Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

Też będzie recenzja! Może uda mi się ją nawet dzisiaj napisać. Tak jak przypuszczałam szybko mnie zmęczył ten klimat i ogólnie całość. Vonnegut ma to do siebie, że długo mi się go czyta, przez co bardzo mnie nuży. Dodatkowo dopasowałam go sobie do Wakacyjnego Maratonu Czytelniczego do kategorii Podmorska przygoda, a nie pamiętam, by była tam chociaż kałuża... Tak mnie te syreny zmyliły! Na szczęście udało mi się przeczytać coś innego, co pasowało do kategorii. Podobało mi się, ale zastanawiam się teraz, czy kontynuować swoją przygodę z tym autorem... 

  • HYPERVERSUM. SOKÓŁ I LEW - C. RANDALL (61%)
Pierwszy tom był tak doskonały! Przeczytanie drugiego było moim sierpniowym wyzwaniem od przyjaciółki i nie podołałam. Bardzo się męczyłam, długo się to wszystko rozkręcało, a nie chciałam zmarnować całego miesiąca na jedną książkę, więc ją porzuciłam. Ciekawa jestem jednak jak się zakończy, więc - wcześniej czy później - doczytam do końca.

  • POD TAFLĄ - L. O'NEILL




Wyświetl ten post na Instagramie.

Skończyłam czytać „Pod taflą” i po prostu nie mogę uwierzyć jakie to było dobre. 😳 Spodziewałam się czegoś lekkiego o syrenkach, co przeczytam szybko i #wyzwanielc2019 będę miała z głowy w sierpniu. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że to tak głęboka (wybaczcie żarcik 🌊) opowieść o szacunku do kobiet, sile i walce o swoje. Dlaczego nikt mi nie powiedział, że pod powierzchnią też kiedyś narodzi się feminizm? 🙏🏻 Jeśli macie przeczytać tylko jedną książkę w miesiącu... niech to będzie „Pod taflą”. ——————————————————— #bookstagram #book #books #bookstagramtopasja #bookstagrampl #czytajacamama #mamapoleca #bookreviews #kochamczytac #ebook #kindlepaperwhite #lovereading #readingtime #terazczytam #currentlyreading #podtaflą #bookblogger #weneedya #książki #ksiazka
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)


  •  CHARLES BUKOWSKI. WSPOMNIENIA SCARLET - P. WOOD


Wyświetl ten post na Instagramie.

Dzisiaj - zanim zabiorę się za zrobienie zdjęcia książek, które chcę przeczytać we wrześniu - opowiem Wam o książce, która tak mi namieszała w głowie, że po skończeniu jej miałam tylko ochotę walić w ścianę i płakać. „Wspomnienia Scarlet” to opowieść o Charlesie Bukowskim. Autorka była z nim w związku dwa lata, chociaż był od niej starszy coś ponad 30 lat i poznała go z każdej strony. Tej mrocznej i tej uroczej, która mimo odrzucającej powierzchowności podbijała serca. Najpierw nie mogłam uwierzyć w to, jaki mój ulubiony poeta był odrażający. Później - im bliżej końca - nie mogłam pozbyć się bólu serca na myśl o tym, jak - mimo dużej ilości fanów - był niedoceniany i wyśmiewany. Ostatecznie serce mi pękło na wiadomość o tym, w jaki sposób światu ogłoszono jego smierć. Charles, zasługiwałeś więcej niż na jedno paskudne zdanie w radiu. ———————————————— #kochamczytac #charlesbukowski #bookstagram #bookstagramtopasja #bookstagrampl #currentlyreading #terazczytam #ksiazka #książka #book #hankbukowski #wspomnieniascarlet #tbr #bookblogger #takczytam #lovereading #książkoholik #bookilustration #bookish #bookworm
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)


  • CENA SZCZĘŚCIA - S. ERIKSON
Dosłownie wczoraj skończyłam ją czytać i pewnie w przyszłym tygodniu pojawi się recenzja. Oby. Bardzo ciekawa wizja przyszłości. Przyznam, że nawet byłabym zadowolona z takiego obrotu spraw. Naprawdę. Można dużo mówić, ale mi wydało się to pewną utopią. Zapowiada się też kontynuacja. Chyba, że Erikson pozostawił nam tak dużo luzu i uznał, że popuścimy wyobraźnię. Ogólnie to jedna z tych książek, która mi się podobała dosyć mocno, a równocześnie zastanawiam się, czy w ogóle mam ochotę czytać ciąg dalszy...

BOOKHAUL 

Książek do mnie w tym miesiącu dotarło tyle, że zastanawiam się, gdzie ten obiecany wakacyjny okres, gdzie premier książkowych mniej i listonosza rzadziej widać... W sumie jednak dostałam sporo pozycji starszych (cały Szklany tron) i prebooków...

  • Szklany tron - S. J. Maas ✔
  • Korona w mroku - S. J. Maas ✔
  • Dziedzictwo ognia - S. J. Maas
  • Królowa cieni - S. J. Maas
  • Imperium burz - S. J. Maas
  • Wieża świtu - S. J. Maas 
  • Domek przy plaży - B. Reekles ✔
  • Syreny z Tytana - K. Vonnegut ✔
  • Dzikie sekrety przyrody - A. Seek ✔
  • Nowa ewa. Początek - G. Fletcher, T. Fletcher
  • Wszechświat jako nadmiar - M. Oramus
  • Wspomnij Phlebasa - I. Banks
  • Login - T. Lipko
  • Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba - F. Flagg
  • Hotel Varsowie. Królewski szpieg - S. Zientek
  • Hotel Varsowie. Bunt Chimery - S. Zientek
  • Strażnik Kruków - Ch. Skaife
  • Pod nóz - A. van de Laar

sierpnia 30, 2019

DOMEK PRZY PLAŻY // BETH REEKLES

DOMEK PRZY PLAŻY // BETH REEKLES

sierpnia 30, 2019

DOMEK PRZY PLAŻY // BETH REEKLES

Pamiętam, jak rok temu czytałam The Kissing Booth. Żadnej części ciała mi ta książka nie urwała, ale film bardzo mi się podobał. Z tego też powodu po pierwowzór sięgnęłam. Ciekawa byłam tego, jak potoczą się losy głównych bohaterów licząc się z tym, że będę wielokrotnie zirytowana ich charakterami. Obiecałam sobie, że nie będę zwracać na nie uwagi. Okazało się jednak, że to nie one były tutaj problemem.

Co roku Elle razem z braćmi Flynn i ich rodzicami spędza kilka dni w domku przy plaży. Tym razem jednak nie czuje się tak samo rozluźniona jak zawsze. Tym razem Noah jest już jej chłopakiem, więc nie wie, jak powinna się zachowywać. Są to ich ostatnie wakacje wspólnie w tym miejscu i ciężko jest jej się z tym pogodzić. Dodatkowo dojeżdża do nich dziewczyna Lee, więc nic nie będzie takie jak zwykle.

Ta książka ma lekko ponad sto stron i sporą czcionkę, więc przeczytałam ją ekspresowo, na raz podczas kąpieli. Jeśli chodzi o bohaterów o dziwo byli mniej wkurzający niż w Kissing Booth. Elle miała problem z tym, jak powinna się zachowywać w towarzystwie rodziców Noah i Lee, co jest całkowicie zrozumiałe, gdyż sytuacja całkowicie się zmieniła. Nie potrafię pojąć tylko, po co w ogóle autorka napisała to opowiadanie, bo tak naprawdę nic do historii nie wnosi. Elle i Noah praktycznie wcale nie spędzają czasu razem - wiadomo, rodzinne wakacje - Lee myśli tylko o swojej dziewczynie, a rodzice Flynn żyją sobie swoim życiem. 

Wyjazd Noah na studia to żadne zaskoczenie i dziwił mnie fakt, że główni bohaterowie nie przemyśleli tego, jak to wszystko będzie wyglądać. Dopiero jego mama ich uświadomiła i spadły im klapki z oczu. Uderzyło mnie to bardzo mocno, przez co IQ tej dwójki wydało mi się jeszcze niższe. Naprawdę nie wydaje mi się, że człowiek postawiony w takiej sytuacji nie zastanawia się, co będzie dalej i czy jest gotowy na związek na odległość.

Ten dodatek jest bardzo niepotrzebny. Nie wnosi nic w tę historię, nie sprawia, że z utęsknieniem czeka się na kontynuację. Tak między nami... Mam nadzieję, że nie wydaliście pieniążków na tę książkę. Naprawdę nie warto.

★★★☆☆☆☆☆☆☆

820 // Domek przy plaży // Beth Reekles // The Beach House // Patrycja Zarawska // The Kissing Booth // tom 1,5 // 31 lipca 2019 // 128 stron // Wydawnictwo Insignis // 25,00 zł

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu!


Wyświetl ten post na Instagramie.

Dobra, pogadajmy dzisiaj o nikomu nie potrzebnych książkach, które zalewają rynek książkowy i są kupowane tylko z sentymentu. 🤷🏼‍♀️ Pamiętam jak czytałam #thekissingbooth i jak marna jest to książka w porównaniu z filmem. Chciałam jednak dowiedzieć się, co tam dalej u Elle i Noah, więc zabrałam się za Domek przy plaży i... załamałam się już całkiem. Wiecie, mamy tutaj ponad 100 stron o niczym. Na dodatek to tłumaczenie... nigdy jeszcze nie zdażyło mi się chyba przyczepić do tłumacza. Ale nie mogłam znieść „bosz”, „emmm...” i tym podobnych. Aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl. Wiem już, że drugi tom tego cyklu naprawdę sobie daruję... ——————————————————— Znacie jakiś bezsensowny dodatek to serii, którego lepiej unikać? 🤫 Trzeba się nawzajem ostrzegać. 🤭 ——————————————————— #bookstagram #bookstagramtopasja #bookstagrampl #kochamczytac #lovereading #książkoholik #pop #funkopop #insignis #currentlyreading #terazczytam #bethreekles #newbook #bookhaul #bookblogger #bookish #ksiazka #książki
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

sierpnia 11, 2019

KALAFIOR TO KRÓL?

KALAFIOR TO KRÓL?

sierpnia 11, 2019

KALAFIOR TO KRÓL?


Oprócz faktu, że uwielbiam gotować musicie wiedzieć, że kocham kalafior. Bardzo się ucieszyłam, że na polskim rynku pojawia się książka kucharka dotycząca ściśle tego warzywa i nie mogłam się jej doczekać. Już wyobrażałam sobie, jak dzień w dzień robię na obiad coś z Kalafior to król co wszystkich zachwyca. Domyślacie się więc, co poczułam, gdy zauważyłam, że marzyć sobie mogę dalej, bo miłości mojej i Kalafior to król nie będzie? 

Według mnie książka kucharska jest dobra, gdy spełnia dwa warunki. Oczywiście nie mówimy tu teraz o daniach orientalnych, wiadomo. Kiedy kupujemy taki zbiór przepisów oczekujemy, że łatwo będzie nam zdobyć wszystkie składniki w większości sklepów i nie trzeba będzie przy nich umiejętności jak z MasterChefa. Wiem, co mówię, bo w swojej kolekcji posiadam książkę kucharską MasterChef Junior i praktycznie nic nie potrafię z niej zrobić, a jednak w kuchni spędzam dość dużo czasu. 

Przeglądając przepisy najpierw uderzył mnie ogromny minimalizm tej książki. Przepisy są drukowane czarno na białym, a zdjęcia i ilustracje - chociaż jest ich sporo - nie rzucają się aż tak w oczy. Jestem przyzwyczajona do książek kucharskich, które wręcz zabijają kolorem i naporem wszystkiego. Można więc to chyba uznać za plus. Jeśli jednak już skupimy się na potrawach... Po przejrzeniu wszystkiego wpadło mi kilka w oko. Szybko jednak okazało się, że potrzebuję do nich rzeczy, których w moim małym miasteczku zwyczajnie nie dostanę. Ba, o niektórych pierwszy raz w życiu słyszałam! Może ze dwie potrawy z tej mojej listy mogę przyrządzić i jest to bardzo dołujące. 

Może gdybym mieszkała w wielkim mieście, w którym można kupić wszystko, inaczej podeszłabym do Kalafior to król. Nie wiem jednak czy komuś chciałoby się biegać po różnych sklepach tylko po to, żeby zrobić na obiad kalafior w innym wydaniu...

★★★★☆☆☆☆☆☆

819 // Kalafior to król // Leanne Kitchen // Cauliflower is king. 70 recipes to prove it // Marta Komorowska // 5 lipca 2019 // 144 strony // Wydawnictwo Buchmann // 39,99 zł

Za książkę dziękuję wydawnictwu!


Wyświetl ten post na Instagramie.

Właśnie skończyłam Królową Mroku i Powietrza, ale jestem tak wstrząśnięta, że jeszcze do końca nie wiem co myśleć. Przypomniałam sobie, że miałam Wam opowiedzieć o tym, jak czytałam Ojczyznę, #rasalvatore i jak bardzo się zawiodłam. 🤭 Z biblioteki wypożyczyłam trzy tomy - byłam ŚWIĘCIE PRZEKONANA, że się zakocham w tym cyklu. Chyba ten cudowny biblioteczny zapach uderzył mi do głowy, bo już pierwsze strony dłużyły mi się jak nie wiem. Ta ponura kraina, wypaczone zasady i widzenie w podczerwieni... mózg zrobił mnie w jajo i próbując sobie wyobrazić akcję (której prawie nie było) nie widziałam nic. Koniec końców ja w podczerwieni nie widzę 🤷🏼‍♀️ Męczyłam się okrutnie podczas lektury i przyznaje się bez bicia, że za połową się poddałam. Mając małe dziecko i ograniczony czas na czytanie nie ma co się zmuszać do kiepskich książek. A takie miałam nadzieje z nimi związane... ——————————————————— #bookstagram #bookstagrampl #bookstagramtopasja #kochamczytac #bookreading #currentlyreading #terazczytam #bookreviews #recenzjaksiazki #bookphotohraphy #bookphoto #książki #książka
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

sierpnia 03, 2019

PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ

PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ

sierpnia 03, 2019

PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ


ELLE KENNEDY
To było moje drugie spotkanie z tą autorką i o dziwo prawie tak samo udane co pierwsze. Zwykle unikam takich gatunków - są typowo rozrywkowe i zawsze wydaje mi się, że nic do mojego życia nie wnoszą. Nie uważam, że są gorsze od innych książek, tylko zbyt szybko i lekko mi się je czyta. Nie lubię życia bez wyzwań, więc ciężka fantastyka to mój ulubiony typ. Nie przeczę jednak, że chętnie spędzałabym wolne chwile przy takich książkach jak te Kennedy.

GŁUPIUTKA BLONDYNKA?
Już na wstępie spodobało mi się, że Summer - chociaż wydaje się stereotypową bogatą rozpuszczoną dziewczynką - ma w sobie dużo więcej. Chociaż stać ją na wszystko, jest piękna i ma kochających rodziców ma w sobie sporą dawkę kompleksów. Cierpiąc na ADHD nie jest jej łatwo studiować i kosztuje ją to dużo nerwów i wysiłku. Rzadko się zdarza, żeby w książkach tego typu bardziej zainteresowała mnie postać żeńska niż męska, ale Summer ma w sobie tyle cudownych cech i nie da się jej nie lubić. Od razu przypadła mi do gustu i Fitz nie zdołał jej przebić. Zastanawiam się, czy to znak rozpoznawczy Kennedy - silne bohaterki, które nie są tylko tłem dla idealnego faceta.

FITZ
Główny bohater różni się trochę od tych przeciętnych hokeistów. Nie przepada za rozgłosem, gra z miłości do sportu i chce w życiu osiągnąć dużo więcej - w branży komputerowej. Z drugiej strony jak na kogoś, kto się wyróżnia z tłumu traktuje Summer zbyt stereotypowo i stracił tym w moich oczach. Nie został jednym z moich ulubionych bohaterów, chociaż pod względem charakteru miał na to duże szanse. Kennedy naprawdę dobrze tworzy postaci i chyba dlatego jej książki są takie wyjątkowe. Każda osoba ma jakieś cele, plany, ambicje. Nie jest tylko wydrukowanym imieniem na kawałku papieru.

RODZINA TO SIŁA
Wielkim plusem dla autorki, że nie stworzyła kolejnej patologicznej rodziny, która w pogoni za pieniędzmi ignoruje dzieci i traktuje je jako inwestycje. Summer ma kochających rodziców i brata, który skoczy za nią w ogień. Właśnie tak powinno to wyglądać w każdej rodzinie. Chociaż głównym wątkiem jest miłość Fitza i Summer to nie wysuwa się ona aż tak bardzo na pierwszy plan i pojawiają się równie istotne kwestie, które dodają Pościgowi głębi. Są tutaj kwestie uprzedzeń, stereotypów, przedmiotowego traktowania. Każda z nich jest bardzo ważna i dobrze, że Kennedy porusza je w powieści młodzieżowej. 

CO DALEJ?
Ciekawa jestem trzeciego tomu tego cyklu. Domyślam się jednak kto będzie głównym bohaterem i bohaterką i nawet trochę tego, jak się sprawy potoczą, ale myślę, że nie przepuszczę okazji i przeczytam kontynuację. Dla tych wszystkich wątków, które poruszają istotne kwestie, dla poczucia humoru Elle Kennedy i dla faktu, że już trochę tęsknię za Summer, a ona na pewno będzie odgrywać tam jakąś poboczną rolę.

★★★★★★★★☆☆

818 // Pościg // Elle Kennedy // The Chase // Ewa Helińska // Briar U // tom 1 // 5 marca 2019 // 424 strony // Wydawnictwo Zysk // 39,90 zł

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Zysk!


Wyświetl ten post na Instagramie.

#wakacyjnymaratonczytelniczy ❤️ Pierwszą książką przeczytaną z listy był Pościg. Już miałam styczność z tą autorką, więc z chęcią zabrałam się za kolejną książkę z jej dorobku. Trafiłam zdecydowanie i jest to pozycja idealna na plażę. ✌🏻 Nie czytam już za bardzo powieści tego typu, ale czekam mocno na kolejną z tej serii. 👀❤️ Podoba mi się, że poruszane są tu ważne tematy, a Summer jest tak cudowna, że chyba pierwszy raz w życiu lubię bardziej postać żeńską niż męską. 🤭 ——————————————————— Jaka książka według Was jest idealna na plażę? ——————————————————— #bookstagram #book #książka #booklover #czytambolubie #czytam #bookstagrampl #books #bookworm #reading #książki #instabook #bookish #czytaniejestsexy #bookstagramtopasja #bookaddict #czytambolubię #bookstagrammer #takczytam #igreads #bookaholic #kochamczytać #bookphotography #booknerd #polishbookstagram #ksiazki #ellekennedy #thechase
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)
Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger