Jako, że Karolinę zdominował leń, zostałem zmuszony do napisania jednego z jej postów. Niby, że ja lepiej przyciągam wzrok na ulicy więc może i także uda się zrobić to i na jakimś blogu.
Przede wszystkim jeśli chodzi o muzykę, to nie muszę wiele mówić, jest wiele gustów, jak i wiele uszu. O muzyce mogę opowiadać godzinami. Muzyka wbrew pozorom ma wiele wspólnego z książkami, słowa jak i nuty są pisane na papierze, w obu przypadkach, każda ma jakąś historię, a także moje ulubione, czym byłby film na podstawie książki bez ścieżki dźwiękowej.
Muzyka, piękne słowo, które w XXI wieku jest praktycznie niemożliwe życie bez niej. Do każdego serca inne wchodzą nuty jak i słowa. Więc bez dalszego, kulturalnie mówiąc pierdzielenia podam moje 3 ulubione piosenki (Karolina dała mi limit, 3 piosenki i to z tego tygodnia)
Pierwsza piosenka jaką tworzy mój ulubiony Polski artysta Tomasz Lipnicki opowiada śmiało o Polskich politykach. Jak to mówią ludzie, o polityce i religii się nie dyskutuje, co racja to racja. Lecz nudne było by życie bez oglądania "memów" polityków.
Muzyka, piękne słowo, które w XXI wieku jest praktycznie niemożliwe życie bez niej. Do każdego serca inne wchodzą nuty jak i słowa. Więc bez dalszego, kulturalnie mówiąc pierdzielenia podam moje 3 ulubione piosenki (Karolina dała mi limit, 3 piosenki i to z tego tygodnia)
1. Illusion - Solą w oku
2. Pneuma - Bez Ciebie
3. Leonard Cohen - In My Secret Life
Ostatnią piosenką zaś będzie dla uspokojenia duszy i umysłu. Dobra piosenka, która nadaje się na poranne śniadanie, gdzie kojarzy mi się z jajkiem sadzonym, ogródkiem i leżakiem oraz lemoniadą.
Normalnie zapomniałbym o zakończeniu. "Gdybyś pisał tyle postów co ja to zakończenia miał byś ... w czterech literach" Może właśnie sekret leży w zakończeniach? Co to za historia bez morału. Jako że czasami piszę Karolinie bajki, to co nieco wiem o zakończeniach, jak Puchatek o miodzie.
Więc dużo słuchajcie.
Więc dużo słuchajcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?