maja 10, 2014

[149] Dave Grohl. Oto moje (po)wołanie - Paul Brannigan


Tytuł: Dave Grohl. Oto moje (po)wołanie.
Tytuł oryginału: This is a call: The life and times of Dave Grohl
Autor: Paul Brannigan
Tłumaczenie: Aleksandra Machura, Ewa Magiera, Mirko Kuflewicz
Seria: -
Tom: -
Data wydania: 06 marzec 2013
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: SQN
Cena na okładce: 39,90

O tym człowieku usłyszałam po raz pierwszy od mojego chłopaka. Dzięki niemu też zdecydowałam się na tą biografię, mimo, że unikam tego gatunku. Nigdy nie wiem, czy życie danego człowieka zainteresuje mnie na tyle, by przeczytać o nim całą książkę! Z małymi obawami otworzyłam biografię Dave'a, zaczęłam czytać wstęp i... wsiąkłam. Autor w świetny sposób wprowadza nas w życie tego muzycznego geniusza.

Dave Grohl właśnie dał mi w twarz.

W ten sposób rozpoczyna się wstęp. Sami powiedzcie, czy to nie jest intrygujące? Jak mówiłam, już po samej lekturze wstępu byłam zachwycona i z radością zabrałam się za dalsze czytanie. Nigdy wcześniej nie trafiłam na tak dobrze napisaną biografię. A może to po prostu jej główny bohater jest takim interesującym człowiekiem? Po przeczytaniu całej książki mogę stwierdzić, że taka jest prawda. Charakter Dave'a Grohla jest rzadko spotykany.

Przez chwilę może i jest zabawnie - przyznał - ale potem robi się nieznośnie, następie depresyjnie, a na koniec zastanawiasz się z przerażeniem, czy ci wszyscy ludzie zostawiają na tobie trwały ślad. To coś jak szalony taniec wielkich ambicji i wielkich kłamstw.

Ta książka to nie tylko biografia Dave'a. To także opis narodzin sceny punkowej w Ameryce. Na pierwszy rzut oka większość wydarzeń zawartych w tej książce nie ma związku z Grohlem. Ale tylko na pierwszy rzut oka. Te niezwiązane z nim historie po prostu oddają atmosferę tego wszystkiego co dzieje się dookoła niego. To wszystko go ukształtowało i sprawiło, że jest takim niesamowitym człowiekiem. Zaczytując się w opisie jego życia równocześnie zakochałam się w jego muzyce. Gdy po śmierci Kurta Cobaina i rozpadzie zespołu Dave jakoś się pozbierał i założył własny zespół dopiero wtedy pokazał, na co go stać. Może po prostu przestał być w cieniu Cobaina i Novoselica? Dużo osób zapewne uważało, że po rozpadzie Nirvany Grohl po prostu zniknie.

Zdaniem tych osób pewnie powinienem był stać się jakimś ponurym odludkiem i po prostu zniknąć. Nie ma Nirvany, nie ma mnie i to koniec mojego życia. [...] Nirvana przestała istnieć, gdy ja nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa... i nadal go, kurwa, nie powiedziałem.

Dave Grohl
Założenie Foo Fighters to najlepsze, co mógł zrobić. Nie poddał się i walczył. Może i nigdy wcześniej nie słyszałam o tym człowieku, jednak od teraz spokojnie mogę powiedzieć, że stał się dla mnie kimś naprawdę ważnym. Po lekturze jego biografii wydaje się być niesamowitym człowiekiem a jego piosenki sprawiają, że czuję się niesamowicie. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli piosenki, których słucham sprawiają, że szybciej bije mi serce to znaczy, że dobrze trafiłam. Nie rozumiałam o co chodzi dopóki nie usłyszałam zespołu Dave'a. Każda z ich piosenek sprawia, że mam ochotę śmiać się sama do siebie i robię się od razu szczęśliwa - tak po prostu. Trudno wyrazić słowami tak niesamowite uczucia, jakie miałam przy poznawaniu historii tego człowieka. Momentami było mi smutno, momentami się śmiałam... Nigdy nie sądziłam, że życie kogoś poruszy mnie tak bardzo.

Moim marzeniem stało się pójść na koncert Foo Fighters. Ostatnio w Polsce zagrali w 1996 roku. W roku moich narodzin. Może teraz, 18 lat później, mogliby znowu odwiedzić Polskę? Pojawiają się plotki, że w tym roku może będzie to możliwe. Jeśli tak... Zrobię wszystko, by pojawić się na koncercie.

Paul Brannigan pisząc tą biografię zrobił coś, za co będę mu dziękować do końca życia. Podarował mi mnóstwo radości nawet o tym nie wiedząc. Sposób, w jaki to wszystko jest napisane od razu przypadł mi do gustu i już czytając wstęp nie mogłam się oderwać. Kiedy zaczęłam zbliżać się do końca zaczęłam czytać wolniej. Nie chciałam dojść do tego momentu, gdy po prostu nie będzie już stron, które będę mogła przewrócić

Chyba nadszedł czas, by wrócić na scenę i znowu być zespołem rockowym. Ktoś w końcu musi, nie?

Z wielkim bólem serca oddam tą biografię chłopakowi. Widziałam już, jak się na nią czai. To są całkowicie jego klimaty. Pociesza mnie myśl, że po ślubie ta książka jako tako do mnie wróci. Więc żegnam się z nią tylko na dwa lata... Ale bardzo mi smutno z tego powodu, naprawdę. Rzadko kiedy książka podoba mi się na tyle, że mogę ją nazwać ulubioną, a teraz twierdzę, że biografia Dave'a Grohla jest moją najulubieńszą książką na całym świecie.

Od teraz chyba przekonałam się do biografii. Mam jeszcze jedną: Iggy Pop. Upadki, wzloty i odloty legendarnego punkowca. Zobaczymy, jak ona przypadnie mi do gustu.

Ogólna ocena: 10/10 +

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu SQN!


I na koniec...

9 komentarzy:

  1. Pomimo twojej opinii nie wzięłabym się za to. Książki biograficzne są dla mnie dziwnym zjawiskiem... nie wiem dlaczego. Po prostu jakoś mi to nie leży i koniec. ._.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Dave! Rzucam szkołę, idę zbierać na koncert...

      Usuń
  2. Hm, może kiedyś sięgnę, chcoiać zespolu Foo Fighters nie dażę jakąś szczególną sympatią. Próbowałam ich torhcę słuchać i mnie po prostu nie uwiedli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zespół kojarzę, ale nie na tyle, aby chcieć sięgać po biografię, mimo iż lubię ten gatunek w przeciwności do Ciebie :) Wolę sięgać po biografie ludzi, którzy mnie w pewien sposób intrygują, tutaj się tak niestety nie stało; ale cieszę się, że książka podobała się Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książka, genialny Dave i jego muzyka :) no czegóż chcieć więcej?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka dobra, też recenzowałam. Ja ocen punktowych nie daję, jednakże dla mnie jest to zdecydowanie niżej niż 10/10 ;)
    Ale fajnie, że ta pozycja przekonała Cię do biografii.

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger