września 28, 2018

INNE UMYSŁY. OŚMIORNICE I PRAPOCZĄTKI ŚWIADOMOŚCI // PETER GODFREY-SMITH

Chemia życia jest oparta na wodzie.
Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam jakąś książkę z gatunku tych naukowych. Utarło się, że napisane one są w sposób nużący i w żaden sposób nie mogą człowiekowi sprawić radości z czytania. Już w momencie, gdy po raz pierwszy zobaczyłam ten tytuł wiedziałam, że to coś, co po prostu muszę mieć na swojej półce i szybko poznać historię ośmiornic, które na tyle zainteresowały autora, że zaczął wgłębiać się w ich przeszłość na tyle głęboko, że dokopał się do prapoczątków świadomości. Nigdy wcześniej nie interesowały mnie te zwierzęta i nie miałam z nimi żadnej styczności. Ba, byłam nawet przekonana, że mątwa i ośmiornica to to samo. W tym momencie aż mi głupio z powodu mojej ignorancji, a zarówno jedne jak i drugie głowonogi wylądowały na liście moich ulubionych zwierząt. 

Utarło się, że to ssaki z ludźmi na czele są najinteligentniejszymi stworzeniami na Ziemi. Okazuje się jednak, że inteligencja pojawiła się na bardzo odległej od nas gałęzi drzewa życia. To oceny i zbiorniki wodne są kolebką wszelkich organizmów i to właśnie tam powstały pierwsze inteligentne formy życia. Badania dowodzą, że ośmiornice są jednymi z najbardziej zadziwiających stworzeń. Potrafią się uczyć, bawić, uciec z niewoli i nawet rozpoznają ludzi, chociaż ci są ubrani jednakowo. Peter Godfrey-Smith zastanawia się, po co właściwie ośmiornicom tak rozbudowany układ nerwowy, skoro żyją tak krótko i właściwie dlaczego ich ewolucja obrała taki, a nie inny kierunek. 

Ośmiornice okazały się być tak intrygującym gatunkiem, że czytałam każdy kolejny rozdział z zapartym tchem, czytając na głos co ciekawsze momenty. Nie przyszło mi nawet na myśl, że autor wejdzie tak głęboko i naprawdę wyczerpie temat. Wprowadza nas w podwodne życie od samych początków, przytacza informację o pierwszych organizmach, które miały odwagę wyewoluować i - na przykład - porzucić swoje muszle i skorupy i pozostać całkiem bezbronnymi wobec nieprzyjaznych zwierząt, które tylko czekają na jeden nieostrożny ruch. Właśnie takim gatunkiem są głowonogi, które praktycznie w całości składają się z miękkich części ciała, które w żaden sposób przed zębami nie chronią, a mimo to udało im się przetrwać tak długo i - co więcej - mają się całkiem dobrze.

Kiedy nurkujesz w morzu, zanurzasz się w początku każdego z nas. 

Podoba mi się sposób, w jaki Peter Godfrey-Smith wprowadza nas w temat. Wszystko rzetelnie opisuje nie wywyższając się nad czytelnikiem. On to wie, zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie każda rzecz dla niego naturalna, jest czymś naturalnym i znanym dla innych. Poznajemy zwyczaje ośmiornic, kałamarnic i mątw równocześnie zagłębiając się w układ nerwowy - ssaków również - oraz zastanawiamy się razem z autorem nad świadomością i kontrolowaniem przez głowonogi różnych zjawisk, na przykład zmian kolorów skóry. Godfrey-Smith szczegółowo wgłębia się w sposób, w jaki jest to w ogóle możliwe i wyjaśnia to słowami tak prostymi, że nietrudno to pojąć i zrozumieć, a później przekazać dalej w świat. 

Poznajemy głowonogi tak dobrze, że nie sposób jest nie poczuć współczucia do tych zwierząt, które kiedyś były z ciekawości rozcinane na żywca, bo świat uznał, że nie mają one uczuć i nie czują tego, co ssaki. Całe swoje życie byłam za równouprawnieniem zwierząt i ludzi, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Według mnie każde żywe stworzenie odczuwa ból, emocje. Peter Godfrey-Smith kazał mi jednak zmienić swoje poglądy i wytłumaczył mi, że nie powinnam istnienia innych organizmów mierzyć swoją miarą i uznać, że odbierają świat tak samo jak ja. Pomogło mi to sporo rzeczy zrozumieć i w całkiem inny sposób podejść do tematu. Nie można jednak zaprzeczyć, że ośmiornice są zwierzętami rozumnymi i inteligentnymi. Chociaż żyją tylko dwa lata mają w sobie sporą dawkę ciekawości, zainteresowania światem. Jak można skrzywdzić istotę tak ciekawską, lubiącą się bawić i nawet potrafiącą być złośliwą?

Ośmiornica żyje poza zwykłym podziałem na ciało i mózg.

Informacji w Innych umysłach jest mnóstwo, jednak nie nadmiar. Każdy będzie w stanie wszystkie je przyswoić, zapamiętać i - co najważniejsze - zrozumieć. Autor pisze w sposób lekki i przystępny, przez co czyta się tę książkę naprawdę szybko. Spędziłam z nią kilka dni, gdyż po prostu nie chciałam jej kończyć i jest mi przykro, że moja przygoda z podwodnym życiem właśnie się skończyła. Nigdy nie sądziłam, że ten gatunek może być tak fascynujący i pełen barwnych opisów, które w żaden sposób nie przypominają podręcznika, którego trochę się obawiałam. 

Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia książka Petera Godfreya-Smitha, która pojawi się na rynku. Udało mu się sprawić, że nie tylko zainteresowałam się głowonogami, ale również je pokochałam. Pokazał ich życie takim, jakim jest, bez niepotrzebnych upiększaczy. Dodatkowo sam zna się na nich, nurkuje z nimi, obcuje na co dzień. Dzięki temu Inne umysły to książka bardzo rzetelna, poparta wieloma doświadczeniami, gdzie pełno jest wypowiedzi ludzi znanych w popularnonaukowym środowisku oraz zdjęć. Równocześnie jest to po prostu historia ośmiornic, mątw i kałamarnic, które wiele potrafią i zachwycają swoim charakterem oraz odmiennością. 

Ogólna ocena: 10/10 (arcydzieło)

749 // Inne umysły. Prapoczątki świadomości // Peter Godfrey-Smith // Other Minds: The Octopus and the Evolution of Intelligent Life // Mikołaj Adamiec-Siemiątkowski // 4 września 2018 // 280 stron // Wydawnictwo Copernicus Center Press // 49,90 zł 

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger