Już jakiś czas temu przeczytałam Kształt serca, ale zwlekałam z recenzją specjalnie. Chciałam zacząć nowy blogowy rok jedną z najlepszych książek z 2020. Ot tak, na dobry początek. Bardzo spontanicznie zdecydowałam, że chcę ten tytuł przeczytać, a jestem tak w nim zakochana, że uparcie wciskam go każdej napotkanej osobie. Wiem, że jest to część serii Dolina Baztan i jednym z moich celi na Nowy Rok jest przeczytać wszystkie dostępne w Polsce książki Dolores Redondo. Kształt serca jest prequelem z tego co się dowiedziałam i mam nadzieję, że nie będzie przeszkadzać to w lekturze głównych tytułów.
Nie ma bowiem samotniejszego miejsca na świecie niż północna strona ludzkiego serca.
Amaia Salazar ma zaledwie 25 lat, kiedy ma już na swoim koncie prężnie rozwijającą się karierę: obecnie zajmuje stanowisko inspektorki Policji Statutowej w Nawarrze. Wkrótce nadarza się okazja do nadania jej jeszcze większego rozpędu. Amaia postanawia wziąć udział w programie wymiany dla policji Europolu w USA, w Akademii FBI. Dziewczyna nie może odmówić takiej współpracy, szczególnie kiedy głównym prowadzącym jest słynny kierownik jednostki badawczej, Aloisius Dupree.
Do jednego z testów, jakiemu musi się poddać m.in. Amaia, należy zbadanie prawdziwej sprawy - chodzi o przypadek seryjnego mordercy zwanego "kompozytorem", znanego z mordowania całych rodzin w trakcie lub niedługo po nastaniu różnorodnych klęsk żywiołowych; ciała ofiar układa w sposób przypominający obrzęd liturgiczny, co dodatkowo każe policji zastanawiać się nad motywami przestępcy. W celu schwytania mordercy zespół badawczy wraz z Amaią zostaje wysłany do Nowego Orleanu, gdzie niedługo nastąpić ma ogromny kataklizm... W tym samym czasie Amaia otrzymuje telefon od ciotki, która przekazuje jej przykre wiadomości o umierającym ojcu. To z kolei budzi w dziewczynie wspomnienia, o których wolała zapomnieć.
Od początku nie mogłam się oderwać od lektury. Uwielbiam kryminały, które opierają się na naukowych sposobach poszukiwania sprawców. Tutaj Dolores Redondo oparła się na metodach, których nie powstydziłby się sam Holmes. Wchodzenie w umysł sprawcy, sporo dedukcji. Trzęsłam się z ekscytacji już przy pierwszych stronach, gdy pojawił się Dupree i zaczął swoje wykłady.
Są dwa rodzaje istot, które nigdy nie opuszczają Nowego Orleanu: muzycy i zjawy.
Ogromnym plusem jest fakt, że autorka umieściła akcję swojej książki w Nowym Orleanie zaraz przed przejściem Huraganu Katrina. Jeśli interesowaliście się trochę tematem to wiecie, jak bardzo spustoszył on to miasto i jak wiele szkód wyrządził. Niesamowite było przebywanie w nim i wyścig z czasem, przy próbie ujęcia sprawcy, zanim skrzywdzi kolejną rodzinę. Pewnie nawet nie wiecie, ale huragany to jeden z moich największych lęków i podziwiałam wszystkich tych ludzi, którzy z miasta nie uciekli, tylko próbowali przetrwać.
Marzę o wyjeździe do Luizjany, a Dolores Redondo tak doskonale odwzorowała cały klimat i atmosferę, że jeszcze bardziej chciałabym zwiedzić Nowy Orlean. Przemieszczanie się razem z Amaią było niesamowitym przeżyciem. Jako bohaterka jest kimś wspaniałym. Zna swoją wartość, potrafi walczyć o swoje przekonania i swoje zdanie. Kształt serca nie opiera się jedynie na Kompozytorze. Jest tu też bardzo dużo przeszłości Amai i nawet nie chcę myśleć o tym, co musiała czuć jako mała dziewczynka, bo jej wspomnienia mrożą krew w żyłach.
Historia ludzkości to historia jej lęków.
Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek roku 2020. Zaraz po przeczytaniu miałam koszmary, dalej nie mogłam przestać myśleć o tych wszystkich wydarzeniach. Wiem, że spotkam się z Amaią w innych książkach autorki, ale bardzo chętnie poznałabym też dalsze losy agenta Dupree, który jest niemałą tajemnicą. Jeśli uwielbiacie kryminały pełne zagadek i chcecie wyruszyć w niezapomnianą przygodę... zapamiętajcie ten tytuł.
★★★★★★★★★★
Kształt serca // Dolores Redondo // tł. Iwona Michałowska-Gabrych // Dolina Baztan // tom 0,5 // 25 listopada 2020 // 608 stron // Wydawnictwo Mova // 44,90 zł
Za możliwość przeczytania dziękuję księgarni Tania Książka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?