Rozglądam się ostatnio za książkami, które mogą pomóc Leonowi w nauce czytania. Mamy na półce ze dwa tytuły z serii Czytam sobie, więc to była moja pierwsza myśl. Wybrałam Jabłko Newtona trochę ze względu na zainteresowanie mojego trzylatka fizyką, a trochę dlatego, że sama byłam bardzo jej ciekawa. Przygoda w Himalajach wydawała mi się być czymś idealnym nie tylko do nauki czytania, ale też na dobranoc. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Sięgnęliśmy najpierw po Newtona. Jest to opowieść o tym, jakim był chłopcem i jak bardzo kochał zwierzęta, a dzięki niemu wiemy naprawdę dużo o fizyce. W drugiej książeczce poznajemy Darka, czyli podróżnika, który zdobywa szczyty w Himalajach. W tej pozycji poznajemy ciekawe zwierzęta, na przykład jaki. Była to dla Leona nowość, więc bardzo się zdziwił czytając o nich.
Lubię to, jak prezentują się te książeczki. Mają cudowne ilustracje i są przystępne dla początkującego czytelnika. Trudniejsze słowa są przeliterowane, tekst jest bardzo duży i nie jest go zbyt wiele. Nie są to męczące dla dziecka tytuły i na pewno to właśnie z nich będziemy uczyć się czytać. Na końcu mamy też naklejki, które będą świetną motywacją dla Leona. Uwielbia naklejki.
★★★★★★★★★★
Jabłko Newtona // Anna Czerwińska-Rydel // Czytam sobie // 2022 // 32 strony // wydawnictwo HarperKids
Przygoda w Himalajach // Katarzyna Majgier // Czytam sobie // 2022 // 32 strony // wydawnictwo HarperKids
Za książki dziękujemy wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?