stycznia 27, 2023

[05/2023] SERIA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ: OGROMNE OKNO + TARTAK TORTUR // LEMONY SNICKET, BRETT HELQUIST

Bardzo mocno czekałam na wznowienia dwóch kolejnych tomów Serii niefortunnych zdarzeń. Mimo, że jest to cykl dla dzieci to los Baudelaire'ów niesamowicie mocno mnie rusza i niekiedy aż płakać mi się chce, gdy przytrafiają im się kolejne złe rzeczy. Nie wiem, czy kilkanaście lat temu dałabym radę znieść ich cierpienie i fakt, że przez trzynaście tomów źle im się wiedzie. Teraz już jestem dorosła i mam nadzieję, że po lekturze całej serii nie załamię się całkowicie. 

Jeśli nie czytaliście jeszcze żadnej książki o sierotach Baudelaire, poznajcie przykrą prawdę – Wioletka, Klaus i Słoneczko to dzieci grzeczne i inteligentne, a jednak pech i nieszczęście ciągle depczą im po piętach.

Wydaje się, że po dramatycznych wydarzeniach w Gabinecie Gadów życie rodzeństwa w końcu zmieni się na lepsze. Dzieci trafiają do domu nieco ekscentrycznej, ale przemiłej i troskliwej Ciotki Józefiny. Szybko jednak okazuje się, że demoniczny Hrabia Olaf gotów jest popełnić każdą podłość, aby osiągnąć swój cel. Sieroty będą musiały zmierzyć się z przeraźliwym huraganem oraz głodnymi pijawkami, a także stawić czoła niezwykle brutalnemu łotrowi.

Lubię w tej serii to, że czyta się ekspresowo. Największym jej plusem jest styl pisania autora. Jest specyficzny; często zdania kierowane są wprost do czytelnika, przez co całość wydaje się jeszcze bardziej realistyczna. Jakby gdzieś w świecie Wioletka, Klaus i Słoneczko naprawdę próbowali znaleźć dla siebie bezpieczne miejsce. Te tomy - jak i poprzednie - są przerysowane, pełne nielogicznych wydarzeń i boleśnie wręcz pesymistyczne. Autor próbuje przygotować nas na najgorsze. Ciągle powtarza, że dzieci będzie czekać wiele nieszczęść i czeka je niezbyt kolorowa przyszłość.

Ogromne okno nie podobało mi się tak mocno, jak poprzednie dwa tomy. Jest w tym samym typie, ale spotkanie z ciotką Józefiną nie było zbyt pociągające. Ze wszystkich opiekunów dzieci wydawała mi się najbardziej nieodpowiedzialna - pomińmy hrabiego Olafa - i przypominała mi znaną z Harry'ego Pottera Dolores Umbridge. Miałam ciarki myśląc o niej. Egoizm wręcz z niej emanował.

Trzy pierwsze tomy czytałam już wcześniej, więc dopiero Tartak tortur poznawałam bez przygotowania. Podobał mi się, ale dalej widzę tendencje spadkową. Mam nadzieję, że kolejne części to przerwą, bo planuję poznać całe losy rodziny Baudelaire. Lemony Snicket pisze zbyt dobrze, żebym mu odpuściła. Pojawia się tu dużo kwestii, które w rzeczywistości nie miałyby prawa bytu. Chociażby zatrudnienie w tartaku trójki dzieci, gdzie najmłodsze ma dopiero... cztery ząbki. Halo, czy ktoś może wezwać opiekę społeczną? 

Zastanawiam się, kiedy zacznę czytać Serię niefortunnych zdarzeń Leonowi. Jak na swoje cztery lata jest bardzo mądry i poznajemy już wiele różnych historii, ale nie da się ukryć, że wydarzenia tutaj są niekiedy nieprzyjemne i chyba jeszcze poczekam z czytaniem mu tomu pierwszego. Wydaje mi się, że każdy rodzic powinien przeczytać najpierw kilka części i po tym zdecydować, czy podarować je swoim pociechom. Ja jestem pewna, że prędzej czy później razem z synem przeżyję tę przygodę po raz kolejny. Nie mogę się już tego doczekać.

★★★★★★★☆☆☆

* Ogromne okno // Lemony Snicket, Brett Helquist // Seria niefortunnych zdarzeń // tom 3 // 25 stycznia 2023 // 224 strony // wydawnictwo HarperCollins Polska

** Tartak tortur // Lemony Snicket, Brett Helquist // Seria niefortunnych zdarzeń // tom 4 // 25 stycznia 2023 // 208 stron // wydawnictwo HarperCollins Polska

Za książki bardzo dziękujemy wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger