Rośliny są nieskończoną dawką inspiracji. Od wieków ludzie brali z nich przykład w niejednym obszarze ludzkiego życia. Dzięki temu rozwinęła się medycyna, rozwinęła się nauka. Wynalazki roślin w dość zabawny i kreatywny sposób pokazują nam, co właściwie im zawdzięczamy.
Czy wiesz, że rzepy w butach zawdzięczasz łopianowi; oddychasz dzięki glonom, a twój kask stworzono na wzór owocu pomelo?
Rośliny ewoluowały przez miliony lat. Miały sporo czasu, by opracować skuteczne sposoby radzenia sobie z problemami. Nauczyły się wytwarzać materiały i struktury o niesamowitych właściwościach, leczyć choroby i produkować czystą energię.
Ludzie mogliby się od roślin sporo nauczyć! Nic dziwnego, że naukowcy się na nich wzorują, opracowując nowoczesne roboty, bezpieczne budowle, skuteczne lekarstwa czy ekologiczne materiały.
W książce dla dzieci „Wynalazki roślin” z serii Akademia Mądrego Dziecka poznasz okazy, które zainspirowały ludzi do ważnych odkryć i dowiesz się, co i ty zawdzięczasz drzewom, krzewom i kwiatom!
Książka stworzona jest w niesamowicie ciekawy sposób. Spersonifikowane rośliny opowiadają nam o swoich własnych zastosowaniach i w ten sposób zachęcają dzieci do twórczego myślenia. Nie sądziłam, że tak wkręcę się w Wynalazki roślin. Miałam nadzieję, że zainteresuje tematem Leona, a okazało się, że sama jestem chyba niespełnioną botaniczką i pochłonęłam ten tytuł na raz. Mój prawie pięciolatek interesuje się chyba wszystkim, ale tutaj zerknął co czytam i poszedł dalej, więc widocznie nie jest jeszcze dla niego czas na tę książkę. Ale nadejdzie, bo jest ona tak cudowna, że będę go do niej co jakiś czas zachęcać.
Pomijając intrygujące informacje Wynalazki roślin są pięknie zilustrowane. Idealnie wpasowują się w moje potrzeby estetyczne. Widać, że włożono wiele pracy w jej wygląd i bardzo to doceniam. Książki dla dzieci są zwykle przeładowane kolorami, obrazkami. Tutaj jest idealna równowaga między przesytem a minimalizmem.
Jeśli macie w domu ciekawskie dziecko to warto wprowadzić ten tytuł i rozbudzić w nim miłość do przyrody. Koniec końców bez niej wszyscy zginiemy, więc dobrze wychować dla niej trochę obrońców.
Za książkę dziękujemy wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?