[14] Pocałunek Ciemności - Laurell K. Hamilton

Tytuł: Pocałunek ciemności

Autor: laurell K. Hamilton

Seria: Meredith Gentry t.1

Premiera: 14 września 2010 r

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Format:  105 x 170 mm 

Liczba stron: 494

ZDECYDOWANIE NIE DLA DZIECI.

Ludzie nigdy nie błyszczą, bez względu na to jak są błyskotliwi.
Cykl o Meredith "Merry" Gentry, a właściwie księżniczce Meredith NicEssus (córce Essusa), księżniczce fearie dworu Unseelie, a jednocześnie pani detektyw to naprawdę ciekawa pozycja. Nabrałam na nią ochoty po przeczytaniu książek z cyklu "W kręgu mocy Partholonu", chociaż te dwa światy zupełnie się od siebie różnią.

Pocałunek Ciemności to książka, której akcja rozgrywa się w alternatywnym świecie magii, istot nadprzyrodzonych. Tu obok wieżowców z metalu i stali i normalnych ludzi, żyją w ścisłej hierarchii stworzenia magiczne. Świat magiczny mieści się właściwie na dwóch dworach Sidhe: Seelie, gdzie panuje król Światła i Iluzji oraz Unseelie, gdzie panuje królowa Powietrza i Ciemności. Oba dwory różnią się od siebie diametralnie, w jednym liczy się obłudność i pozorne piękno - uważa się, że jeżeli z zewnątrz wszystko jest w porządku to w środku też. Na drugi dwór każdy ma wstęp, nie tylko piękne Sidhe czystej krwi, jednak tu siłę stanowi przemoc, władza i pożądanie.

Meredith to Sidhe pracująca w agencji detektywistycznej Greya specjalizującej się w sprawach nadprzyrodzonych i magicznych. Księżniczka nigdy nie była doceniana na dworze Unseelie ze względu na jej mieszaną krew i śmiertelność, chociaż mówi się, że dwór ten przyjmie każdego. Nie ujawniły się jej zdolności i musiała ona uciekać, bo powtarzające się pojedynki mogły ją wprowadzić do grobu. Merry musi ukrywać swoją tożsamość przed światem, aby Sidhe, które próbowały ją zabić na dworze Unseelie i jej ciotka, królowa Andais jej nie dopadły. Jednak po zakończeniu jednego z dochodzeń oraz konieczności ujawnienia prawdziwej tożsamości okazuje się, że Andais chce, aby Meredith wróciła ze wszystkimi honorami. Podejrzane, prawda? Zwłaszcza ze względu na dawną próbę utopienia 6-letniej Merry...

Pocałunek Ciemności to powieść, którą czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Nie można narzekać na brak wydarzeń i zwrotów akcji. A świat zdecydowanie nie jest standardowy.
Uwielbiam tę książkę ze względu na sakrastyczną główną bohaterkę i dorównującym jej przemiłym panom ochroniarzom. Chociaż jej fabuła skupia się zwłaszcza na tej zmysłowej części życia Meredith. Ale można jej to wybaczyć - w końcu pochodzi od pięciu różnych bóstw płodności.

Ogólna ocena: 9/10