KONKURSOWY WTOREK #6 - WYNIKI

Witajcie! Dzisiaj w końcu nadszedł czas rozwiązania KONKURSOWEGO WTORKU! Spodziewałam się, że więcej Was weźmie udział, jednak z drugiej strony się cieszę. Już i tak miałam problemy z wyborem zwycięzcy z tych osób, które wysłały swoje prace. Dlatego też zaczęłam od losowania. Zdecydowałam, że to już ostatni z konkursów, w którym musicie coś tworzyć. Za dużo nerwów przy tym zjadam - takie podejmowanie decyzji to nie dla mnie. Mam więc nadzieję, że cieszycie się, iż teraz mniej Was będzie kosztowało wygrywanie.

Martha wysłała do mnie również pracę i muszę przyznać, że wahałam się między nią a inną - tak więc szczerze mi ulżyło, że losowanie wybrało za mnie. Praca Marthy jakby weszła mi w głowę - początkowo rysunek miał pewne wymagania - kontur zwierzęcia w środku, a dookoła zentagle. Stwierdziłam jednak, że to zbyt skomplikowane. Bardzo zdziwiłam się więc widząc w mojej skrzynce coś żywcem wyrwanego z mojej wyobraźni.

Mam nadzieję, że się nie obrazi, że zamieszczę tutaj tego cudownego kociaka. Jestem ogromną kociarą, a ten jest taki słodki, że nie mogę! Myślę, że gdyby nie losowanie i to, że Sztuka zentagle poleci do Marthy, to siedziałabym godzinami patrząc się w dwa rysunki i starając się zdecydować. Zdecydowanie wolę zwykłe losowania - takie kreatywne konkursy bardzo mnie stresują. Chyba zaraz pójdę sobie połączyć kropki. Więc, droga Martho, mam nadzieję, że teraz już nigdy nie zabraknie Ci pomysłów na wzorki i bez problemu będziesz tworzyć świetne rysunki. Mam też nadzieję, że na Twoim blogu będą pojawiać się niektóre z rysunków - jestem ciekawa, co tam stworzysz.

A teraz czas na zwycięzcę kreatywnego etapu. Razem z moim chłopakiem zdecydowaliśmy, że drugi egzemplarz Sztuki zentagle poleci do Myszy. 

Widać, ile pracy w to włożyłaś i bardzo podoba mi się ogólny kształt - uwielbiam słonie, podobnie jak wszelkie koty i sowy. Tak więc serdecznie Wam gratuluję! Za chwilę wyślę do Was mejle, a w tym tygodniu wyślę nagrody.

Jesteście chętni na kolejny konkurs?