Kiedy dwa lata temu zaczynałam pisać bloga nawet nie sądziłam, że pisane mi będzie w ogóle współpracować z wydawnictwami. Wydawało mi się to być czymś, na co szanse mają tylko ci blogerzy, którzy piszą już nie wiadomo jak długo i mają na koncie tysiące obserwujących. Okazało się jednak, że wystarczy robić to, co się kocha, nie oczekując żadnych profitów i nagle pojawiają się ludzie, którzy będą Cię wspierać, podeślą Ci wszystkie książki o jakie poprosisz i po kilku miesiącach okaże się, że znają Twój gust czytelniczy lepiej, niż Ty sam.
Do tej pory pamiętam moją pierwszą współpracę z wydawnictwem. Wydawnictwo SQN towarzyszy mi od samego początku Papierowych Miast. Panu Oskarowi należy się chyba największe DZIĘKUJĘ za to, że tyle ze mną wytrzymał. Muszę mu podziękować za ogromną cierpliwość, miłe słowa i to, że odpowiedzi na mejle od niego pojawiają się tak szybko, że zastanawiam się, jak to robi. Dla takich ludzi po drugiej stronie ekranu należy się wielki uśmiech.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wysłała wielkiego przytulasa panu Piotrowi z Czwartej Strony. Jest to jedno z moich ulubionych wydawnictw i to nie tylko dlatego, że uwielbiam ich książki. Kontakt mejlowy jest niesamowicie sprawny, pan Piotr cudowny i co więcej można rzec poza DZIĘKUJĘ?
Kolejnym panem, któremu muszę koniecznie podziękować jest pan Bartosz z wydawnictwa Vesper, InRock i jeszcze przy okazji Kaktus. Podziw, za wielką cierpliwość w stosunku do mnie, miłe słowa i każdego mejla, który zawsze wywołuje uśmiech. Kiedyś pana dopadnę i porządnie wyprzytulam! DZIĘKUJĘ.
Podziękowania i to przeogromne należą się wszystkim z wydawnictwa Literackiego. Pani Agnieszka, pani Marta, pan Sebastian... Wielkie DZIĘKUJĘ dla wszystkich razem i każdego z osobna za cudowne książki, szybki kontakt i fakt, że działają tak sprawnie. Każdy z nich cechuje się tak miłym usposobieniem, że naprawdę nie da się nie przyjmować ich wiadomości z radością.
Uwielbiam również kontakt z wydawnictwem Muza i Akurat. Pani Anna zawsze odpisze na mejla, podeśle, o co się poprosi, a prezenty, które czasami można otrzymać wraz z egzemplarzem książki zwalają z nóg. Te wydawnictwa pokazują, że należy dbać o swoich recenzentów. DZIĘKUJĘ za wspaniały kontakt!
DZIĘKUJĘ należy się też pani Urszuli z wydawnictwa MAG. Za co? Za wszystko! Za odpisanie na każdego mejla, za odpowiedzi na pytania.
Przez moje blogerskie życie przewinęło się naprawdę mnóstwo wydawnictw, autorów. Czasami były to współprace jednorazowe, niektóre dalej trwają. Chciałabym jednak podziękować wszystkim osobom, z którymi wymieniłam choć jednego mejla. Doceniam Waszą pracę i uważam, że naprawdę jesteście wielcy. Cierpliwie czekam na każdą odpowiedź i DZIĘKUJĘ, że poświęcacie czas by ją napisać i zawrzeć choćby uśmiech w wiadomości. Dzięki Wam posty na blogu pojawiają się tak często - pilnujecie, bym miała co czytać. Niespodziewane przesyłki również witam z uśmiechem na ustach. Macie tak dużo na głowie, a mimo wszystko znajdujecie czas dla każdego blogera z osobna. DZIĘKUJĘ i mam nadzieję, że Wy również dobrze czujecie się z tym, co robicie. Bo robicie naprawdę dużo. Dobrze, że pojawił się ktoś taki jak Hasacz, który uświadamia blogerom, jak wiele zawdzięczają ludziom z działu promocji.
Jeśli Ty również chcesz komuś podziękować przyłącz się do akcji. Nie trzeba wiele, by wywołać uśmiech na twarzy drugiego człowieka. Napisz krótki post na blogu, naskrobaj coś na Facebooku albo po prostu dodaj zdjęcie na Instagrama. Każdy sposób jest dobry by powiedzieć DZIĘKUJĘ.
Wszystkie fajnie, pięknie. Tylko, gdzie ten uśmiech? ;)
OdpowiedzUsuńSchowany na specjalne okazje :D
UsuńTo wyciągaj go częściej. :) Uśmiech to dobro ludzkie, którym powinno się obdarzać innych na każdą okazję i sprawiać im radość. :)
UsuńBędę się cieszyć, jak się w końcu zobaczymy :D
UsuńSpryciula :P Ale ja też niespecjalnie lubię się uśmiechać na fotkach. Uśmiech musi być naturalny, a nie wymuszony. :) A jak chcą, żebym się uśmiechał, kiedy nie mam ochoty, to najczęściej wychodzę na fotkach z miną jak niedorozwój. :P
UsuńJa się na siłę nie umiem uśmiechać w ogóle :D
UsuńTo może się uśmiechniesz, jak zobaczysz to?
Usuńhttp://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,7137,Krolowie-przekleci-pakiet-t-1-3
Czekałem na 3 tom, żeby kupić całość. Liczyłem, że pojawi się na święta. Ale widać, będzie trzeba zrobić noworoczny pierwszy, porządny zakup. :P
Super <3 <3 <3
UsuńHasacz i jej genialne pomysły coraz bardziej mnie rozczulają :) Zacna idea, cieszę się, że blogerzy wreszcie głośno doceniają dział marketingu :)
OdpowiedzUsuńPS. pan Piotr jest najlepszy :)
O tak :3 Hasacz rządzi :3
UsuńPS. Zgadzam się :3
Bardzo podoba mi się ta akcja :D
OdpowiedzUsuńChyba faktycznie zaraz coś sama naskrobię! :3
W takim razie wpadnę zobaczyć :3
Usuń