czerwca 02, 2016

SHORT AND TO THE POINT: English Matters #58/2016

Hej.. nie wiem czy mnie dobrze słychać. Jestem trochę przerażona, ale Karć mówi, że to minie. No to tak. Mam na imię Ela i dostąpiłam zaszczytu jakim jest współpraca z najwspanialszą recenzentką jaką znam (dziękuję Mim za przedstawienie mi Karci <3). Tak naprawdę to właśnie dzięki tym dwóm paniom stałam się książkoholikiem, który przynajmniej raz w tygodniu budzi się z wielkim czytelniczym kacem. Ale czego się nie robi dla przyjemności (i mojego malutkiego haremu z Magnusem na czele). Moją obecność tutaj zacznę od recenzji magazynów wydawnictwa Colorful Media.

Tytuł: English Matters
Numer: 58/2016  maj/czerwiec
Wydawnictwo: Colorful Media
Cena: 9,50
Częstotliwość wydawania: dwumiesięcznik


Na początku kilka słów o samym wydawnictwie. Zajmuje się ono magazynami specjalnymi, w większości o tematyce językowej. W ofercie możemy znaleźć magazyny dla uczących się różnych języków:    

„Deutsch Aktuell” – dla fanów języka niemieckiego
„Français Présent” – dla fanów języka francuskiego
„¿Español? Sí, gracias” – dla fanów języka hiszpańskiego
„Italia Mi piace!” – dla miłośników języka włoskiego
„Ostanowka: Rossija!” – dla fanów języka rosyjskiego 
„Business English Magazine” – dla uczących się języka angielskiego biznesowego
oraz „English Matters” – dla uczących się języka angielskiego, który chcę wam przedstawić trochę bliżej.


Gazet czytam niewiele (prowadziłam przez trzy lata gazetkę szkolną, ale o tym wolałabym zapomnieć), jednak nie wiedziałam o istnieniu magazynów takich jak ten. Ma on pomóc w przypomnieniu sobie języka lub w podszkoleniu się samodzielnie albo z nauczycielem. Do każdego numeru można pobrać karty pracy dla nauczyciela, listę słówek wyszczególnionych w artykułach oraz odsłuchać nagrań. Dla zainteresowanych strona internetowa: englishmatters.pl


Nie bardzo mogłam sobie wyobrazić wygląd tej gazety w środku. Bałam się też, że poziom mojego języka będzie za niski i nie obejdzie się bez tłumacza. Ale jestem mile zaskoczona. Akurat te słówka, których  nie znałam były tłumaczone i chyba tylko raz, tak dla pewności, otworzyłam słownik.

Od razu w oczy rzuciła mi się okładka. Jako Potterhead lgnę do wszystkiego związanego z książkami i filmami z tej serii, więc Emma Watson na pierwszej stronie oraz CALUSIEŃKI artykuł o niej to jak spełnienie marzeń. Autorowi udało się mnie nawet zaskoczyć kilkoma ciekawostkami, o których nie wiedziałam (szczególnie polecam wszystkim fanom HP, różdżki w górę!!!). Jeszcze wracając na chwilę do tej bardziej edukacyjnej strony. W tym numerze możemy znaleźć dwa świetne artykuły - jeden o umawianiu się na spotkania (te oficjalne i te mniej) i drugi o tym, jak poradzić sobie, gdy podczas rozmowy zapomnisz jakieś ważne słówko. Szczególnie polecam uczniom (można zabłysnąć na lekcjach :D ).

Każdy znajdzie tu dla siebie coś ciekawego. Artykuły o kulturze: historia memów, w której szczególnie polecam mały test (zdałam na 100%) oraz wywiad z profesorem i dyrektorem Instytutu Szekspirowskiego, z którego można się dowiedzieć wiele o Szekspirze; co nieco o ludziach i stylu życia: bardzo ciekawy artykuł o dzisiejszej młodzieży (warto się dowiedzieć dlaczego jesteśmy nazywani „The K Generation”) oraz dla fanów modowego YouTube’a kilka informacji o Zoelli. W magazynie znajdziecie też parę śmiesznych ciekawostek z całego świata (np. rzucenie jabłkiem w kobietę w starożytnej Grecji było wyznaniem miłości oraz prośbą o rękę) i artykuły o Syrii, drukarkach 3D oraz jeden z moich ulubionych, o brytyjskich serialach kryminalnych (wszystkie trafiły na moją listę do pooglądania, która w zatrważającym tempie się powiększa zamiast maleć).

I to chyba tyle jeśli chodzi o dzisiejszą recenzję. Do magazynu się przekonałam i z chęcią będę sięgać po kolejne  numery (czekają na mnie jeszcze 4 wydania specjalne, za które bardzo dziękuję wydawnictwu). Gazeta pojechała nawet ze mną na wycieczkę do Wiednia, podczas której kilku osobom z mojej klasy spodobał się taki sposób nauki jako dodatkowe przygotowanie do matury  i planują zakupy na stronie Colorful Media. Za wszelkie błędy przepraszam, to moja pierwsza recenzja i mam nadzieję, że nie poszło aż tak źle jak mi się wydaje. Chętnie dowiem się od was co myślicie o „English Matters” oraz nie pogardzę drobną oceną recenzji.

 Ogólna ocena: 09/10 (wybitna)

Za magazyn bardzo dziękuję wydawnictwu Colorful Media!

8 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam. Muszę nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam z tym wydawnictwem, ale myślę, że warto nadrobić. Osobiście kusi mnie kupno kilku poprzednich numerów :)

      Usuń
  2. Te czasopisma są genialne! :D
    Szczególnie dla mnie, która siedzi w językach obcych :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie świetny sposób na naukę np.jak nie lubisz ślęczeć nad podręcznikami 😌

      Usuń
  3. W najbliższym czasie planuję wreszcie zabrać się za English Matters i chociaż miałam zacząć od innego numeru, to chyba jednak wybiorę ten, bo zapowiada się bardzo ciekawie. A co do recenzji, myślę, że świetnie sobie poradziłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Numer naprawdę ciekawy i kusi mnie jeszcze kupno numeru 55 (jest tam artykuł o J. K. Rowling) oraz 49 (Cumberbatch na okładce 😍). I cieszę się, że recenzja się podoba 😃

      Usuń
    2. Myślałam nad kupieniem właśnie tego numeru z Cumberbatchem. :D

      Usuń
    3. Cumberbatch musi być :D tydzień bez niego jest tygodniem straconym

      Usuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger