czerwca 30, 2018

SIEDEM DNI, SIEDEM KSIĄŻEK - 7READUP

Ostatnio unikam wszelkich czytelniczych maratonów, jednak tym razem nie mogłam sobie darować udziału w 7ReadUpie, organizowanym przez Wybredną Marudę. To już trzeci raz, gdy biorę w nim udział i dlatego też wiem, że nic mnie tak nie motywuje, jak wyzwania wymyślone przez Martę. Mam spore czytelnicze recenzenckie zaległości, a chciałabym się z nich wygrzebać i spędzić więcej czasu nad książkami, które zalegają mi na półkach. Tylko wiecie, z tym taki jest problem, że ja kiedy kończą się moje recenzenckie zobowiązania nagle po prostu nie mam co czytać, chociaż tyle książek na półkach czeka! Muszę się do tego jednak zmotywować. Może sama wymyślę jakieś wyzwanie z tym związane? 


Nikt lepiej niż sama Marta nie wytłumaczy Wam ogólnych zasad i terminów. Jeśli nie macie jednak ochoty oglądać jej filmiku szybko Wam powiem, że są dwa możliwe warianty wyzwania. Pierwsze, proste, to przeczytać jak najwięcej, a jedyne wymaganie to suma wysokości grzbietu musi wynosić 7 cm. Drugie, to trudniejsze, w którym biorę udział, polega na tym, co to pierwsze oraz wykonaniu jak największej ilości zadań. Zaplanowałam sobie książki, które w te kilka dni planuję przeczytać i mam nadzieję, że podobałam.

1. Królewicz i żebrak - M. Twain // wyzwanie: 3,5 
2. Wyczarowanie światła - V. E. Schwab // wyzwanie: 2,3,7
3. Łzy Mai - M. Raduchowska // wyzwanie: 1,3
4. Przeklęci święci - M. Stiefvater // wyzwanie: 1,3,8
5. Trzy dłuższe historie - S. Mrożek // wyzwanie: 9
6. Krótkie, ale całe historie - S. Mrożek // wyzwanie: 9
7. Zezowaty duet - J. Borszewicz // wyzwanie: 6,9

Wyzwań jest 10 i jak pewnie już zauważyliście omijam jedynie wyzwanie 4, gdyż nie mam z kim przeczytać razem książki, nie jest mi jednak jakoś specjalnie z tego powodu przykro. Myślę, że prowadząc bloga oraz instagrama, gdzie pojawiają się treści książkowe jest wystarczającym zachęcaniem innych do czytania, także wyzwanie numer 10 także w pewien sposób odpuszczam. Ten stosik nie jest dla mnie zbyt dużym wyzwaniem, jednak jestem pewna, że lektura Schwab zajmie mi sporo czasu. Jeśli jest tu ktoś, kto czytał tom drugi może mi w komentarzu przypomnieć, co się tam wydarzyło, bo oprócz tego, że średnio mi się tamten tom podobał nic nie pamiętam.

Podsumowanie będzie wyglądać tak, jak w tamtym roku. Pojawi się w niedzielę, 08.07, wieczorem pewnego rodzaju mój pamiętnik z tego tygodnia, a dodatkowo będę informować Was na bieżąco na Instagramie, jak mi idzie. Mam nadzieję, że przyłączycie się do mnie, Marty i innych i będziecie motywować siebie oraz swoich znajomych do czytania. Trzymajcie za mnie kciuki. ✊

3 komentarze:

  1. W sumie miałam odpuścić, ale spróbuję swoich sił xD w końcu już mam wakacje! ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie wyzwania bardzo nam się podobają! Cenimy wszystko, co zachęca do sięgania po dobre tytuły, więc czekamy na Twoje własne wyzwanie! ;)

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger