września 29, 2019

NOWA EWA. POCZĄTEK // GIOVANNA FLETCHER, TOM FLETCHER + KONKURS!

Nastawiłam się, że Nowa Ewa będzie czymś niezwykłym. Pierwszy raz od dawna przeczytałam opis i mocno mnie zaintrygował. Bum na dystopie przeminął, więc ciekawa byłam, czy autorzy powrócą z czymś całkiem nowym, co na nowo rozbudzi czytelników. Te typowe dystopie i antyutopie dawno przestały mnie ruszać i znudziły mnie już te podobne do siebie historie. Początek zaczyna się bardzo interesująco - żeby z czasem stać się przewidywalną historią. 

Ewa jest taka, jak każda inna nastolatka... Tyle że na jej barkach spoczywa los całego świata.

Jest pierwszą dziewczyną, jaka się urodziła od pięćdziesięciu lat.

Jest odpowiedzią na ich modlitwy.

Jest ich ostatnią nadzieją.

Co oznacza, że ma do odegrania tylko jedną rolę...

Gdy kończy szesnaście lat, musi się zmierzyć ze swoim przeznaczeniem i dokonać wyboru. Wybierze mężczyznę, jednego z trzech starannie wyselekcjonowanych kandydatów.

Zawsze akceptowała swój los. Dopóki nie spotkała Brama. Teraz chce przejąć kontrolę nad swoim życiem.

Od Ewy zależy przyszłość planety. Czy dokona właściwego wyboru?

Sam pomysł na fabułę jest niesamowity. Ostatnia zdolna do porodu dziewczyna, a dookoła sami mężczyźni. Stare kobiety kształtujące ją tak, by spełniła swoje Wielkie Zadanie i na nowo zaczęła zaludniać Ziemię. Ewa jest ciekawą postacią, acz nie podbiła mojego serca i nie było mi jej tak żal, jak zapewne powinno być. Większość historii jest z perspektywy Ewy, co pozwala nam ją poznać. Dostrzegłam sporo podobieństw do Roszpunki - brakowało tylko włosów, które mogła spuścić przez okno swojemu rycerzowi - i w gruncie rzeczy to bardzo swobodna interpretacja. 

Od samego początku widać, że romans będzie pełnił tutaj główną rolę, chociaż tło jest też dosyć istotne. Poznając Brama żałowałam, że nie jest bardziej intrygujący, nie zakochałam się w nim i nie wspieram ich zakazanej miłości rodem z Romea i Julii. Ewa ma światową misję, więc mało kto interesuje się tak naprawdę jej zdaniem, oszukują ją prawie w każdej kwestii. Nikogo pewnie to nie dziwi - tutaj ważą się losy całego gatunku. Pojawiają się również przeciwnicy takiej sytuacji - to też bardzo prawdopodobne i podoba mi się, że odebrałam to wszystko tak realistycznie.

W pewnym momencie jednak zaczęłam się nudzić. Przewidziałam większość owych wydarzeń, mało co mnie zaskoczyło. Okazało się, że to dystopia podobna do wszystkich, które do tej pory czytałam. Ostudziło to mój zapał i chęć do lektury i do końca nie było już tak kolorowo. Era dystopii się skończyła, bo ileż można pochłaniać ciągle odgrzewane kotlety. Nie mogę powiedzieć, że Nowa Ewa to zła książka, bo ma w sobie wszystko, co dobra pozycja tego gatunku powinna mieć. Jednak jeśli szukacie czegoś nowego, odświeżającego, to tutaj weteran dystopii nic nie znajdzie. 

Jeśli chodzi o romans to jest mocno przewidywalny. Na plus jest fakt, że nie można powiedzieć, że zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, w ogóle się nie znają, ale chcą dla siebie porzucić wszystko. Dzięki temu ta cała sytuacja nie irytowała mnie zbyt mocno. Chciałam skupić się na tym, jaka krzywda dzieje się Ewie - jest zamknięta, okłamywana. Jednak nie potrafiłam utożsamić się z buntownikami. Współczułam jej, ale ewidentnie jej rola w odbudowie populacji była na tyle ogromna, że również nie zostawiłabym nic przypadkowi. Szczególnie, że żyła jak w bajce i miała naprawdę zapewnione to, co najlepsze.

Nie będę kontynuować przygody z tym cyklem. Ostatecznie niczym mnie nie zachwycił i chociaż całkiem miło się czytało o życiu Ewy to mam wrażenie, że kolejne części też by mnie nie porwały na tyle, na ile bym chciała, a nauczyłam się już doceniać wolne chwile i dokładniej wybierać lektury.

★★★★★☆☆☆☆☆

829 // Nowa Ewa. Początek // Giovanna Fletcher, Tom Fletcher // Eve of Man // Ewa Wojtczak // Nowa Ewa // tom 1 // 25 czerwca 2019 // 496 stron // Wydawnictwo Zysk // 39,90 zł

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu!

Konkurs na Instagramie!

Wyświetl ten post na Instagramie.

Cześć! Po tym okropnym poniedziałku przyszedł czas poprawić trochę humor mnie i Wam. Mam dzisiaj dla Was konkurs z książką, którą zaczęłam wczoraj czytać i zapowiada się naprawdę świetnie! 🐱 Żeby wziąć udział w konkursie należy obserwować @papierowemiasta i @zysk_wydawnictwo. 🐱 W komentarzu oznacz dwóch znajomych, którzy również mogą być zainteresowani rozdaniem i udostępnij ten post na story i oznacz mnie na nim. 🐱 Zwycięzca zostanie wybrany drogą losowania. 🐱 Konkurs trwa od dzisiaj (24.09) do 01.10, a zwycięzca zostanie podany na story do trzech dni. 🐱 Instagram nie ma nic wspólnego z tym rozdaniem. ——————————————————— #bookstagram #bookstagrampl #bookstagramtopasja #wygrajksiążkę #rozdanieksiążkowe #rozdanie #kochamczytac #currentlyreading #terazczytam #nowaewa #ksiazka #książki
Post udostępniony przez Karolina 🌿 (@papierowemiasta)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger