Nie wiem czy pamiętacie, jak zachwycałam się kiedyś Kociołkiem opowieści. W tym roku w moje ręce trafiła kontynuacja te pozycji, Kapelusz opowieści. Obie te książki są naprawdę obszerne i dużo wnoszą w dziecięcą literaturę. Wszyscy wiemy, że repertuar gatunków dla dzieci jest bardzo ograniczony, a te dwie pozycje zawierają w sobie coś, czego nie znajdziemy nigdzie indziej.
Oprócz znanych wszystkim dzieciom baśni czy powieści przygodowej można znaleźć też reportaż i dziennik, a nawet kryminał. Wszystko jest oczywiście dostosowane do dziecięcej wrażliwości i ozdobione cudownymi ilustracjami. Czcionka jest ogromna, więc nawet dziecko, które dopiero nauczyło się czytać poradzi sobie z tym wszystkim doskonale.
Leona jeszcze nie interesowała każda opowieść, ale ja z ciekawości je przeczytałam i zdecydowanie są warte uwagi. Powinno się je przerabiać z dziećmi w szkole. Mają dużą wartość edukacyjną i sporo by w takie małe główki wniosły. Na naszych półkach ten tytuł na pewno będzie gościł bardzo długo, bo jest to książka wręcz obowiązkowa. Naprawdę polecamy.
Za książkę dziękujemy wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?