Ostatnio do Leona przyszły cztery książeczki, które - mam nadzieję - rozwiną w nim trochę więcej kreatywności i zachęcą do sięgania po kredki. Leon jest bardzo niechętny pracom plastycznym i mam nadzieję, że postaci z ulubionych bajek coś w tym zmienią. Dzisiaj opowiem Wam trochę o serii Koloruj i naklejaj. Jest w niej to wszystko, co dzieci - większość - lubią najbardziej.
Rysunki do pokolorowania są bardzo proste, nie powinny sprawić problemu dziecku powyżej dwóch lat. Leon wychodzi z założenia, że ja lepiej koloruję, więc widzicie tutaj pomalowanego przeze mnie Binga. Mój syn kategorycznie odmówił używania kredek. Interesują go za to bardzo naklejki, które - z moją małą pomocą - przykleja naprawdę równo. Naklejek jest bardzo dużo, więc jest usatysfakcjonowany.
Obie książeczki opierają się na tym samym wzorze, więc możecie spokojnie wybrać jedną, z postaciami ulubionymi przez Wasze dziecięcie. Ja uparcie podsuwam je Leonowi na zmianę z nadzieją, że ostatecznie zmieni swoje podejście i zainteresuje się nimi. Strony są porządne, grube, więc na pewno spróbujemy z farbami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?