W tym miesiącu pojawiła się nowa odsłona naszych ulubionych książeczek dla maluszków. Zresztą nie tylko, bo Leon nadal bardzo je lubi i chętnie po nie sięga. Kilka razy w tygodniu przeglądamy więc je, a Na budowie zrobiło u nas furorę. Są to książeczki, które są z nami odkąd Leon miał siedem miesięcy i już wtedy je uwielbiał.
Twarde, kartonowe strony, które przetrwały już z nami sporo czasu i dalej wyglądają na nowe, to największy plus tej serii. Dzieci jak to dzieci - użytkują wszystkie przedmioty całymi sobą i naprawdę ciężko o coś, co przetrwa takie mocne zużywanie. Leon na szczęście był delikatny w tym co robił, ale wiem, że u innych też Akademia Mądrego Dziecka jest niezniszczalna.
Ruchome elementy najbardziej zachęcają maluchy do aktywności. To dzięki nim Leon pokochał książki i pokochał czytanie. Słowa z owych dwóch nowości nie są trudne i łatwo je maluchowi zapamiętać. Są dobrane tematycznie i nie ma ich dużo, więc łatwo sobie ze swoim dzieckiem je powtarzać co jakiś czas, a zobrazowaniem tego w główce malucha zajmie się już Akademia.
Zawsze polecałam i zawsze będę te książeczki polecać. Rozbudzą miłość do książek w niejednym dziecku.
Za książeczki dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?