Nigdy wcześniej nie mówiłam Wam o tym odłamie serii Akademii Mądrego Dziecka ale nie dajcie się temu zwieść. Uwielbiamy książki pisane przez Zbigniewa Dmitroca i mamy już prawie wszystkie. Ucieszyłam się widząc nowości i przyznam, że są cudownie wydane. To pierwsze rzuca się w oczy gdy patrzy się na ten cykl. Te wycięcia na każdej stronie bardzo Leonowi się podobają i zawsze podczas czytania wsadza tam paluchy i mówi kuku.
Autor świetnie pisze, więc - jak możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej - jego wierszyki czyta się szybko, przyjemnie i rytmicznie. Świetnie pozycje na czytanie na dobranoc. Są też bardzo trwałe, więc możecie na spokojnie dać je maluchowi do przeglądania i ciężko mu będzie doszczętnie je zniszczyć.
Te dwa nowe tytuły wpadły w oko Leonowi i znam je już prawie na pamięć, ale cieszę się, że autor próbuje coś tym maluchom przekazać. Dzięki fragmentom o myciu ząbków skończyły się u nas problemy z tym związanie i Leon chętnie otwiera buzię, więc już za to stokrotne dzięki. Robię się już nudna powtarzając w kółko to samo, ale Akademia Mądrego Dziecka to zawsze dobry wybór, jeśli chodzi o literaturę dziecięcą.
Za książeczki dziękujemy wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?