maja 08, 2022

[47/2022] ZAGUBIONY // JOSIE WILLIAMS

Dawno już nie czytałam książki tego typu. Kilka lat temu uwielbiałam romanse, a romanse paranormalne to był zdecydowanie mój ulubiony gatunek. Zaczytywałam się w nich bez pamięci. Żałuję, że teraz nie mam tyle czasu na czytanie. Czytając Zagubionego chciałam cofnąć się w czasie i poczuć tę falę ekscytacji co dawniej. 

Piętnastoletnia wrażliwa Maggie z trudem odnajduje się w kolejnej rodzinie zastępczej. Została sama na świecie – ojca nigdy nie było, matka zmarła, a ukochana babcia cierpi na demencję. Wizyty u babci w szpitalu i zatapianie się w książkach to teraz cały świat Maggie. 

Pewnego dnia zamyślona o mało nie wpada pod samochód – Ryder ratuje jej życie, a ona zakochuje się w nim bez pamięci. Problemem w tym, że… Ryder nie żyje od pięciu lat. Uwięziony między życiem a śmiercią złamał zasady, byle tylko być jak najbliżej tej, dla której, mimo wszelkich przeciwności losu, kompletnie stracił głowę…

Naszym głównym bohaterem jest tutaj Ryder. Nie spodziewałam się, że narrację będzie prowadził chłopak. Rzadko kiedy ich punkt widzenia jest kluczowy w tym gatunku. Nie do końca rozumiałam jego podejście do życia i chęć obserwowania Maggie, ale zaczęłam utożsamiać się z nią. Czytając o jej relacji z babcią i o tym, jak zaczęła ona ją zapominać, a Maggie siedziała koło niej i patrzyła, jak ona cierpi... Od śmierci mojej babci minęło pięć miesięcy, a ja wychodząc z domu dalej do niej dzwonię. Rak zabrał ją ekspresem, ale to, ile się wycierpiała dalej we mnie siedzi i czytając o Doreen i Maggie wszystko do mnie wróciło, a łzy ciekły mi po policzkach. 

Czasem śmierć zbliża ludzi, ale czasami ich od siebie oddala.

Jest to dla mnie bolesna historia, ale równocześnie spodobała mi się. Jest ciut przewidywalna, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Nie oczekiwałam od Zagubionego wielkich zaskoczeń i dzięki temu wciągnęłam się w życie po życiu Rydera. Zachowuje się on jak typowy chłopiec i było mi przykro, że musiał umrzeć, ale jego jestestwo... autorka odtworzyła idealnie siedemnastolatka. Maggie również jest ciekawą osobą, ale nie znamy jej na tyle dobrze, by dotrzeć do sedna. Ciągle czytałam, że jest nieśmiała, skromna, lubi czytać, kocha babcię. I tyle, koniec. 

Ich romans jest trochę niesmaczny. Korzystanie z ciała innej osoby jest czymś niezbyt przyjemnym, ale wiedziałam, że nie może to trwać wiecznie. Zagubiony jest krótką historią, szybko się kończy. Czyta się ekspresowo i przyjemnie było zapomnieć na chwilę o całym świecie. Zastanawiam się, czy autorka nie pokusi się o kontynuację, ale mam nadzieję, że zostawi to wszystko tak, jak jest. Zdecydowanie Jade jest potrzebna na tym świecie, by dawać pomocną dłoń wszystkim zagubionym. 

Samotność może człowieka złamać.

Poleciłabym tę historię raczej młodszym czytelnikom. Byłabym nią zachwycona pewnie w wieku piętnastu lat. Jest bardzo niewinna, ciężko w dzisiejszych czasach o coś tego typu. Na pewno zostanie mi w pamięci, bo sytuacja Maggie bardzo mnie dotknęła. Nie jest to książka dla każdego, ale zdecydowanie znajdzie swoje grono odbiorców. Jest warta uwagi.

★★★★★★★☆☆☆

Zagubiony // Josie Williams // 27 kwietnia 2022 // 304 strony // wydawnictwo HarperCollins Polska

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger