września 01, 2023

[53/2023] PRZED PREMIERĄ: MOJE ŻYCIE Z TOMKIEM // DOROTA SUMIŃSKA

Odkryłam ostatnio, że bardzo mocno zmienił się mój gust czytelniczy. Nie jestem już targetem książek młodzieżowych czy romansów, gdzie głównymi bohaterkami są nastolatki. Gdy przeczytałam opis aż stanęło mi na chwilę serce. Nie potrafiłam wyobrazić sobie tego, co przeżyła Dorota Sumińska i ile siły w sobie miała, że napisała Moje życie z Tomkiem.

Nie umiemy zaakceptować śmierci, choć to jedyna w życiu sytuacja, która wydarzy się na pewno.

Kiedyś pisałam do Ciebie listy, bo nie zawsze chciałeś rozmawiać o tym, co było dla mnie ważne. Dziś piszę, bo nie możesz ze mną rozmawiać (…). Widziałam, jak wylatujesz mi z rąk, jak umykasz gdzieś, gdzie Cię nie dogonię. Twoje wielkie źrenice ziały pustką. Połamałam Ci żebra, bo wierzyłam, że Cię zatrzymam. Dalej wierzę. Nie daj mi stracić tej wiary, bo nie chcę bez Ciebie żyć ― rozpoczyna swoją najnowszą książkę Dorota Sumińska.

Adresat tych słów, Tomasz Wróblewski ― uznany lekarz i wieloletni partner pisarki ― zmarł 7 listopada 2021 roku, w niespełna miesiąc po ich ślubie. Byli nastolatkami, kiedy rozkwitła między nimi miłość. Potem ich drogi rozeszły się na ponad trzy dekady, aż w końcu zostali parą na dobre i na złe, już jako dorośli ludzie „po przejściach”. Dzielili pasję do podróżowania i medycyny oraz miłość do zwierząt, wzajemnie się inspirowali, nie było im jednak dane cieszyć się małżeństwem.

Moje życie z Tomkiem to najbardziej osobista opowieść w literackim dorobku autorki Dość ― miłosne wspomnienie, album wspólnych chwil, list do ukochanego, krzyk nadziei, jęk rozpaczy i intymne wyznanie w jednym.

Książka, która powstała z miłości i niezgody na nagłą stratę ukochanej osoby.

Nie czytałam nigdy wcześniej nic autorstwa Doroty Sumińskiej, ale z pewnością na tym tytule się nie zakończy. Podoba mi się artyzm jej słów, zdolność przekazywania emocji i uczuć. Spotkało ją ogromne nieszczęście, a potrafi tak pięknie o tym pisać. Nie wiem jak zachowałabym się na jej miejscu, ale podziwiam ją. Mam nadzieję, że kiedyś też będę tak dojrzale podchodzić do życia. 

Nie wierzył w Boga, nie wierzył w reinkarnację. Wierzył w wielkie nic. Tak często widział śmierć, że nabrał pewności. - Tam nic nie ma - mówił. Ja jednak wolę myśleć, że coś jest. Inaczej jaki byłby sens naszych zmagań z życiem?

Ta książka jest krótka, ale pełna ważnych przekazów. Poznajemy dzięki niej Tomasza Wróblewskiego jako naprawdę dobrego człowieka, który ma jednak swoje wady. Świat sporo stracił w momencie, gdy Tomek Wróblewski padł na podłogę bez życia. Jest to przykre, gdy umiera ktoś, kto sprawiał, że zła było trochę mniej. Ktoś tak kochany i potrzebny jak tytułowy Tomek. Sporo łez wylałam czytając Moje życie z Tomkiem. Odczułam na swojej skórze stratę Doroty Sumińskiej.

Wiem, wszyscy umieramy, ale smutno mi. Ostatnio ciągle mi smutno.

Autorka pozwoliła nam zajrzeć w ich życie i w jej życie po stracie. Przedstawiła nam swoje zwierzaki, lęki, tęsknotę, najpiękniejsze wspomnienia. Zdecydowanie ciężko mi było walczyć ze wzruszeniem, gdy w czyimś życiu spełnił się największy koszmar. To taka krótka książka, taki mały wycinek z życia... A zostawia w człowieku wiele wszystkiego. Pozwala inaczej spojrzeć na swój świat. Docenić to, co się ma. Warto sięgnąć po ten tytuł, chociaż wywoła łzy.

★★★★★★★★☆☆ 

Moje życie z Tomkiem // Dorota Sumińska // 6 września 2023 // 160 stron // wydawnictwo Literackie

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger