Akademii Mądrego Dziecka nie trzepa na pewno nikomu przedstawiać. Jeśli jesteście tu z nami już kilka lat to z pewnością wiecie, że od urodzenia Leona kolekcjonujemy książeczki z tej serii wręcz obsesyjnie. Rozwinęły się te tytuły przez ten czas. Niesamowity spacer to piękne ilustracje, błyszczące elementy i ruchome części. Tekstu też jest taka ilość, żeby dziecko nie zdążyło się znudzić. Doskonała pozycja, żeby zainteresować maluchy książkami.
Największym plusem Rzeki i całego cyklu jest trwałość. Dopiero teraz, przy Oliwierze, widzę, że te pozycje są praktycznie niezniszczalne. Leon nie psuł niczego, za to Oliwier nadrabia z nawiązkom. Nie ma co wspominać ile tytułów wylądowało już w koszu, bo Olinek zaprzyjaźnił się nimi zbyt mocno. Kartonowe książeczki z AMD przetrwały jednak nawet namiętne zainteresowanie strażakami czy placu budowy i dalej są zdatne do użytku. To chyba dla nich największy komplement.
Rzeka jest przepiękna. Bobry, wydry, czaple... Fauna i flora rzeczna przedstawiona jest tutaj cudownie. Realistycznie, a równocześnie w sposób odpowiedni już dla maluszków. Ruchome elementy również są przystosowane do małych paluszków i przetrwają ćwiczenie zdolności manualnych. Świetny pomysł na prezent na roczek i każde kolejne urodziny czy okazję. Nawet mój pięciolatek zawsze chętnie spędza czas z tymi książeczkami, więc warto w nie zainwestować.
Zajrzyjcie do środka.
Za książeczkę dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?