Ostatnio zostałam fanką Kajko i Kokosza. Postanowiłam więc dalej kontynuować dobrą passę i zabrałam się tym razem za zbiór opowieści z Mirmiłowa. Mimo, iż nie podobał mi się tak mocno jak Zwariowana wyspa, to i tak bawiłam się świetnie.
„Kajko i Kokosz” Janusza Christy (1934–2008) to jedna z najsławniejszych polskich serii komiksowych. W przezabawny sposób opowiada o przygodach dwóch słowiańskich wojów – mądrego i uczciwego Kajka oraz silnego i samolubnego Kokosza – służących kasztelanowi Mirmiłowi. Dwaj przyjaciele dzielnie bronią Mirmiłowa przed atakami niecnych zbójcerzy, raz po raz wpadając w tarapaty. „Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa” to oficjalna kontynuacja tej kultowej serii.
Uśmiałam się bardzo na niektórych momentach i za to najbardziej cenię ten cykl. Inteligentny humor jest zawsze w modzie. Same nasuwają się tu skojarzenia do Asteriksa i Obeliksa i jest to podobny typ opowieści. Lubię czasami zanurzyć się w takich światach i często nawet wracam do tych samych albumów.
Podoba mi się, że poznaję coraz to nowych bohaterów i zaczynam się z nimi zaprzyjaźniać. Na pewno będę kontynuować moją przygodę z Mirmiłowem, bo daje mi niesamowicie dużo radości. Jeśli potrzebujecie czegoś na poprawę humoru, to Kajko i Kokosz na Was czekają.
Zajrzyjcie do środka.
Za komiks dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?