października 08, 2013

[55] Gone: Zniknęli Faza szósta: Światło - Michael Grant


Tytuł: Faza szósta: Światło
Autor: Michael Grant
Seria: Gone. Zniknęli. t.6
Premiera: 19.06.2013
Wydawnictwo: Jaguar
Format:  140 x 210 mm 
Liczba stron: 376


GONE  to seria już niemal kultowa i jej koniec był dla mnie mieszaniną emocji. Bohaterowie przez tych sześć tomów przeżyli (lub nie) bardzo wiele: głód, choroby, plagę. Walkę o władzę. To co się działo za barierą zostanie tajemnicą na zawsze.
Bariera jednak staje się przeźroczysta. Teraz ci, którzy z utęsknieniem wpatrywali się w barierę mogę zobaczyć swoich rodziców jak za szybą. A oni mogą zobaczyć ETAP (Ekstremalnego Terytorium Alei Promieniotwórczej) i osądzać. Wszyscy mają nadzieję na to, że bariera szybko zniknie i czekają pod barierą na cud. Nikt nie chce już pracować. Nadchodzi widmo głodu.

- Kiedy dzieciaki porządnie zgłodnieją, wrócą na pola - stwierdził Virtue.
- Choo, ty chyba nie znasz ludzi. Nie wrócą na pola, tylko spanikują i zaczną świrować. Okradać się nawzajem i pewnie spalą wszystko, co pozostało z miasta. Ludzie to idioci. Pamiętaj, Choo: ludzie to banda zdradzieckich podłych słabych podstępnych tępych leniwych idiotów.
Virtue zmrużył oczy. Nic nie powiedział.

To nie jedyny problem - oprócz tego Gaia, gaiphage, ciemność, wciąż jest na wolności. I zamierza zabić, spalić wszystko i wszystkich, których spotka na swojej drodze. Jej umiejętności są większe niż jakiegokolwiek dziecka w ETAP-ie. 
Diana podróżuje razem z nią i Drakiem. Drake służy Gai - ma za zadanie zdobywać dla niej jedzenie. Dziewczynka rozwija się bardzo szybko i co za tym idzie potrzebuje dużo jedzenia. 
Jej matka nie wie, co sądzić o Gai. Jest idealną, śliczną dziewczynką, córką jej i Caine'a. Ale jest też gaiaphage, monstrum chcących pozabijać co tylko się nawinie.


- Kiedy mnie stworzono, miałam już jakąś wiedzę. A potem nauczyłam się wielu innych rzeczy. Używam tego ciała, ale ono nie jest moje - mówiła Gaia, nadal głosem dziecka. - Jestem potężniejsza od każdej formy, którą mogę przybrać.
Tą niewielką częścią umysłu, która nadal fantazjowała, że Gaia naprawdę jest jej córką, Diana zanotowała, że dziewczynka ma zdrowe ego. Rodzic chyba powinien zwracać uwagę na takie rzeczy? Powinna pękać z dumy i mówić wszystkim: "Tak, Gaia jest bardzo pewna siebie.
Gaia jest bardzo rozwinięta jak na swój wiek.
Gaia jest bardzo uzdolniona.
Gaia ma bardzo bogatą wyobraźnię: wierzy, że jest zielonym szlamem, zamieszkującym ludzkie ciało. Czy to nie urocze?"

Sam fakt, że jest to finał serii sprawia, że napięcie podczas czytania jest wprost niemożliwe. A autor nas nie oszczędza. Akcja nie zwalnia, a przyspiesza. Bohaterowie, nawet ci, których dobrze znamy, umierają. ETAP w swojej końcowej fazie jest chyba największym koszmarem jak dotąd.
Ale przecież czy to nie dlatego książki takie jak ta cieszą się dużą popularnością?

Michaelowi Grantowi nie można odmówić umiejętności pisarskich - seria jest naprawdę świetna. Historię czyta się łatwo, wszystko tworzy spójną całość która rozwija się od pierwszej części aż do samego końca, a wszycy bohaterowie, których poznałam w Fazie pierwszej:niepokoju zmienili się niemal całkowicie - i to jak najbardziej dobrze.
Jednak smutno jest opuszczać bohaterów i po tych kilku latach wyrwać się z tego niesamowitego świata. Bedę tęsknić za Samem, Genialną Astrid, Cainem, Ediliem, Dekką, Dianą, Bryzą, Rybakiem, Laną i resztą - i zdecydowanie będę chciała sięgnąć po inne książki Granta.
Ciężko napisać coś więcej.
Serię polecam każdemu. Jest niesamowita.

Ogólna ocena: 10/10

8 komentarzy:

  1. „GONE” - no właśnie, jedno słowo, a tyle wspomnień...
    To śmieszne, ale pokochałam tę serię. Za jej brutalność, za nienawiść, którą obdarzyłam bohaterów i za to, że na koniec Fazy Szóstej się popłakałam. Niesamowita – to tak mało oddające uczucia słowo...

    Zgadzam się z oceną i z recenzją. :)
    Ale jeśli chodzi o inną książkę tego autora - "BZRK" to nie polecam, według mnie to totalna klapa. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie za GONE nie przepadam. A na BZRK mam ochotę ogromną. :)

      Usuń
    2. Chciałabym dorwać i BZRK. A ty Karć nie wiesz co tracisz! *ociera łezkę*

      Usuń
    3. Niedługo o BZRK będzie moja więc tylko czekaj :3

      Usuń
  2. Jakoś w ogóle nie ciągnie mnie do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko pierwszą część, jakoś nie czuję potrzeby powrotu do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie muszę znaleźć czas, aby przeczytać tę serię!

    OdpowiedzUsuń
  5. GONE wzbudzało we mnie ogrom emocji: od przerażenia po ekscytację. Również muszę się zabrać za zwieńczenie całej serii :)

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger