marca 15, 2018

SEKRETNIK SZEPTUCHY // KATARZYNA BERENIKA MISZCZUK 🌿

Jak wiecie - albo i nie - jestem ogromną fanką cyklu Kwiat paproci, Katarzyny Bereniki Miszczuk. Nie mogę doczekać się już ostatniego tomu serii, który pojawić ma się już w maju. 🎉 Postanowiłam więc w końcu zaopatrzyć się w Sekretnik Szeptuchy, który jest małym dodatkiem. Nie da się ukryć, że jest to przede wszystkim kalendarz, zawierający testy, fragmenty Szeptuchy, Nocy Kupały i Żercy, kilka stron do pokolorowania i szeptuchowe porady na temat ziół, bogów i obyczajów. Mnie osobiście zaintrygowały raczej opowiadania, które autorka zamieściła na końcu Sekretnika Szeptuchy

Graficznie ten kalendarz - jak powinno się go nazywać - jest przepiękny. Już sama okładka przyciągnęła mój wzrok, a kiedy zaczęłam przeglądać pozostałe ilustracje zakochałam się całkowicie. Gdyby nie fakt, że mam swój planner to od stycznia zaczęłabym używać właśnie Sekretnika Szeptuchy. Widać, że autorka i wydawnictwo pomyśleli, gdyż nie ma tutaj żadnych ograniczeń jeśli chodzi o rok, w którym się zaopatrzycie w tę książkę. Miejsca na planowanie jest naprawdę sporo i na pewno osoby, które muszą - tak samo jak ja - mieć cały dzień rozpisany co do minuty będą usatysfakcjonowane. Żałuję jedynie, że wnętrze jest w całości czarno-białe. Miałam nadzieję, że pojawi się tu sporo kolorów. Mimo to... Od czego są kredki, flamastry i przeróżne zakreślacze?

Porady Szeptuchy już nie porwały mnie tak mocno, jednak informacje dotyczące bogów, obrzędów oraz przesądów były dla mnie czymś niesamowicie interesującym i podoba mi się, że Katarzyna Berenika Miszczuk chciała wyedukować nas w słowiańskich zwyczajach, w oczekiwaniu na czwarty - i ostatni - tom Kwiatu paproci. Przy okazji umiliła również samo czekanie, gdyż przyjemnie jest wrócić do tego świata, który tak polubiłam. Życie, gdyby nasi bardzo dawni przodkowie nie przyjęli chrześcijaństwa mogłoby być wręcz odzwierciedleniem tego, które wymyśliła Katarzyna Berenika Miszczuk i myślę, że byłoby to bardzo, ale to bardzo interesujące.

Za Sekretnik Szeptuchy sięgnęłam z powodu opowiadań, które dostajemy na końcu. Ucieszyłam się, że opowiadają one o Babie Jadze. Zachwyciło mnie szczególnie to, które opowiada o tym, jak Jarogniewa właściwie Szeptuchą została i jak zaczynało wyglądać jej życie w małej wiosce. Bardzo chciałabym wziąć już do ręki Przesilenie, szczególnie dlatego, że pojawiają się tutaj z tej książki fragmenty i sprawiają, że człowiek ma ochotę dowiedzieć się, jak zakończy się przygoda z Gosią, bo Żerca pozostawił po sobie niezapomniane wspomnienia. Cieszę się, że poznałam więcej przeszłości Jagi, jednak jeśli nie planujecie używać tej kalendarzowej części to zakup Sekretnika Szeptuchy trochę mija się z celem. Chyba, że chcecie wiedzieć, jakie zioła zbierać i kiedy.

Ogólna ocena: 06/10 (dobra)



685 // Sekretnik Szeptuchy // Katarzyna Berenika Miszczuk // Kwiat Paproci // tom 3,5 // 13 września 2017 // 416 stron // Wydawnictwo W.A.B // 39,99 zł

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu W.A.B!

2 komentarze:

  1. Z jednej strony chciałabym kupić, ale z drugiej wiem, że nie będę używała tej części z kalendarzem, a wtedy tak jak piszesz trochę nie ma to sensu. Wiem, że można ją wypożyczyć w bibliotece, więc chyba to jest najlepsze wyjście.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger