Lipiec nie był dla mnie dobrym miesiącem. Ani życiowo, ani - o dziwo - czytelniczo. Mam wrażenie, że zmarnowałam godziny na graniu w Homescapes i na błaganiu Leona, żeby poszedł spać. Mimo to udało mi się przeczytać standardowe siedem książek, więc tragedii nie ma.
Dzisiaj pojawiła się recenzja, więc się nie będę wypowiadać, ale jestem bardzo zadowolona z lektury. Chciałabym, by pojawił się trzeci tom.
POŚCIG // ELLE KENNEDY
To moja druga książka tej autorki i równie mocno podobała mi się co pierwsza. Nie jestem fanką tego gatunku, ale Kennedy zawiera w swoich książkach takie przesłanie, że nie jest to po prostu głupawa młodzieżówka o miłości od pierwszego wejrzenia. Jeśli mi się uda jutro wrzucę tutaj o Pościgu kilka słów, bo naprawdę warto zabrać się za ten cykl.
PRZEKLĘTY KSIĄŻĘ // ERIN WATT
Jakiś czas temu czytałam Papierową Księżniczkę, żeby spełnić jedno z wyzwań rzuconych przez Lubimy Czytać. Byłam tak ciekawa kontynuacji, że postanowiłam ją przeczytać. Trochę mi to zajęło, jednak ostatecznie się udało. Jestem przerażona tym, jak bardzo przypomina to brazylijską telenowelę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że naprawdę mocno mnie ta seria wciągnęła i pewnie gdyby nie fakt, że tom czwarty i piąty jest jeszcze nieprzetłumaczony - i nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle to się stanie - to za kontynuację bym chwyciła. Teraz... kusi, ale jestem twarda i dzielna.
ZMIERZCH // STEPHENIE MEYER
Dlaczego ta książka znalazła się w tym podsumowaniu? Postanowiłam wziąć udział w Wakacyjnym Maratonie Czytelniczym organizowanym przez Come Book i Książkowego Frika. Pasowała mi ta książka doskonale do wyzwania Wymarzone wakacje bo musicie wiedzieć, że ja wracać do Forks uwielbiam i takim moim wielkim marzeniem jest naprawdę kiedyś tam pojechać.
#INSTASERIAL O ŚLUBIE // @MAMAGINEKOLOG
Być może zdziwi Was tutaj ta pozycja, jednak postanowiłam przeczytać ją, skoro już kupiłam ebook. Pasowała mi do kolejnego wyzwania - Książka na jeden zachód słońca - więc się na nią zdecydowałam. Moja opinia nie różni się od tej dotyczącej tomu pierwszego, dlatego nie będę się tutaj zbytnio rozwodzić. Ot, naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ta kobieta, która tyle robi dla innych naprawdę dużo myśli o sobie i uważa siebie za ósmy cud świata.
OBSIDIO // JAY KRISTOFF, AMIE KAUFMAN
I to koniec trylogii Illuminae. Muszę przyznać, że trochę mi przykro, że za rok nie będę czekać na preorder i nie dostanę razem z książką ciekawych gadżetów. Okazało się, że zakończenie jest równie dobre co tom pierwszy i nie musiałam się martwić, że utrzyma się poziom spadkowy. Gemina była trochę naciągana i bez polotu, ale widać, że koniec autorzy doskonale przemyśleli i jestem ostatecznie w trylogii zakochana. Ile łez na niej wylałam, ile ja tutaj przeżyłam! Zdecydowanie Obsidio gra na emocjach. Dołączyła do najlepszych książek roku 2019.
PAN RACZY ŻARTOWAĆ, PANIE FEYNMAN! PRZYPADKI CIEKAWEGO CZŁOWIEKA // RICHARD P. FEYNMAN
Może to dziwne, że akurat ta książka znalazła się w moim podsumowaniu, ale skończyłam ją dosłownie dzisiaj i jestem wręcz zakochana w tym, jaką osobą był Feynman. Taki geniusz, a równocześnie naprawdę normalny i przyjemny w obejściu. I jego poczucie humoru! Wczoraj przed snem podnosiłam sobie do kwadratu liczby zbliżone do 50 i to naprawdę doskonała zabawa. Uwielbiam takie liczenie na skróty, używanie mózgu. Chciałabym być kimś takim jak Feynman, bo jego otwartość zrobiła na mnie tak samo duże wrażenie jak umysł. Przeczytałam tę książkę namawiana przez przyjaciółkę, a pasowała mi równocześnie do lipcowego wyzwania Lubimy Czytać, więc przyznam, że ta przygoda była naprawdę udana. Teraz chyba muszę sobie tę książkę kupić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?