marca 23, 2020

BIBLIOTECZKA LEONA: MYSZART // THIERRY JOOR, GRADIMIR SMUDJA

Czasami nachodzi człowieka ochota na jakiś komiks... Dawniej naprawdę często po nie sięgałam, jednak teraz podchodzę do nich dużo ostrożniej. Ceny zwykle zwalają z nóg, a nigdy nie miałam pewności, że dobrze wybiorę i będę zachwycona danym tytułem. Myszarta wybrałam trochę dla siebie, trochę dla Leona. Wiem, że jest jeszcze za mały na niego i nie doceniłby grafiki ani historii, ale dzieci mają to do siebie, że szybko rosną, a - jak to mówi moja mama - to jeść nie woła.

Zabawna opowieść dla dzieci o myszce, która jest genialnym muzykiem!
Myszart mieszka w fortepianie wilka Salieriego, nadwornego kompozytora cesarza Austrii.
Pewnego ranka Myszart widzi, że wilk i jego służący kot wyszli z domu. Postanawia więc poharcować, skacząc po klawiszach fortepianu, aby odtworzyć muzykę, która od dawna rozbrzmiewa mu w głowie... Przypadek sprawia, że utwór słyszą cesarz i cesarzowa, a myśląc, iż wykonywał go Salieri, rozkazują kompozytorowi zagrać tę melodię na urodzinach władczyni. Wilk, chcąc zachować swoją posadę na dworze, musi schwytać mysz i zmusić ją do występu podczas balu... ale występu potajemnego, aby Ich Wysokości nie domyśliły się oszustwa!


W komiksach nie lubię tego, że czyta się je ekspresowo, przez co nie mam czasu zżyć się z bohaterami. Ich charakter poznajemy pobieżnie, bo dostajemy jedynie wgląd w niektóre sytuacje i w małą ilość przemyśleń. Dodatkowo spędzam z jednym tytułem zwykle maksymalnie godzinę, więc nie odczuwam żadnego związku z postaciami. Ot, krótki epizod w moim życiu. W przypadku Myszarta nie jest inaczej. Przeznaczony jest raczej dla dzieci i młodzieży, chociaż według mnie ogólna tematyka jest bardzo uniwersalna, przez co nie jest zbyt obszerny. 

Historia jest bardzo przyjemna. Niesamowicie podoba mi się wzorowanie Myszarta na podstawie postaci Mozarta. Myszka to bardzo lubiane przeze mnie zwierzątko, a Joor idealnie dobrał każdej postaci jej zwierzęcy odpowiednik. Bardzo ciekawa jestem na czym będzie się opierać kontynuacja, ale z pewnością po nią sięgniemy. Przekaz tutaj jest tak ważny, że aż się zdziwiłam. Myszart jest myszką bardzo skromną, troszczącą się nawet o swoich wrogów. Autor pokazał, że trzeba być dobrym dla każdego, choćby ten ktoś podkładał nam kłody pod nogi.


To, co mnie bardzo urzekło, to oprawa graficzna. Szczerze mówiąc to chyba najpiękniejszy komiks jaki kiedykolwiek trzymałam w rękach. Gradimir Smudja wykonał kawał dobrej roboty. Te detale, te kolory! Zachwycam się niezmiennie. Druga część Myszarta to przeróżne szkice, na które nie mogę przestać patrzeć. Zdecydowanie jest to komiks, który może przeczytać każdy niezależnie od wieku. I kosztuje naprawdę niewiele! 

★★★★★★★★★☆

Myszart // Thierry Joor, Gradimir Smudja // tłum. Marek Puszczewicz // Myszart // tom 1 // 11 marca 2020 // 48 stron // Wydawnictwo Egmont // 34,99 zł

Za możliwość przeczytania dziękujemy wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger