listopada 28, 2020

ŚWIĄTECZNA SERIA: SPEŁNIONE ŻYCZENIE // ADA TULIŃSKA

Miałam Wam już jakiś czas temu opowiedzieć o Spełnionym życzeniu, ale tyle niedobrego podziało się w moim życiu, że dopiero teraz znalazłam na to siłę. Im bliżej świąt tym mój nastrój gorszy i tylko książki świąteczne pełne miłości i radości dają mi trochę chęci do życia. Zdecydowanie dobrym wyborem było Spełnione życzenie. Pomogło mi zapomnieć o troskach i przywróciło wiarę w dobro.

Kaja wychowywała się w sierocińcu - nie wie, kim są jej rodzice i dlaczego ją zostawili. Jedyną pamiątką po nich jest męski zegarek z grawerem. Dziewczyna chciałaby pójść na studia medyczne, jednak jej na to nie stać. Gdy pewnego dnia udaje jej się znaleźć pracę jako opiekunka starszej pani, ma wrażenie, że wreszcie los się do niej uśmiechnął. Jednak nie jest to jeszcze dobry moment na radość.

Kaja trafia do arystokratycznego dworku pod Krakowem, gdzie ma zajmować się Panią Jadwigą - wyjątkowo zrzędliwą i nieprzyjazną staruszką. Już pierwszego dnia dziewczyna spotyka na swojej drodze Daniela, syna pana Mariana Czarnieckiego, właściciela dworku. Chłopak wpadł jej w oko, ale obiecała panu Marianowi, że będzie trzymała się od niego z daleka. Daniel jednak jest wyraźnie zainteresowany młodziutką Kają i postanawia ją uwieść. Czy dziewczyna ulegnie urokowi przystojnego młodzieńca? Zbliżają się święta Bożego Narodzenia - może bliższe poznanie Daniela to szansa, aby nie spędzać ich samotnie? A może jest wręcz przeciwnie.

Kaja przypadła mi do gustu od pierwszych stron. Chociaż wyczułam w niej pewien smutek i niepewność, to na pewno nie można jej nazwać porzuconą sierotką. Podziwiałam jej chęć do zmiany i odwagę, by zacząć wszystko na nowo. Miło było towarzyszyć jej w pierwszych krokach w dorosłości. Inni bohaterowie spodobali mi się równie mocno. Szczególnie pani Jadwiga. Uwielbiam takie zrzędliwe staruszki, które z czasem okazują się być cudownymi osobami pełnymi uczuć i ciepła. 

Największym minusem Spełnionego życzenia jest Daniel. Jego roszczeniowe zachowanie, egoizm i brak szacunku zraziły mnie do niego tak mocno, że nawet podczas zakończenia nie przekonał mnie do siebie. Nie zawsze zmiana na lepsze pozwala wybaczyć to, co było wcześniej. Daniel jest dla mnie po prostu zepsutym człowiekiem, któremu ja nie dałabym drugiej szansy i nie chciałabym spędzić z nim życia. Kaja mogła trafić dużo lepiej.

Fabuła jest lekko przewidywalna, ale w tego typu książkach nie jest to jakoś bardzo rażące i w niczym nie przeszkadza. Ważne, że magii świąt jest tu ogrom i cieszyłam się z tego powodu. Żałuję, że ten mój ulubiony czas w roku zawsze jest równocześnie tym najgorszym, więc doceniam książki w rodzaju Spełnionego życzenia jeszcze bardziej. Nie mogłam się od tego tytułu oderwać i dzięki autorce spędziłam cudowny dzień. To coś niesamowitego, gdy po lekturze robi się ciepło na sercu i chociaż przez chwilę można z optymizmem patrzyć w przyszłość.

★★★★★★★★☆☆

Spełnione życzenie / Ada Tulińska / 28 października 2020 / 295 stron / wydawnictwo Kobiece / 39,90 zł

Za książkę dziękuję księgarni Tania Książka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger