Ostatnio bardzo potrzebuję w moim życiu śmiechu, więc wzrok mój padł na kolejny tom serii o moich ulubionych teściowych. Jakiś czas Teściowe w tarapatach czekały na dobry moment i wreszcie nadszedł. Troszkę się obawiałam, że nie dorówna ona części pierwszej, ale okazało się, że bije ją na głowę. A zapowiedź tomu trzeciego... po prostu nie mogę się doczekać!
Najlepszy prezent dla teściowych? Relaksująca wyprawa w Świętokrzyskie. I choć każda z pań ma inny plan podróży – Kazimiera pragnie zwiedzić wszystkie sanktuaria maryjne, a Maja skosztować trunków w lokalnych winnicach i zrelaksować się w tamtejszych SPA – to szybko okazuje się, że połączy je wspólny cel: ratowanie życia. Wplątane w morderstwo, za którym stoją członkowie tajemniczej organizacji znanej od wieków jako zakon Smoka, uciekające przed polującymi na nie bandytami, niemogące liczyć na pomoc policji, Kazimiera i Maja będą musiały wykazać się umiejętnościami godnymi agentek służb specjalnych. A przede wszystkim – nauczyć się współpracować.
Uwielbiam Maję i Kazię. Ich odmienność i wspólne relacje wywołują łzy śmiechu. Tym razem wyruszyły do Opatowa, a ich wakacje zamieniły się w wielką katastrofę. Bardzo lubię czasy królów polskich i ich perypetie, a fabuła wymyślona przez Rogozińskiego - bo to nie działo się chyba naprawdę? - zwaliła mnie z nóg. Poszukiwania modlitewnika Warneńczyka, włamania, zaglądanie do sarkofagów. Moje klimaty! Nie spodziewałam się, że znajdę tam takie rzeczy i - po raz kolejny powtórzę - jestem zachwycona.
Pomijając cudowne wątki historyczne mamy tutaj tak dużą dawkę poczucia humoru, że chyba jeszcze nigdy nic mnie tak nie rozbawiło. Wielokrotnie przerywałam lekturę, by przeczytać innym na głos zabawne momenty. Często kończyło się na kilku stronach, bo wszyscy chcieli wiedzieć, co będzie dalej. Wspaniała książka do rodzinnego czytania na głos. Styl autora jest przyjemny i na pewno bardziej mi się podobał, niż gdy czytałam pierwszy tom o Róży Krull. Być może od tamtej pory Rozogiński bardzo się rozwinął, więc dam mu szansę i sięgnę po coś jeszcze.
W trzecim tomie o teściowych - co można wyczytać z epilogu - będzie występować właśnie owa postać z innej serii autora, a ja bardzo lubię takie zabiegi. Dodatkowo akcja dziać się będzie w Egipcie, czyli w moim ulubionym miejscu wszelakich opowieści. Warto sięgnąć po dwie pierwsze części, ale jestem już pewna, że z każdym kolejnym tomem będzie coraz lepiej. Panie Rogoziński, proszę o tyle samo tomów, co Remigiusz Mróz tworzy Chyłki.
★★★★★★★★★☆
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?