Zdradzę Wam tajemnicę: to ja uwielbiam ten cykl, a nie Leon. Jest on bardzo strachliwym dzieckiem - nie wiem skąd mu się wzięło. Ja byłam jednym z tych, które uwielbiały straszne historie i byłam ogromną fanką Scooby Doo i innych tego typu bajek. Dalej mi to zamiłowanie pozostało, a że uwielbiam Maszę... Nie mogłam sobie darować - musiałam mieć i ten tytuł w naszej kolekcji. Wiedziałam jednak, że przeczytam go sama.
Bardzo ciekawą opcją jest dla mnie świecąca okładka. Wystarczy ją chwilę naświetlić i mamy świetny dodatek dla malucha, by zachęcić go lekturą. Tutaj opowiadania napisane są na podstawie animacji Straszne Historie Maszy. Każde z tych opowiadań może budzić lęk u malucha, ale dobrze się one kończą i mogą pomóc opanować dziecku strach. Pamiętajcie jednak, że dziecko musi być na to gotowe. Leon nie jest.
Uwielbiam to, jak wydana jest ta książka. Ilustracje są przepiękne, bardzo klimatyczne. Idealna pozycja do czytania na zbliżające się Halloween. Zajrzyjcie sobie do środka i na spis treści. Ta książka po prostu nie mogła być zła. Czekam z niecierpliwością na moment, gdy Leon przestanie bać się własnego cienia i będziemy mogli razem zachwycać się Opowieściami z większym dreszczykiem.
★★★★★★★★★★
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?