Rzeźnicy i lekarze to prezent, który dostałam od wydawnictwa. Wiedziałam, że ta książka przypadnie mi do gustu, więc wybrałam właśnie ją. Domyśliłam się, że będzie to coś z gatunku pozycji popularnonaukowych, a ostatnio bardzo chętnie za takie chwytam. Nie mogłam się doczekać lektury, więc zaraz po skończeniu Letniej nocy rzuciłam się na nią i szybko odkryłam, że dobrze wybrałam. Tematyka Rzeźników jest jak najbardziej dla mnie.
Mamy tutaj styczność z XIX wiekiem i odłamem medycyny, czyli chirurgią. W tamtym stuleciu człowiek miał wybór. Mógł umrzeć z powodu obrażenia lub poddać się bolesnej operacji bez znieczulenia - którego wtedy nie znano - i umrzeć z powodu zakażenia. Może się wydawać, że mało osób decydowało się na zabieg, jednak niekiedy nie miały one wyboru. Sami chirurdzy ostrożnie podchodzili do tematu i starali się wykonywać jak najmniej operacji, gdyż zadawanie bólu pacjentowi nie leżało w ich kompetencji. Gdy odkryto eter i można było uniknąć tego cierpienia lekarze coraz pewniej kroili i ciachali, przez co zwiększyła się ilość śmierci od zakażeń pooperacyjnych. Błędnie koło. I tutaj właśnie pojawia się Joseph Lister, który zawziął się i postanowił odnaleźć powód, dla którego większość ludzi, którzy kładli się pod brudny od krwi różnych pacjentów skalpel umierała.
Nigdy o Josephie Listerze nie słyszałam, co mnie dziwi, skoro tak dużo zawdzięcza mu medycyna. Próbuję objąć umysłem całą moją edukację, jednak nie jestem w stanie przywołać jego nazwiska w tym kontekście. Wychodzi na to, że nikt nie informuje młodych, dzięki komu można przeżyć operację i nie umrzeć od zakażenia, a jeśli to się robi, to w taki sposób, że człowiekowi bardzo szybko umyka to z głowy. Najpierw poznajemy okoliczności zastosowania eteru w medycynie, a później rzeczywistość, z jaką musieli zmierzyć się pacjenci i lekarze. Dopiero gdy jesteśmy już przerażeni stanem tamtejszych szpitali i wszechobecnym brudem na scenę wkracza Joseph Lister i jego obsesja, by odkryć co właściwie powoduje tak dużą śmiertelność wśród pacjentów pooperacyjnych.
Chociaż budowa tych obiektów wychodziła na przeciw potrzebom ludności, której liczba gwałtownie rosła, wielu lekarzy uważało, że szpitale niweczą postępy chirurgii, ponieważ większość pacjentów umiera w wyniku infekcji, a w ogóle by się jej nie nabawili, gdyby nie zostali przyjęci do szpitala.
Można powiedzieć, że mamy tutaj styczność z biografią zarówno Listera jak i samej medycyny. XIX wiek okazał się być kluczowym dla chirurgii zarówno dzięki zastosowaniu pierwszego znieczulenia jak i wynalezieniu antyseptyki. Lindsey Fitzharris przeprowadza nas stopniowo przez każde z tych odkryć i uświadamia, jak wiele zmieniło się od tamtych czasów. Nie mogłam pojąć rozumem jak ktokolwiek mógł kłaść się pod nóż człowiekowi w zakrwawionym przez dziesiątki osób fartuchu w tym wszechobecnym brudzie. Doszłam jednak do wniosku, że ból i niewiedza napędzały ich i sprawiały, że nie było żadnego wyboru.
Autorka w taki sposób przedstawia nam postać chirurga, że nie da się Listera nie polubić. Jego zapał i chęć pomagania sprawia, że patrzy się na niego łaskawym spojrzeniem. Mężczyzna uważał, że leczenie ludzi powinno być życiową misją i nie powinno się za to brać żadnych pieniędzy, a nawet najuboższy ma prawo do leczenia. Dostać się w XIX wieku do szpitala nie było łatwo i wymagało to nakładu cierpliwości i pieniędzy. Gdyby nie walka Listera o wprowadzenie antyseptyki, którą wymyślił, pewnie do tej pory ciężko byłoby o przeżycie zabiegu chirurgicznego. Cieszę się, że Fitzharris postanowiła napisać książkę o tym człowieku i rzeczywistości medycznej w tamtym wieku. Dzięki temu pamięć o nim nie zaginie, a zawdzięczamy mu naprawdę sporo.
Ogólna ocena: 08/10 (rewelacyjna)
782 // Rzeźnicy i lekarze // Lindsey Fitzharris // The Butchering Art: Joseph Lister's Quest to Transform the Grisly World of Victorian Medicine // Łukasz Muller // 5 września 2018 // 320 stron // Wydawnictwo Znak Literanova // 39,90 zł
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Znak Literanova!
Kilka słów o Rzeźnikach i lekarzach na Instagramie 👇
"Rzeźnicy i lekarze" to naprawdę fascynująca opowieść, która jest nie tylko biografią samego Listera, ale i XIX-wiecznej medycyny. Całość zaskakuje, ale czyta się niezwykle pasjonująco, więc gorąco polecamy wraz z Tobą!
OdpowiedzUsuń