maja 12, 2020

BIBLIOTECZKA LEONA: BYĆ JAK BERNARD // SIMON PHILIP, KATE HINDLEY

Biblioteczka Leona rozrasta się coraz bardziej. Tym razem nie pojawiają się w niej już tylko lektury dla maluszków, gdzie znajdziemy po jednym słowie na stronę, a książki już dla dzieci dużo bardziej rozumnych. Wychodzę z założenia, że nie ma czegoś takiego jak dziecko za małe na książkę, o ile oczywiście jest nią zainteresowane i nie przekazuje ona szkodliwych treści. Leon ostatnio najchętniej sięga po Akademię Mądrego Dziecka i tytuły z serii Bobas odkrywa naukę. Z fascynacją słucha o fizyce kwantowej, kwarkach, inżynierii lotniczej... A przecież nie ma jeszcze nawet półtora roku.

Kiedy inne króliczki podskoczyły, ja też podskoczyłem. Kiedy skakały, skakałem i ja. Kiedy spały, ja też kładłem się spać. Podobnie jak oni, śniłem. Ale MOJE sny nie były takie same. Były mniej... królicze.
Bernard decyduje, że nie będzie już taki jak wszystkie inne króliczki. Nie ma zamiaru ruszać noskiem i nadstawiać uszu. I podczas gdy inni mogą śnić o marchwi, marzenia Bernarda są czymś więcej... są dyskoteką! Zaczyna skromnie, od tupania nóżką, ale kiedy w końcu wpada w rytm, to z wdziękiem bawi się podczas Króliczego balu Filipa i Izy. Bernard pokazuje światu, że bycie sobą jest najlepszą rzeczą, jaką może zrobić każdy króliczek.

Nie da się nie lubić Bernarda. Ten króliczek jest tak przyjemnym głównym bohaterem, że sama z radością do niego wracam. Towarzyszenie Bernardowi w odkrywaniu siebie i w podjęciu decyzji o byciu sobą to ważna lekcja dla malucha. Uczy, że nie musimy robić tego, co inni. Że oryginalność nie jest czymś złym, o czym w dobie dzisiejszego internetu wszystkim się jakoś zapomniało. Wszędzie ten sam styl, te same zdjęcia zainspirowane czyimiś innymi... Bernard uczy: bądźmy sobą, bo odmienność tworzy piękno tego świata.

Obawiałam się trochę, że Leon może nie wytrzymać do końca tej książeczki, bo jednak tekstu tutaj jest sporo. Niepotrzebnie jednak. Być może nie pojął jeszcze do końca przekazu płynącego z Być jak Bernard, ale jest zafascynowany ilustracjami i tą historią. Przyznam, że ja sama jestem w nich zakochana. Te obrazki! Kate Hindley zrobiła coś niesamowitego i nie jestem w stanie przejść obok tej książki obojętnie. Bardzo często ściągamy ją z jej honorowego miejsca, żeby wszyscy widzieli tę okładkę, i tylko ją przeglądamy. 

Duży - ogromny! - format może i jest nieporęczny dla małych rączek, ale dzięki niemu ilustracje są jeszcze piękniejsze i muszę już skończyć o nich opowiadać, bo mogę tak godzinami. Zdecydowanie to ważna i potrzebna książka, która pozwoli dziecku wykształcić samoświadomość i poczucie własnej wartości, choćby miało inne zdanie niż reszta świata.

★★★★★★★★★★

Za książeczkę dziękujemy wydawnictwu!

Zostaw nam serduszko!



Wyświetl ten post na Instagramie.

Dzisiaj opowiem Wam o książce, która wyładowała w mojej topce książek dla dzieci. „Być jak Bernard” to pozycja bardzo ważna, bo o byciu sobą w tłumie tych, którzy próbują być tacy sami. Mały króliczek jest postacią bardzo przyjazną i przyjemną w odbiorze, a ilustracje to MISTRZOSTWO. Zwracam zawsze uwagę na oprawę graficzną i nie mogę obok Bernarda przejść obojętnie. Patrzy tak na mnie z regału - bo znajduje się na samym przodzie, by okładka była zawsze widoczna - że nie mogę się nigdy powstrzymać i zawsze z Leonem albo ją razem przeczytamy albo tylko przejrzymy ilustracje. Tekstu jest sporo, ale o dziwo Leon nie ma problemu z wysiedleniem w miejscu i wysłuchaniem jej do końca. A to naprawdę najlepsza rekomendacja. ———————————————— #bookstagram #bookstagrampl #bookstagramtopasja #byćjakbernard #zielonasowa #książki #ksiazkidladzieci #książkidladzieci #kochamksiążki #ksiazka #ksiazkanadzis #ksiazkadobranawszystko #ksiazkadladzieci #booksforkids #recenzjaksiążki #recenzjaksiazki #biblioteczkaleona #biblioteczka #bookshelf #bookworm #bookphotography #bookreview #instaksiążka #bemorebernard
Post udostępniony przez Karolina & Leon 👶🏼 & Luna 🐱💔 (@_kyou_)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger