listopada 16, 2022

[82/2022] CYTONICZKA // BRANDON SANDERSON


Pewnie już wiecie, że Sanderson jest jednym z autorów mojego życia. Odpowiada mi w jego twórczości wszystko. Od stylu pisania, przez niesamowitą wyobraźnię aż do idealnie żywych bohaterów. Pierwszy tom tego cyklu pochłonęłam tak szybko, że sama byłam zdziwiona tym tempem. W każdym gatunku Sanderson jest mistrzem. Pisząc dla dorosłych czy pisząc dla dzieci... Zawsze daje nam całego siebie i coś, czego nikt wcześniej nie stworzył.

Życie Spensy jako pilota Sił Powietrznych Śmiałych było naprawdę niezwykłe. Okazała się jednym z najlepszych pilotów myśliwskich ludzkiej enklawy na Detritusie i uratowała wszystkich jego mieszkańców przed zagładą z rąk Krelli - enigmatycznych obcych istot, które więziły ich tam od kilkudziesięciu lat. Co więcej, aby pod przykrywką zinfiltrować Zwierzchnictwo, udała się do jego odległego o lata świetlne centrum dowodzenia, gdzie dowiedziała się o istnieniu galaktyki pełnej zamieszkanych planet.

Teraz Zwierzchnictwo - będące galaktycznym sojuszem ciemiężącym ludzkość - rozpoczęło szeroko zakrojone dzialania wojenne. A Spensa widziała działanie broni, którą przeciwnik zamierza użyć - Wnikaczy, bedących prastarą, tajemniczą siłą, potrafiącą w mgnieniu oka niszczyć całe planety. Spensa wie, że SPŚ nie zdołają obronić przed nimi Detritusa, obojętnie ilu będą miały pilotow. Tylko że Spensa jest cytoniczką. Już stawiła czolo Wnikaczowi i dostrzegła w nim coś dziwnie znajomego. Może jeśli zdoła zrozumieć co to takiego, stanie się kimś więcej niż tylko jednym z wielu pilotow tej nadchodzącej wojny. Może zdoła ocalić galaktykę. Jednak aby odkryć kim naprawdę jest, musi pozostawić wszystko co zna i udać się w niebyt. Tam, skąd wróciło niewielu...

Ta część jest inna. Minęło trochę czasu od lektury poprzednich tomów, ale tym razem śmiałam się w głos. Zabawnych sytuacji było tutaj od groma. Spensa to bohaterka pełna sprzeczności, ale odważna, śmiała, walcząca o dobro tych, których kocha. Równocześnie nie jest nad wiek dojrzała, ma swoje momenty słabości, marzenia. 

Pojawia się tutaj też nowy bohater, Chet. Walczy on z M-botem o pierwsze miejsce w moim sercu. Pojawiło się tyle zwrotów akcji, że nie mogę wyjść z podziwu. Brandon Sanderson doskonale poprowadził całość i ma to sens w każdym calu. Nie spodziewałam się, że wizyta w Niebycie da nam tyle odpowiedzi. Dowiedziałam się nawet rzeczy, o które pytania nawet nie przyszłyby mi do głowy. Ten autor po raz kolejny dał mi potwierdzenie, że dobrze wybrałam go na swojego ulubionego autora. 

Jest to książka raczej przeznaczona dla trochę młodszego odbiorcy, niż typowy target Sandersona, ale bawiłam się przy niej tak samo dobrze, więc nie zrażajcie się przez to do tego cyklu. Szczególnie, że pojawia się tutaj sporo scen walki myśliwcami i pojedynków. Zwykle nie przepadam za science fiction, ale urzekł mnie tutejszy klimat i kosmiczny świat. Jestem zakochana. Chcę tam wrócić. 

Mam nadzieję, że szybko doczekamy się kolejnego tomu. Jestem pewna, że pobije nawet na głowę Cytoniczkę. Fabuła rozkręciła się tak mocno, że już jej na pewno nic nie zatrzyma. Przed Spensą sporo do zrobienia. 

★★★★★★★★★☆

Cytoniczka // Brandon Sanderson // Skyward // tom 3 // 02 listopada 2022 // 512 stron // wydawnictwo Zysk

Za książkę dziękuję wydawnictwu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger