listopada 23, 2022

[85/2022] #BLOGUJEZTK: CUDA WIANKI. NOWE PRZYGODY RODZINY KOŹLAKÓW // ANETA JADOWSKA

Gdy raz spotka się klan Koźlaków już nigdy się o nim nie zapomni. Oba tomy przygód tej rodziny pochłonęłam ekspresem, chichotając jak szalona, porzucając domowe obowiązki i próbując przekonać rocznego syna, że oglądanie Psiego Patrolu może być całkiem przyjemne. Malina i jej rodzina wyciągnęły ze mnie moje pierwotne instynkty czytelnicze. Chciałam tylko siedzieć i czytać. Miło było znowu znaleźć się w takim stanie.

Z rodziną Koźlaczek jedno jest pewne – nie będzie cicho, spokojnie ani skromnie. Chaos mieszka w ich szafach, zamęt wygląda zza rogu, przygoda łasi się do nóg jak kot.

Od najmłodszej po najstarszą wystawiają cierpliwość Maliny na próbę i testują jej umiejętność ogarniania bałaganu. Bo Malina, najmniej magiczna i niepozorna, awansowała na pełnoprawną rozwiązywaczkę problemów. A tych nigdy nie brakuje…

Jednego dnia jej matka Aronia ląduje w areszcie, podejrzana o potrójne morderstwo. Innym razem spokojna zwykle Ruta niechcący wpada po uszy w… aferę narkotykową. Z kolei Lila Koźlak nawet zakupy przez internet potrafi zmienić w przygodę, o której będą śpiewać pieśni… No i jest jeszcze Narcyza ze swym gangiem Harpii… A pomysły mają naprawdę szalone!

Malina Koźlak i jej niezwykła rodzina – pełna magii, ciepła, miłości i szajby – zaprasza Was na wycieczkę do Zielonego Jaru: małego miasteczka, w którym wszystko się może zdarzyć!

Malina jest bardzo ciekawą bohaterką. W tomie pierwszym - Cud, miód, Malina - skupiamy się na jej przygodach, za to w Cudach wiankach towarzyszymy również jej krewniaczkom. Poznajemy tutaj lepiej prababcię Narcyzę (ta kobieta to złoto!), mamę Aronię i rożne inne ciotki, kuzynki. Sabat Koźlaczek jest całkiem pokaźnym zbiorem materiałów, które można użyć do genialnych historii. Wystarczy zajrzeć do tej książki. Jeśli komuś uda się przeczytać ją całą i chociaż raz nie wybuchnąć śmiechem... Cóż, coś z tym kimś jest bardzo nie tak. Czy można ze stoickim spokojem przyjąć - na przykład - ogromne pudło małych penisków? No właśnie.

Przygody tej rodziny są nieszablonowe. Podejście mieszkańców miasteczka do magii jest cudowne. Przysięgam, gdyby takie miejsce istniało natychmiast bym się tam wyprowadziła. Uwielbiam takie społeczności, gdzie każdy zna każdego i wszyscy mogą na siebie liczyć. Zielony Jar to kolejne miasteczko, które przyciąga mnie do siebie swoim urokiem, wabi magią i różnymi możliwościami. Jadowska potrafi tworzyć w swoich książkach takie społeczności, których nie chce się opuszczać. Uwielbiam jej wyobraźnię i świat, który sobie wymyśliła.

Czasami czegokolwiek nie zrobisz, nie wystarcza.

Zazdroszczę Malinie tak dużej i zżytej rodziny. Wszystkie te kobiety, które są gotowe rzucić się na pomoc gdy tylko jest taka potrzeba... Z takim wsparciem nie ma rzeczy niemożliwych. Dochodzi do tego ognisty temperament, asertywność, pewność siebie i wiara we własne możliwości. Całość daje wielkiego kopa do działania. Poznajemy część klanu Koźlaczek i wiem, że chciałabym poznać też inne. Te stare i te młode, które dopiero zostają matkami. Liczę, że kiedyś pojawi się też opowiadanie, w którym to Malina stanie na ślubnym kobiercu i nikt nie zostanie zmieniony w kozę. Eh, marzenia nic nie kosztują.

Jeśli jeszcze Was nie przekonałam do poznania tej rodziny... Jest ona idealnym sposobem na paskudny dzień. Od jakiegoś czasu ciężko mi normalnie funkcjonować i mam wrażenie, że Aneta Jadowska otworzyła mi okno i wpuściła do płuc trochę świeżego powietrza. To cudowne, że są książki, które sprawiają, że znowu chce się żyć. Cuda wianki to jedna z nich.

★★★★★★★★★★

Cuda wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków // Aneta Jadowska // Klan Koźlaków // tom 2 // 31 października 2022 // 464 strony // wydawnictwo SQN

Za książkę bardzo dziękuję księgarni taniaksiazka.pl!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger