Mój związek z Tolkienem można określić tylko jednym słowem: skomplikowany. Z jednej strony Władca pierścieni naprawdę mi się podobał, a z drugiej sam świat jest dosyć ciężkim tworem. Nie potrafię poruszać się po nim swobodnie.
Opowiedziana po raz pierwszy pasjonująca historia wzlotu i upadku. Wyspiarskiego królestwa númenor
J.R.R. Tolkien powiedział kiedyś o Drugiej Erze Śródziemia, że "to mroczne czasy, i nie opisuję (ani nie potrzebuję opisywać) zbyt wielu epizodów z jej historii". I przez wiele lat czytelnicy musieli się zadowolić jedynie intrygującymi wzmiankami o niej na stronach Władcy Pierścieni i dodatków, wspominających o wykuciu Pierścieni Władzy, wzniesieniu Barad-dûru i rosnących wpływach Saurona.
Dopiero gdy Christopher Tolkien po śmierci ojca opublikował Silmarillion, pojawiła się możliwość opowiedzenia pełniejszej historii Drugiej Ery. Jeszcze więcej informacji na ten temat pojawiło się w kolejnych publikacjach, najpierw w Niedokończonych opowieściach Śródziemia i Númenoru, a potem w monumentalnej dwunastotomowej Historii Śródziemia, w której syn pisarza zgromadził i omówił liczne dalsze opowieści ojca, często zachowane jedynie w formie brudnopisów. Teraz zaś Brian Sibley, trzymając się chronologii z "Rachuby lat", zamieszczonej w dodatkach do Władcy Pierścieni, skompilował nową kronikę Drugiej Ery Śródziemia, opowiedzianą głównie słowami samego J.R.R. Tolkiena, pochodzącymi z różnych publikowanych tekstów i zilustrowaną zupełnie nowymi akwarelami i szkicami nestora grafiki tolkienowskiej, Alana Lee.
Upadek Numenoru nie jest czymś tak bardzo innowacyjnym, jak starają się nam wmówić inni. Jest to przede wszystkim zbiór informacji zebranych z różnych książek, które napisał Tolkien, a także z innych źródeł. Z jego listów, na przykład. Nie jestem specjalistką od Tolkiena, więc z zapałem przewracałam stronę po stronie, poznając liczne dzieje poszczególnych władców Numenoru i to, jakie decyzje i powody były przyczyną jego upadku.
Dodatkowo wszystkie wydarzenia opisane są tutaj w porządku chronologicznym, od powstania wyspy Numenoru poprzez tworzenie ludzkich królestw po wydarzenia z Władcy pierścieni. Są tam krótkie streszczenia wielu przygód, które fanom Tolkiena są już na pewno dobrze znane. Dla mnie, jako nowicjusza w temacie, ta książka to było coś bardzo przydatnego do zrozumienia wszystkich tych zawiłości.
Dodatkiem są tutaj piękne mapy i grafiki, które upiększają wydanie Upadku Numenoru, ale nie usprawiedliwiają do końca tej ceny, którą trzeba za ten tytuł zapłacić. Dla fanów autora to pewnie nie lada gratka, ale też może być to drobne rozczarowanie. Na mojej półce na pewno ta książka zostanie i będę do niej wracać. Zachęciła mnie też do kontynuacji przygody z Tolkienem.
★★★★★★★☆☆☆
Upadek Nomenoru // J.R.R. Tolkien // 01 listopada 2023 // 324 strony // wydawnictwo Zysk
Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?