Wielbię moment, gdy Leon nauczył się czytać. Daje mi to więcej czasu na czytanie tego, na co sama mam ochotę, bo teraz wszystkie dziecięce pozycje sobie i Oliwierowi czyta on. Przyznam jednak, że trochę mi szkoda, że ten tytuł mnie ominął. Świat Minecrafta zaczyna pochłaniać też mnie.
„Minecraft. Koniec Świata Podstawowego” to kolejna, finałowa odsłona przygód Morgana, Ash, Harper, Po, Jodi i Theo z serii powieści pt. „Saga Stonesword”, której akcja toczy się na przemian w dwóch światach – rzeczywistym i Minecrafta. Teraz rzeczywistemu światu zagraża chaos, a burza sieje spustoszenie w szkole Woodsword Middle i bibliotece. Źle się dzieje także w świecie gry, w którym wszystko powinno działać zgodnie z zasadami, lecz Wielki Błąd wciąż się powiększa i wkrótce może wszystko pochłonąć! Jodi, Ash i Morgan wraz z resztą przyjaciół, chcąc zapobiec zagładzie, muszą poprosić o pomoc innych uczniów ze swojej szkoły. Czy uda im się odnaleźć ostatni fragment Króla Przywoływaczy, zanim będzie za późno?
Widziałam po Leonie, jak bardzo wciągnął się w tę historię. Kończy ona sagę Stonesword i to z przytupem. Wcześniej wypożyczaliśmy je z biblioteki, ale Leon już zdążył poprosić mnie, by uzupełnić nasz cykl i coś czuję, że z radością będzie do nich wracał.
Cudownie, że wydanie jest na tyle przemyślane, że nawet dziecko, które dopiero nauczyło się czytać, jest w stanie samo książkę przeczytać. Dla mnie to bardzo ważne. Pojawiają się też tutaj ilustracje, które bardzo przypadły dzieciom do gustu. Są czarno-białe, ale jest ich bardzo dużo, a brak koloru sprawia, że cena Końca świata podstawowego jest naprawdę bardzo przystępna. Nie ma co żałować dzieciom pieniędzy na książki, ale wiecie - zawsze lepiej kupić dwie w danej cenie, niż tylko jedną. 😉
Cieszę się, że pojawiają się książki tego typu, które mają w sobie takie siły, że potrafią odciągnąć dzieci od ekranów. Trzeba przyznać, że przed rodzicami czyha teraz sporo zagrożeń i ciężko stwierdzić, gdzie tkwi równowaga między elektroniką w życiu dziecka, a jej brakiem. Kupcie w tym roku swoim pociechom na Mikołajki chociaż jedną książkę. Zróbcie to dla mnie.
Możecie cenę książki sprawdzić tutaj.
Za książkę bardzo dziękujemy wydawnictwu HarperKids!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?