Jeśli ktoś kazałby mi wybrać jedną książkę z tych, które ostatnio pojawiły się na naszych półkach to zdecydowanie byłaby ta. Pokochałam ją całym serduszkiem od pierwszych stron. Ilustracje Victora Mediny trafiają idealnie w mój zmysł artystyczny, więc już samo to sprawia, że jestem kupiona. A jeśli dodamy do tego, że są tu w większości moje ulubione opowieści...
Dzieciaki lubią się bać! Opowiadają sobie historie o duchach i straszą się nawzajem. Trenują w ten sposób, bo strach jest potrzebny i trzeba się nauczyć sobie z nim radzić.
Straszne historie oswajają młodych czytelników z grozą w bezpieczny sposób. To współczesne, ilustrowane adaptacje znanych i lubianych klasycznych opowieści m.in. o hrabim Draculi, potworze Frankensteinie, dziwnym przypadku doktora Jekylla i pana Hyde’a, przeklętej mumii, jeźdźcu bez głowy, piratach widmo czy okrutnym Dorianie Grayu.
Uwielbiam praktycznie wszystkie historie, które pojawiły się w tym zbiorze. Większość z nich jest naprawdę przerażająca, ale tutaj zostały one ciut zmodyfikowane i spokojnie możecie czytać je swoim dzieciom. Pojawia się tu tylko szczypta grozy, więc zdecydowanie można miło spędzić z dzieckiem czas na poznawaniu klasyki grozy. Większość tych opowieści poznałam dopiero w wieku nastoletnim, także cieszę się, że pojawił się zbiór, który pozwala dzieciom na poszerzaniu horyzontów.
Jest to dobra pozycja nawet do szkół na lekcje polskiego. Tutaj możecie pobrać scenariusz przykładowych zajęć. Osobiście gdybym natrafiła na takie w szkole byłabym zachwycona. Nie trzeba promować wyłącznie typowych szkolnych lektur, które nudzą niewykształcone jeszcze główki.
Pamiętam jak babcia czytała mi oryginalną wersję Kopciuszka. Sama nie wiem gdzie tyle lat temu kupiła książkę dla dziecka z tak brutalnymi szczegółami, ale to zdecydowanie zapadło mi w pamięć, chociaż miałam tylko kilka lat. Jestem pewna, że w zbiorach moich dzieci ostała się ta książka i nawet ją poszukam. Cieszę się, że Straszne historie dołączyły do naszej biblioteczki. Coś pięknego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?