W dzisiejszych czasach mamy mnóstwo wersji klasycznych opowieści. Uważam jednak, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i każdy dzięki temu może znaleźć coś dla siebie.
Osobiście lubię bardzo książeczki z ruchomymi elementami z twardymi stronami. Dzięki temu już maluch może obcować z bajkami, ćwiczyć motorykę i zakochiwać się w czytaniu. Ruchome bajki są idealne na początek. Jest w nich mało tekstu, ilustracje przyciągają wzrok, ale nie męczą przeładowaniem kolorów i szczegółów.
Małe paluszki poradzą sobie z elementami doskonale. Pamiętam, że Leon mając kilka miesięcy radził sobie z podobnymi bardzo dobrze, więc spokojnie można podarować maluchom Ruchome bajki jako pierwsze książeczki. Zbliżają się święta, więc warto w natłoku zabawek sprezentować pociechom również swój czas i książkę, przy której się wyciszą.
Elementów ruchomych jest tutaj sporo, praktycznie na każdej stronie. Są bardzo trwałe i myślę, że sporo dzieci przetrwają. Ceny nie są wysokie, więc z pewnością warto się tej serii przyjrzeć bliżej. My bardzo polecamy.
Za książki dziękujemy wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?