kwietnia 04, 2015

[287] W cieniu - A.S.A. Harrison

Tytuł: W cieniu
Tytuł oryginału: The Silent Wife
Autor: A.S.A. Harrison
Tłumaczenie: Dorota Malina
Seria: -
Tom: -
Data wydania: 12 styczeń 2015
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Znak Literanova
Cena na okładce: 36,90
Zwykle nie łapię za książki tego typu, jednak ta mnie bardzo zaintrygowała. Słyszałam o niej już troszkę i bardzo byłam ciekawa tego, co przedstawiła autorka. Nie spodziewałam się, że dostanę propozycje jej zrecenzowania, jednak zostałam mile zaskoczona. 

Jodi i Todd od dwudziestu lat są idealną parą. Parą, gdyż kobieta kategorycznie odmawiała małżeństwa. Ona jest terapeutką i uwielbia zajmować się domem, psem oraz swoim partnerem. Jest bardzo wyrozumiała. Daje mu dużo swobody, toleruje jego zdrady, byleby tylko do niej wrócił. On jest przedsiębiorcą. Nie brakuje mu pieniędzy, którymi rozpieszcza swoją życiową partnerkę. 

Po ciężkiej depresji podniósł się dzięki Natashy. Jest ona córką jego najlepszego przyjaciela. Toddowi schlebia fakt, że zainteresował sobą o tyle młodszą i tak atrakcyjną dziewczynę. Nie chce jej stracić, szczególnie, gdy ta zachodzi w ciążę, jednak dom, który zapewnia mu Jodi, spokój, stabilizację oraz dużą swobodę, dalej go do siebie przyciąga. Chaos nowego życia jest dla niego nie do wytrzymania, podobnie jak fakt, że jego narzeczona postanowiła go kontrolować. 

Jodi trudno poradzić sobie z całą to sytuacją. Wydaje jej się, że wszyscy sprzymierzyli się przeciwko niej. Gdy przyjaciółka podsuwa jej pewien pomysł, nawet się nie waha.

(...) bo przecież wiadomo, że życie to nic innego jak pasmo kompromisów polegających na akceptacji ludzi wokół nas, ich indywidualnych potrzeb i upodobań.

Przebieg fabuły na pewno nikogo nie zdziwi. Historia przedstawiona przez autorkę rozgrywa się bardzo często w codziennym życiu. Mężczyźni zdradzają, kobiety cierpią. Nic nowego, prawda? Po co od razu pisać o tym książkę? A.S.A. Harrison przedstawia wszystkie wydarzenia ze strony bardziej psychologicznej. Rozdziały zostały podzielone ze względu na narrację, tak więc dobrze wiemy, co czuje i Jodi, i Todd. Oboje przypominają sobie wydarzenia z przeszłości - dzieciństwo, wszystkie krzywdy, pierwsze spotkanie. Jest to dla nich coś nowego. Oboje parli wyłącznie do przodu i nie oglądali się za siebie. Perfekcyjna analiza toksycznego związku została idealnie zakamuflowana w codziennych czynnościach wykonywanych przez bohaterów - gotowania posiłków, wyprowadzania psa czy przygotowywanie co wieczór świeżej piżamy. 

Autorka skupiła się bardziej na kobiecej postaci. Cicha Jodi nie pozwalająca sobie na uczucie zazdrości czy zdenerwowanie, przemilczająca wszystkie pretensje i dająca Toddowi wszystko, co potrzebuje jego egocentryzm i zapatrzenie w siebie. To właśnie ją poznajemy dużo bardziej, jej spojrzenie na świat, w którym żyje. 

W końcu miłość jest podzielna. Miłość do jednej osoby nie oznacza, że drugą kocha się mniej.

To nie jest książka pełna akcji. Nie ma tutaj druzgocących kłótni, wielkich obietnic. W większości otrzymujemy ciszę. Niezwykłość tej pozycji ukrywa się w trafnych spostrzeżeniach oraz portretach psychologicznych bohaterów. Bardzo dużo słyszy się o tych wszystkich zdradzonych żonach, które posuwały się do tragicznych czynów czy mężach, którzy w pogoni za coraz młodszymi kochankami nie zauważali, jak ich partnerki zapadają się w sobie. Wszystko to prowadzi do koszmarnych wydarzeń, o których będzie głośno w telewizji. 

Historia Jodi i Todda jest z jednej strony bardzo groteskowa. Każdy mężczyzna marzy o takiej Jodi. Kobiecie, która będzie czekała z kolacją bez pretensji, że wrócił później, czy pachnie damskimi perfumami. Kobiecie, która nie będzie krzyczeć, robić awantur. Każdy mężczyzna. Tylko nie Todd. Todd, na którym dzieciństwo odcisnęło tak mocne piętno, że musi udowadniać sobie swoją wartość przez liczne romanse. Todd, dla którego dwadzieścia lat związku liczyło się wyłącznie ze względu na wygodę. 

Nie czytałam tej książki z zapartym tchem, gdyż już w pierwszym rozdziale mowa jest o morderstwie, więc świadomi jesteśmy tego, do czego to wszystko prowadzi. Jodi jest uzależniona od swojego partnera, więc większość rozdziałów z jej perspektywy kręci się dookoła niego. Trudno też stwierdzić, kto w tym związku jest tym złym. Oboje mają swoje wady, które autorka dokładnie analizuje i próbuje znaleźć powód, dla którego wszystko potoczyło się w ten sposób.

Śmierć powinna być uwodzeniem, nie gwałtem.

Styl autorki bardzo mi się podobał. Nie aż tak, żebym nie mogła oderwać się od czytania, jednak czas poświęcony na lekturę nie uważam za zmarnowany, a to duży plus. Ciekawa nawet byłam dalszych wydarzeń, a szczególnie zakończenia. Nie było zbyt satysfakcjonujące, prawdę mówiąc. Brakło mi czegoś. Spodziewałam się czegoś bardziej przerażającego, mrożącego krew w żyłach. Nie dostałam tego.

Ogólna ocena: 06/10 (dobra)

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Znak!

1 komentarz:

  1. Książka bardzo mi się spodobała, głównie przez wątek psychologiczny. Należała do tych, po których miałam sporego kaca książkowego. ;)

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger