Muszę przyznać, że z tym odcinkiem WIERSZY WYBRANYCH miałam mały problem. Otóż chciałam choć na chwilę zerwać z taką tematyką wojenną, rozbiorową i pokazać coś innego. W końcu może ktoś inny znajdzie jeszcze coś dla siebie. Zaczęłam przerzucać umysł - i zeszyt od polskiego - by coś znaleźć, co mi umknęło. Kochanowski? Nie bardzo. Mickiewicz? Uh. Nie cierpię tego człowieka! Słowacki? Nie taki znowu wybitny... I w końcu natknęłam się na wiersz, który kiedyś bardzo mi się spodobał, a później wyleciał mi z głowy. Jak widzicie stare zeszyty szkolne kiedyś się przydają - szczególnie miłośnikom poezji. Bo i na lekcjach polskiego można poznać coś wartego uwagi. Tak więc, tym co jeszcze nie znają, przedstawiam Kazimierza Przerwę-Tetmajera i jego dekadentyzm.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Koniec wieku XIX
złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.
Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może
równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?
Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,
którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.
Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,
co się zabija, kiedy otoczą go żarem?
Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny
może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?
Rezygnacja?... Czyż przez to mniej się cierpieć będzie,
gdy się z poddaniem schyli pod nóż gilotyny?
Byt przyszły?... Gwiazd tajniki któż z ludzi ogląda,
kto zliczy zgasłe słońca i kres światu zgadnie?
Użycie?... Ależ w duszy jest zawsze coś na dnie.
co wśród użycia pragnie, wśród rozkoszy żąda.
Cóż więc jest? Co zostało nam, co wszystko wiemy,
dla których żadna z dawnych wiar już nie wystarcza?
Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,
człowiecze z końca wieku?... Głowę zwiesił niemy.
Podoba mi się to, że promujesz poezję :-) Sama może nie przepadam ale miło się wspomina wiersze, które kiedyś czytałam :-)
OdpowiedzUsuńA dziękuję - osobiście poezję bardzo lubię, jednak jestem wybredna pod tym względem :)
UsuńW takim razie mam nadzieję, że jeszcze nie raz przypomnę Ci coś, co kiedyś czytałaś :)
Jeden z moich ulubionych wierszy - pewnie dlatego, że taki pesymistyczny XD Cóż, uwielbiam wiersze w takich klimatach oraz lubię Tetmajera :3
OdpowiedzUsuńDekadentyzm Cię dopadł? :D
UsuńZ pesymistycznych i mroczniejszych polecam Charlesa Baudelaire'a. Tetmajer mi nie leży. :)
OdpowiedzUsuńBiegnę poczytać :3
Usuń