Czasami się zdarza, że testuje książki, które chciałabym, by przeczytał kiedyś Leon. Pamiętam, że gdy miałam kilka lat zaczytywałam się w pozycjach tego typu i miałam ich naprawdę mnóstwo. Na pewno w moim domu rodzinnym wciąż gdzieś są. Ważne, by przekazywały wiedzę w sposób przyjemny i lekki, trochę humorystyczny, by dziecko nawet nie zauważyło, że się uczy.
Niezliczone fakty, anegdoty, odkrycia i ciekawostki dotyczące wszystkiego, co żyje wokół nas, podane lekko i z olbrzymim poczuciem humoru. Tak o naturze pisać potrafi tylko Andy Seed, laureat Blue Peter Book Award 2015 za Najlepszą Książkę z Faktami.
Jaki spektakularny ptak nie umie latać, ale potrafi pływać? Które zwierzę nie ma głowy, mózgu, oczu ani organów? Co powinieneś zrobić w przypadku ataku osy, mewy, niedźwiedzia grizzly lub rekina? Czy żaby potrafią przewidywać przyszłość? Które zwierzęta najszybciej biegają, a które najwyżej skaczą? Dlaczego pleśń to grzyb, który czyni cuda? I jak to się dzieje, że setki ryb nagle spadają z nieba? (UWAŻAJ!)
Odpowiedzi na te i dziesiątki innych pytań znajdziesz w Dzikich sekretach przyrody. Poznaj naturę od podszewki, naucz się, jak powiedzieć „lew” i „żaba” w piętnastu językach, rozwiąż szynszylowy tekst i quiz o roślinach, zagraj w zwierzęcy łańcuszek i… nie przestawaj się śmiać!
Bardzo dużo nam tutaj obiecują. Humor, ciekawe fakty. Po skończeniu lektury zaczęłam rozważać dwie kwestie. Pierwsza. Jestem już za stara na tę książkę i przez to nie widzę w niej tej obiecanej rozrywki. Znam już te informacje, zaskoczyły mnie może ze dwie. Kiedy spojrzałam na Dzikie sekrety przyrody oczami dziecka... Ujrzałam zminimalizowaną Wikipedię. Nie wiem, czy dużo jest dzieci, które zainteresują suche fakty na temat wagi czy długości zwierząt. Fajnie wiedzieć, które jest najcięższe czy największe, jednak tyle powinno w stu procentach wystarczyć.
Sporym też minusem są tutaj ilustracje, których jest naprawdę sporo, ale są szare i ponure. Proszą się aż o odrobinę koloru. Nie wiem, czy autor zostawił je tak by dziecko mogło przy okazji popuścić wodzę fantazji i wyżyć się artystycznie czy uznał, że łatwiej będzie się skupić, kiedy wszystko będzie czarno na białym. Osobiście często korzystałam z internetu podczas czytania i obawiam się, że ciężko będzie się bez tego obejść. Japoński krab pacyficzny do teraz śni mi się po nocach.
Ogólnie rzecz biorąc Dzikie sekrety przyrody to książka dobra, by rozbudzić w dziecku ciekawość świata tak na start. Zaskoczy i - chociaż humor do mnie nie dotarł - niektórych może rozbawi. Ja zachwycona zdecydowanie nie jestem, ale też nie jestem grupą docelową, jeśli chodzi o odbiorców.
★★★★★★☆☆☆☆
823 // Dzikie sekrety przyrody // Andy Seek // Wild Facts About Nature // Maria Jaszczurowska // 14 sierpnia 2019 // 160 stron // Wydawnictwo Literackie // 39,90 zł
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?