grudnia 02, 2020

KOLEJKI LEONA: TUNEL CZY MOST? // BIGJIGS. TUNEL T-REX

Nie opowiadałam Wam jeszcze o nowej pasji Leona. Tyle się teraz dzieje, że zwyczajnie nie było czasu. Ostatnio przez cały nasz dom ciągną się metrami tory kolejki drewnianej. Pamiętam, jak rok temu na Mikołaja dostał swój pierwszy, malutki zestaw. Musiał swoje odczekać, ale ostatecznie zainteresowanie Leona było tak duże, że zaczęłam rozglądać się po Internecie za innymi zestawami, dodatkami... I przepadłam. Zauważyłam, że firm produkujących dodatki do kolejek jest mnóstwo. Nie wszyscy wiedzą, że każde dostępne drewniane tory na rynku łączą się z innymi, więc nie trzeba się ograniczać do jednej marki. Różnice w cenie są ogromne, a nie są to ogólnie tanie rzeczy. 

Rozglądałam się za opiniami o poszczególnych elementach i bardzo ciężko jakiekolwiek znaleźć, więc przychodzę do Was z pomocą. Co warto kupić, na co lepiej nie patrzeć i czy opłaca się płacić po kilkadziesiąt złotych za jeden element?

Ten tunel Bigjigs znalazł się w naszym pierwszym, większym zamówieniu. Do tej pory skupiałam się raczej na mostach i ciekawa byłam, czy taki dodatek Leona zachwyci, więc wzięłam tylko jeden. To była też nasza pierwsza styczność z firmą Bigjigs, która - jak dla mnie - jest najbardziej atrakcyjna pod względem różnorodności oferty. Ceny bardzo się wahają, tunel T-rex jest tak pomiędzy tanimi, a drogimi. W sam raz na pierwszy zakup.

W pudełku znajdujemy dwa elementy. Porządny, drewniany tunel i figurkę dinozaura. Większość tych dodatków u nas ląduje w koszyku. Leona nie interesują znaki drogowe, ludziki, figurki. Widocznie jest jeszcze na nie za mały, ale z czasem na pewno staną się dla niego atrakcyjne. Mi bardzo się ten dinozaur podoba i dodaje temu zestawowi takiego... pazura. 😉

Tunel jest bardzo atrakcyjny dla malucha. W środku jest jeden tor, chociaż są dostępne też tunele dwutorowe. Leon bardzo często po niego sięga, bo na razie ma tylko ten tunel. Na urodziny dostanie dwa kolejne,  ale o nich opowiem Wam początkiem przyszłego roku. Teraz są już popakowane i czekają na 20.12. 

Zauważyłam, że tunele są fajnym rozwiązaniem na rozbudowanie kolejki dwulatka. Mosty często mu się wywracają, bo opiera się na nich całym ciężarem ciała, a tunel jest taką bezpieczną opcją, bo Leon nie denerwuje się przy zabawie nim. No, chyba, że w środku wykolei się pociąg, ale wtedy trzeba zadzwonić tylko po ijo ijo. 😉

Podsumowując... Tunel wykonany jest bardzo starannie. Zachwyci dorosłego. Przyznam, że sama bardzo często przeglądam kolejkowe nowości i zakochuje się w nich, a bawię się podczas budowania torów tak samo dobrze jak Leon. Tuneli do wyboru jest pełno, więc rozejrzyjcie się i wybierzcie pod zainteresowania dziecka. Jeśli dziecko jest bardzo ruchliwe, energiczne i nie jest w stanie podczas zabawy nie rozwalić torów... Tunele to najlepsza opcja na urozmaicenie zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger