[120] Sklepik Okamgnienie. Walizka pełna gwiazd - P.D. Baccalario

Tytuł: Sklepik Okamgnienie. Walizka pełna gwiazd.

Tytuł oryginału: Una valigia di stelle

Autor: P.D. Baccalario

Tłumaczenie: Marzena Radomska

Ilustracje: Iacopo Bruno

Seria: -

Tom: -

Data wydania: 2013

Liczba stron: 237

Wydawnictwo: Olesiejuk

Cena na okładce: 24,99

Finley Mc Phee mieszka w Applecross, w Szkocji. Nie jest prymusem i interesuje się jedynie łowieniem ryb. Szkoła jest dla niego jedynie zmarnowanym czasem. Zbliżają się wakacje, jednak Finley postanawia rozpocząć je wcześniej. Kiedy wraca do domu zastaje tam zdenerwowanych rodziców i dyrektorkę szkoły. Dowiaduje się, że ilość jego nieobecności jest zbyt duża i musi powtórzyć rok. Jego starszy brat nie ukończył nauki, jednak po nim nikt się tego nie spodziewał. 

Ojciec postanawia, że chłopiec będzie pracował. Za darmo. Wszystkie początkowe prace mu nie wychodzą. Dopiero, kiedy zastępuje listonosza, w jego życiu zaczyna się coś dziać. List do tajemniczej rodziny Lilych przykuwa jego uwagę. W miasteczku nie ma nikogo takiego, a sam adres nic mu nie mówi. Dzięki znajomości geografii ojca trafia na miejsce. 

Spotyka tam najładniejszą dziewczynę, jaką widział w życiu. Aiby mówi mu, iż jej rodzina otwiera niedługo sklepik. Finley zauważa, że od czasu pojawienia się rodziny w mieście, dzieją się dziwne rzeczy. Przez właściciela sklepu z pamiątkami zostaje ostrzeżony, by uważał na rodzinę Lilych. Chłopaka jednak przyciąga coś do nich. Im więcej dziwnych wypadków, tym jego ciekawość wzrasta.

P.D. Baccalario pisze książki przeznaczone głównie dla młodszych, jednak ja je uwielbiam i czytam każdą, jaka wpadnie mi w ręce.Ta akurat napisana jest w bardzo fajny sposób. Są to, w pewnym sensie, spisane wspomnienia chłopca. Pojawiają się zdania typu: ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem i tym podobne. Każdy, kto czytał choć jedną książkę autora wie, jak dużą ma on fantazję. Na rynku książkowym jest już bardzo dużo jego dzieł i każde jest jedyne w swoim rodzaju. 

Samo wydanie książki jest zachwycające. Obwoluta a pod spodem cudowna, twarda okładka. Do tego ilustracje w środku są niesamowite. Zdecydowanie chce się ją czytać. Na każdej stronie jakiś rysunek, a po rozdziałach cudowne wstawki. Wiadomo, że ilustracje też dodają uroku i zachęcają, do kupienia. W każdej z książek Baccalario, jakie miałam okazje czytać, ilustracje były obowiązkowe. Zachwyci się nimi i dziecko i nawet rodzic. Bo kto powiedział, że tylko maluchy mogą je czytać? 

Historia sama w sobie jest bardzo... oryginalna. Naprawdę nie wiem, skąd autor bierze tyle pomysłów i potrafi tak dobrze je opisać. Pierwszą książką pana Baccalario, którą czytałam, była pierwsza część serii Ulysses Moore. Od samego początku nie mogłam się oderwać. I tak też było tutaj. Jestem pewna, że mało jest osób, którym styl autora nie przypadnie do gustu. Jest w nim coś, co przyciąga. 

Nie jestem pewna faktu, czy powstanie następna część. Jestem zdania, że powinna! Bardzo ciekawa jestem dalszych przygód Finleya i Aiby. I, chociaż rzadko się tak zdarza, dziewczyna stała się moją ulubioną bohaterką książki. Mimo, że każda z postaci coś w sobie ma, to ona jest najbardziej interesującą osóbką ze wszystkich.

Ogólna ocena: 10/10

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Olesiejuk!