stycznia 07, 2016

Serialowe plany na rok 2016, część pierwsza

W tym roku postanowiłam rozwinąć trochę działalność bloga. Niektórym z Was może się to nie spodobać, gdyż zamierzam dodać też trochę zwykłego życia. Skupię się jednak również na muzyce, filmach i serialach. Nie oglądam zbyt często seriali, gdyż naprawdę mam problem ze wciągnięciem się w nie. Kiedy już jakiś przypadnie mi do gustu męczę go do końca i co jakiś czas do niego wracam. W tym roku zainteresowało mnie kilka premier, którym zamierzam się bliżej przyjrzeć. Dodatkowo dokończę te, co rozpoczęłam i sprawdzę coś starszego. Mam zamiar powrócić do Was z serią Episod, jednak pojawiać się ona będzie nieregularnie. A Wy co będziecie oglądać?


Nieszczęśliwy i znudzony swoim bytem Lucyfer Morningstar porzuca funkcję Władcy Piekieł i udaje się do Los Angeles, gdzie zostaje właścicielem luksusowego klubu nocnego. O tym serialu wiem tylko tyle i wystarcza mi to. Jestem pewna, że Lucifer przypadnie mi do gustu i już nie mogę się doczekać premiery. 25 stycznia pojawi się pierwszy odcinek, który na pewno pooglądam. Jest to chyba jeden z seriali, na które czekam najbardziej. Zwiastun tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu.
 

Musicie wiedzieć, że uwielbiam seriale na podstawie książki. Zawsze zobaczę chociaż jeden odcinek. Nie czytałam jeszcze nic Lwa Tołstoja, jednak mam taki zamiar. War & Piece to miniserial, więc mogę poświęcić mu trochę uwagi. Jestem naprawdę ciekawa, jak twórcy przedstawią całą tą historię. Niedługo zabiorę się za pierwszy odcinek, który jest już dostępny. Zobaczymy, czy przypadnie mi do gustu. Zdjęcia z planu przywodzą mi na myśl serial Duma i uprzedzenie, który bardzo mi się spodobał. Zobaczymy.


Pewnie nikogo nie dziwi ten serial w moim zestawieniu. Film o Nocnych Łowcach był po prostu okropny. Nie dałam rady nawet pooglądać go do końca. Jest to jedna z moich ulubionych serii i mam nadzieję, że chociaż serial na jego podstawie będzie dobry. Mocno trzymam za to kciuki. Dary Anioła zasługują w końcu na dobrą ekranizację. Ekranizację, nie adaptację.


W tym roku światło dzienne ujrzy także czwarty sezon Sherlocka. W KOŃCU. Pozostałe odcinki znam już praktycznie na pamięć i wydaje mi się, że nie byłabym w stanie czekać dłużej. Mam nadzieję, że odcinek specjalny, który pojawił się w kinach, umili mi czekanie. Trochę się go obawiam, gdyż jest kręcony w oryginalnych czasach postaci Doyle'a. Ufam jednak, że ani scenarzysta, ani Ben, nas nie zawiodą i stworzyli wspólnie coś niesamowitego. Czwarty sezon pewnie również zwali z nóg.


Jednym z moich postanowień noworocznych jest dokończyć Elementary. Zaczęłam go w zeszłym roku i nie pamiętam już dlaczego przerwałam. Nie chodziło tu o znudzenie się fabułą. Wynikły chyba jakieś problemy techniczne. Bardzo lubię Sherlocka z tej adaptacji i postaram się jak najszybciej do niego powrócić. Zdecydowanie warto, choć Sherlocka z Cumberbatchem nie bije na głowę.


And then there were none jest serialem na podstawie książki Agathy Christie i już to samo w sobie jest doskonałą zachętą. Pierwszy odcinek już za mną i klimat jest po prostu niesamowity. Zdecydowanie również pooglądam go do końca. Wydaje mi się, że jest to miniserial, więc szybko pójdzie. A warto poświęcić mu trochę uwagi.


Myślę, że każdy fan Neila Gaimana zwróci na tą produkcję uwagę. Nie czytałam Amerykańskich bogów, jednak z ciekawości na serial zerknę. Nie wiem, czy pooglądam go do końca, jednak pierwszemu odcinkowi trzeba zdecydowanie poświęcić uwagę. Być może będzie to coś świetnego. Powinni na serial przekształcić również Księgę cmentarną. To pewnie byłoby coś.


Jeśli chodzi o The Family to jest to wielki znak zapytania z mojej strony. Widzę, że mógłby przypaść mi do gustu. jednak nie mam jakiś specjalnie dużych nadziei. Po prostu poczekamy, zobaczymy. Jeśli mi się spodoba, to z pewnością znajdę trochę czasu na pooglądanie go. Jeśli nie - trudno. Nic na siłę.


Cztery sezony Grimma są za mną prawie w całości. Pojawił się już piąty, a ja mam spore zaległości. Myślę jednak, że również i do tego serialu powrócę. Mam do niego spory sentyment. Ciekawa jestem, jak akcja dalej się rozwija i co się zmieniło. Teraz tylko sobie przypomnieć, na którym odcinku skończyłam...

22 komentarze:

  1. Pilot Lucyfera już jakiś czas temu wyciekł do internetu i ponoć niezły, chociaż sama nie oglądałam. Ale jak zacznie wychodzić, chyba się skuszę. Chociaż bardziej czekam na 3 sezon The 100 :v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam go i powiem Ci, że jest świetny :D
      Mnie jakoś do The 100 nie ciągnie w ogóle. Nie moje klimaty :D

      Usuń
  2. Z wymienionych przez Ciebie oglądam tylko Sherlocka. Reszty nie widziałam. Postanowiłam nie zaczytać żadnych nowych seriali, bo jestem w trakcie oglądania jakichś 15 jak nie więcej ;)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sherlock forever <3
      Złam swoje postanowienie i zacznij Lucifera :D Jest cudowny!

      Usuń
  3. Amerykańscy bogowie - z nowych priorytet nr 1. :)
    Może jeszcze Lucifer.
    Sherlock tylko jak przeczytam tę cegłę, a nie przeczytałem jeszcze nawet strony. :P

    Ja Ci polecam jeszcze Vikingów. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LUCIFER KONIECZNIE. Po pierwszym odcinku już dołączył do mojego top 5 seriali :D
      Sherlocka możesz pooglądać bez czytania :D To raczej adaptacja, a nie ekranizacja :D
      Kiedyś widziałam jeden odcinek i to nie dla mnie :D

      Usuń
    2. Spróbuję kiedyś :D

      Usuń
    3. Dobra, wierzę. :)
      A tak poza tym to przeczytałem Mroza. :P

      Usuń
    4. Ja też skończyłam wczoraj Wieżę milczenia :D

      Usuń
  4. Żadnego nie oglądamy, ale może w końcu weźmiemy się za Sherlocka :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zaczęłam oglądać Sherlocka całkiem niedawno i tak bardzo pokochałam ten serial, że obejrzałam wszystkie odcinki w błyskawicznym tempie. Dzisiaj wybieram się do kina na odcinek specjalny i już nie mogę się doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie specjalnego nie oglądam :3 Nie miałam jak iść do kina i poczekam, aż go puszczą w telewizji :D
      Jak podoba Ci się Sherlock to polecam Lucifera. Jakoś mi tak humorem wydają się podobne :D

      Usuń
  6. Bardzo zainteresowałaś mnie serialem na podstawie książki Agathy Christie. Może i ja się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj go pooglądałam w całości - to tylko 3 odcinki. Powiem Ci, że jest przerażający :D

      Usuń
  7. Niedługo braknie mi czasu, by oglądać te wszystkie seriale, biorąc pod uwagę fakt, ile nowych się pojawia... Na pewno obejrzę Shadowhuntersów i American Gods, Lucifera też raczej nie ominę.

    OdpowiedzUsuń
  8. O, nie wiedziałam, że jest serial na podstawie książki Christie, muszę się temu bliżej przyjrzeć :D Na Shadowhunters też czekam, ale nie mam żadnych oczekiwań po filmie, który jak przyznałaś, był beznadziejny.
    Moja lista na ten rok to 6 sezon Shameless, Teen Wolf, Gra o Tron (jak ja dotrwam do kwietnia?), American Horror Story i drugi sezon Mr. Robot. 2016 zapowiada się niesamowicie pod względem seriali - już nie mogę się doczekać na te wszystkie odcinki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już pooglądałam :D Przerażający.
      Z tego co słyszałam ma być podobny do książki, ale 'zaskakiwać nawet tych co czytali', tak więc na dużo nie liczę :x
      Czemu wszyscy oglądają Teen Wolf i AHS? Ja jakoś się nie mogę przemóc :D

      Usuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger