Zbliżamy się powoli do końca tej serii i trochę mi smutno z tego powodu, bo przyzwyczaiłam się już, że Bukowski raz w tygodniu musi być i koniec. Będę musiała pomyśleć o jakimś innym autorze, którego chciałabym przeczytać wszystko. Nie spodziewałam się nawet - gdy zaczynałam ŚRODY Z BUKOWSKIM, że tak mocno się wciągnę. Są książki lepsze, są też gorsze, jednak zawsze znajdę w nich coś, co przypadnie mi do gustu - choćby to miało być jedno opowiadanie z wielu.
Po raz kolejny wzięłam do ręki tomik opowiadań Bukowskiego. Przyzwyczaiłam się już do jego stylu i historii, więc nie szokują one mnie tak, jak na początku. mimo to ból egzystencji, samotność i smutek zawarty w nich dalej doskonale wyczuwam. Bohaterów stworzonych przez Charlesa otacza brud, alkohol, tanie kobiety... Mogłoby się wydawać, że każdy chciałby wyrwać się z takiego życia, jednak oni czują się tam całkiem dobrze. Za przykład można wziąć samego Hanka. Znany pisarz, który jednak żyje z dnia na dzień i świadomie wybiera to, co już ma. Ciężko jest zrozumieć Charlesa Bukowskiego i choć czytam go już jakiś czas i tak czuję, że coraz bardziej się oddalam od owego zrozumienia.
Charles Bukowski doskonale uczy, jak być sobą w każdej sytuacji. On nigdy nie udawał kogoś, kim nie jest. Zawsze robił to, na co miał ochotę. Nie miał dostatniego życia, ale na pewno przeżył je po swojemu i się nie poddał. Nie o wszystkich można to powiedzieć i uważam, że Bukowski był odważnym człowiekiem. Nie pisał tak, jak mu kazali. Nie żył tak, jak tego od niego wymagali. Wymagało to od niego na pewno siły woli. Presja społeczeństwa może zaprowadzić człowieka do grobu.
Ten zbiór opowiadań nie był jednym z najlepszych, jednak jak zawsze znalazłam w nim coś dla siebie. Prawdę i realizm tak brutalny, że człowiekowi może zrobić się od niego niedobrze. Zanim zaczniecie czytać Bukowskiego zaopatrzcie się lepiej w sporą dawkę alkoholu, bo niektórych z jego opowiadań nie da się przełknąć na trzeźwo.
nie hoduj w sobie więcej, niż możesz połknąć: miłości, uniesień czy nienawiści.
Nie będę się rozwodzić nad geniuszem Bukowskiego, gdyż dalej waham się, czy to nie jest po prostu upojenie alkoholowe. Tak czy inaczej będę Wam polecać wszystko, co napisał. Dlaczego? Bo uważam, że - z czegokolwiek to wynika - Charles potrafi snuć takie historie, że nie wiem, co jest bardziej przerażające: ich język czy fakt, że większość jest oparta na prawdziwych, osobistych, przeżyciach tego człowieka. Możecie uznać, że to egoistyczne - takie pisanie o sobie - ale ja uważam, że jeśli ktoś ma coś do powiedzenia niech mówi. W każdym z tych opowiadań znajdziecie jakieś przesłanie życiowe i z pewnością zadziwi Was inteligencja tego wiecznego pijaka. Choć z pozoru lekkie, bo pisane językiem potocznym, historyjki wcale nie odprężają. Człowiek podczas czytania cały się spina i czuje tak, jakby stał na krawędzi. Przerażające.
Czeka na mnie już kolejna powieść Charlesa, jednak nie wiem, czy jestem w stanie przeczytać ją teraz. Z każdym kolejnym opowiadaniem mam coraz większy mętlik w głowie i zdecydowanie zaczynam gubić się w życiu tego człowieka. Z jednej strony czuję się tak, jakbym go znała od wieków, a z drugiej jest mi coraz bardziej obcy. Chyba nigdy do końca się nie dowiem, co Bukowskiemu w duszy grało.
Ogólna ocena: 07/10 (bardzo dobra)
Spełnia wyzwanie: -
Spełnia wyzwanie: -
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Noir Sur Blanc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co u Ciebie?