kwietnia 20, 2016

[497] PRZEDPREMIEROWO. ŚRODA Z BUKOWSKIM: Na południe od nigdzie [Dawid recenzuje]

Tytuł: Na południe od nigdzie
Tytuł oryginału: South of No North
Autor: Charles Bukowski
Tłumaczenie: Lesław Ludwig
Seria: -
Tom: -
Data wydania: maj 2016
Liczba stron: ?
Wydawnictwo:  Noir Sur Blanc
Cena na okładce: 29,00 (prawdopodobnie)
Gdyby Karolina kiedykolwiek mi powiedziała: słuchaj, stary. Napiszesz kiedyś u mnie recenzję. Ja bym tylko przewrócił oczami jak zwykle i powiedział: Kobieto, ja i recenzja twojego ulubionego autora pasujemy do siebie jak keczup i kisiel. W szczególności, że to jest zbiór opowiadań. Wręcz nie cierpię krótkich opowiadań. Witam Was wszystkich. Oto moja pierwsza recenzja. 

Książka głównie składa się z seksu, biedy, narzekania alkoholu, grubych kobiet oraz hazardu. Bukowski chce pokazać jak wygląda życie niższych warstw społecznych, co jest obrazą dla większości takich ludzi, jeżeli u kogoś panuje bieda to nie sądzę, że przede wszystkim myśli jak kupić sobie alkohol, tylko jak nakarmić rodzinę i spłacić rachunki. Większość facetów jest ukazana jako bezduszne, chamskie, szowinistyczne gnoje. nie wiem. Może Autor trafiał na samych takich ludzi. Znam dużo przykładów gdzie wcale tak nie jest. A kobiety jak są oczerniane! Dużo z nich to same puste puszczalskie cizie. Serio, albo ten Charles miał wielkiego pecha do ludzi i do życia, albo chciał wierzyć że tak jest. Sam autor gdzie samego siebie opisywał w tej jak i innych książkach miał trochę rozrywkowe życie, Opowiadania szybko się kończyły, często okazywały się być bez sensu i składu. Niektóre były tak okrutne, że jedną noc nie mogłem spać, zaś inne pozostawiały lekki niesmak. Wszystko, naprawdę wszystko, skłaniało się do wyżej wymienionych kwestii.

Nie mogę powiedzieć, że ta książka jest głupia, jest po prostu pozbawiona meritum. Autor także musiał mieć coś w głowie żeby napisać jakąś powieść, zaufajcie mi ciężko jest wymyślić jakąś bajkę.  Pojechałbym do tego Bukowskiego i trzepnąłbym jego własną powieścią mówiąc: niech Cię kule biją! Niestety, opowiada te nudne historie komuś wyżej, albo niżej. Żeby wystrugać kilka słów w recenzji potrzebne jest kilka godzin myślenia, a co dopiero napisać książkę! Trzeba przetrwać korektę, krytyków i innych. Ja na szczęście mam jednego małego krytyka i korektora w jednym, który pomaga mi dużo w tych sprawach. Już łatwiej zbudować dom.

Jedyna przestrzeń, która ma wartość – uśmiechnął się pan Kopfrkingl – to przestrzeń trumny.

Jeśli chodzi o całokształt to strasznie się zawiodłem, Karolina bardzo przechwalała Bukowskiego. Może to jedna z książek do której trzeba dojrzeć. Mając 7 lat pierwszy raz oglądałem Shreka.. Lecz całkiem niedawno dopiero zrozumiałem całe jego przesłanie oraz ukryte podteksty, które dodały mu smaku. Więc nie do końca skreślam tego autora. Może będą jakieś pochmurne dni kiedy do niej wrócę, przeczytam i okaże się być najzabawniejszą książką jaką trzymałem w ręku. Albo ja chciałem przebrnąć szybciej przez książkę albo autor niepotrzebnie przedłużył ostatnie opowiadania.

Książka bardzo często pozostawiała czytelnika w takim momencie. że nasuwało się wiele pytań. A co dalej? Karolina mówi że to książka z otwartym zakończeniem. Pierwsze słyszę. Może dlatego, że nie jestem fanatykiem książek. Jeśli dobrze zrozumiałem, to otwarte zakończenie jest zostawione specjalnie dla czytelnika po to by sam sobie dokończył powieść. Że co? Może autor miał w głowie inne zakończenie? To jego historia, on trzyma pióro, więc powinien się tym z nami podzielić.

Ogólna ocena: 5/10 (przeciętna)

Za możliwość przeczytania dziękujemy wydawnictwu Noir Sur Blanc!

4 komentarze:

  1. Nie znam ^^ Chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak i dla mnie. Lecz sięgnąłem po nią i trochę zmieniłem zdanie. :) /Dawid

      Usuń
  2. Ostatnio miałam swoje pierwsze spotkanie z Bukowskim i nadal nie wiem, co sądzić o tym autorze, dlatego na pewno sięgnę po coś jeszcze z jego twórczości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jego książki strasznie mieszają uczuciami. :} /Dawid

      Usuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger