[562] Kocham Rzym - Isabelle Lafléche

Tytuł: Kocham Rzym

Tytuł oryginału: J'adore Rome

Autor: Isabelle Lafléche

Tłumaczenie: Katarzyna Macharuk

Seria: J'adore

Tom: 3

Data wydania: 04 sierpnia 2016

Liczba stron: 340

Wydawnictwo: Literackie

Cena na okładce: 34,90

Obiecałam sobie, że teraz będę czytać już mniej obyczajówek i młodzieżówek, jednak kiedy w zapowiedziach zobaczyłam Kocham Rzym pomyślałam jedynie nareszcie! i od razu upewniłam się, że do mnie dotrze. Zapewne dziwi Was mój entuzjazm, gdyż ta książka wygląda bardzo niepozornie i sprawia wrażenie głupiutkiej powieści dla kobiet, ale gwarantuję Wam, że to nieprawda.

Jestem wielką przeciwniczką podróbek. Są ludzie - nawet wśród moich znajomych - którzy tego nie rozumieją i zdecydowanie wolą kupić coś taniego, nawet jeśli nie jest to oryginalnym produktem. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdego stać, by wydać majątek na bieliznę z Calvina Kleina lub Jacka Willsa, jednak wtedy wystarczy nie rozglądać się za marnymi substytutami tych firm. To proste. W serii J'adore problem podróbek jest jednym z głównych wątków i dlatego polecam ją każdemu, kto nie potrafi zrozumieć mojej miłości do rzeczy z wyższych półek.

Catherine Lambert jest zachwycona. Antoine zaprasza ją na romantyczny weekend w Rzymie. Dzięki temu będzie mogła spędzić trochę czasu z ukochanym i zrobić zakupy we Włoszech, stolicy marek z wyższych półek. Niestety - odwołuje on wszystko w ostatniej chwili i nawet nie zjawia się na lotnisku, by poinformować ją, że to nie on poleci z Catherine, tylko jej najlepszy przyjaciel Rikash. Po początkowym zawiedzeniu rzymskie uliczki i atrakcje lekko podnoszą ją na duchu. Dodatkowo okazuje się, że weekend w Rzymie może przemienić się w kolejne śledztwo w sprawie podróbek. I sprawa nie jest prosta. We wszystko zamieszana jest mafia...

Podziwiam Isabelle Lafléche za cały cykl J'adore. Zdecydowanie musi mieć ogromną wiedzę na temat świata mody i tego, jak funkcjonuje to wszystko za kulisami. Z szeroko otwartymi oczami śledziłam wszystkie kroki Catherine z zazdrością czytając o sklepach jakie odwiedza. Oddam sporo za wycieczkę do Rzymu i kartę kredytową bez limitu.

Zawsze będziemy kupować ubrania, bo pozwalają nam żyć marzeniami.

Uwielbiam główną bohaterkę. Catherine jest kobietą jaką bardzo bym chciała być. Pełną klasy, niezależną, znającą świat. Jestem pewna, że każda czytelniczka pokocha ją za hart ducha i to, że ona wie, co jest ważne. Polubiłam ją już przy pierwszym tomie tej historii i choć minęły prawie trzy lata od naszego ostatniego spotkania zdecydowanie były chwile, gdy o niej myślałam i chciałam więcej i więcej. Kolejnym wielkim plusem tej książki jest cudowny Rikash. Marzę o takim przyjacielu, gdyż mój ostatnio okazał się być osobą niewartą uwagi i dlatego jeszcze bardziej zazdroszczę Catherine tego mężczyzny. Bo jeśli chodzi o jej życiowego partnera... Mój jest lepszy. Koniec kropka. Antoine wcale mnie nie zachwyca i mam taką cichą nadzieję, że jeśli powstanie kolejny tom to jego w nim za dużo nie będzie.

Jestem naprawdę ogromną fanką Catherine Lambert, więc czytanie tej książki było dla mnie jedną z największych przygód. Fabularnie seria J'adore przypomina naprawdę dobry kryminał i pogoń za mafią sprawia, że czasami przechodził po mnie dreszcz. Mimo to Isabelle Lafléche stworzyła książkę idealną na lato. Włoskie klimaty, buty oraz torebki z dobrej skóry i pożądliwe spojrzenia na prawo i lewo dodają pikanterii i każda kobieta będzie zachwycona. Lubię podróże, jednak nigdy wcześniej nie myślałam o Rzymie. Zawsze wydawało mi się, że to Mediolan jest europejską stolicą mody, jednak Isabelle Lafléche pokazała mi, że jest inaczej. Jestem teraz pewna, że ta kobieta musi wiedzieć, co jest najlepsze i w doskonały sposób zawarła to w trzecim tomie jednej z lepszych serii obyczajowych. Kocham Rzym sprawił, że zakochałam się ponownie w przygodach Catherine i kupiłam nowe buty.

Ogólna ocena: 09/10 (wybitna)

Kocham Nowy Jork // Kocham Paryż // Kocham Rzym

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Literackiemu!