Po przeczytaniu Dotyku zła z ciekawości postanowiłam zapoznać się z pierwszymi sześcioma rozdziałami prequelu cyklu o Maggie O'Deal. Bałam się tego bardzo mocno, gdyż świadoma byłam - i dalej jestem - że Przedsmak zła to coś bardzo przerażającego. Już podczas czytania pierwszej części i poznawania tego, co spotkało główną bohaterkę niecały miesiąc przed wydarzeniami z Dotyku zła czułam, że Alex Kava lubuje się w dokładnych opisach wszelkich zboczeń i zabójstw. Wgłębia się też w psychikę sprawcy, a Stucky jest kimś, w głowę kogo naprawdę nigdy nie chcielibyście wejść.
Już na samym początku, kiedy poznajemy to, jak Maggie wypracowała sobie taką renomę w służbach i policji, uderzyło mnie, jak bardzo ją polubiłam podczas czytania Dotyku zła i jak chętnie wracam do książki o niej. Zrobiłam to zaraz po skończeniu tomu pierwszego, więc doskonale wiedziałam, co się w Przedsmaku zła wydarzy. Maggie często wspominała to, co ją spotkało i postać Stucky'ego stała się dla mnie swoistą definicją wszelkiego zła. Autorka nas nie oszczędza i już w tych pierwszych rozdziałach poznajemy tego mężczyznę, wchodzimy mu do głowy, znamy jego myśli, pragnienia. Osobiście jak najszybciej chciałam o tym zapomnieć, wsadzić go do więzienia, najlepiej do celi śmierci.
Podobnie jak Dotyk zła ta książka też wciąga. Zauważyłam to, gdy po skończeniu tych sześciu rozdziałów miałam ochotę czytać dalej, mimo panicznego lęku przed tym, co tam dalej się wydarzy. Nigdy nie uważałam się za aż tak strachliwą osobę. Alex Kava udowodniła mi, jak wielkim tchórzem jestem i pokazała, że słowa mają tak wielką moc, że wyobraźnia nie może przestać pracować na najwyższych obrotach nie dając ani chwili wytchnienia. Już za kilka dni Przedsmak zła trafi na półki w księgarniach, a ja równocześnie nie mogę się doczekać powrotu do życia Maggie oraz chcę, by nie stało się to zbyt szybko. Bardzo lubię spokojny sen.
Premiera: 14 marca 2018
Jeśli chcecie przeczytać już teraz pierwszych sześć rozdziałów... Wystarczy, że w przedsprzedaży kupicie jeden z promocyjnych pakietów Przedsmaku zła tutaj.
Chyba nie na moje nerwy :D
OdpowiedzUsuńNa moje też :D Ale raz się żyje :D
UsuńSeria Alex Kavy ma w sobie to coś, co sprawia, że z Maggie O'Dell nie trudno się zaprzyjaźnić i do każdej części serii wraca się z ogromną sympatią dla bohaterki. O innych bohaterach cyklu nie można tego jednak powiedzieć (a przynajmniej o tych po drugiej stronie) i każdy z tomów wywołuje masę emocji. "Przedsmak zła" mrozi krew w żyłach, ale to nadal ta sama Alex Kava, więc z pewnością nie da się tej książki odłożyć na potem. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak!
Usuń