[52] Taka sobie wróżka - Janette Rallison

Tytuł: Taka sobie wróżka

Autor: Janette Rallison

Seria: Wróżka, t. 1

Premiera: 15 października 2010

Wydawnictwo: Akapit Press

Format: 130 x 200 mm

Ilość stron: 304

Taką sobie wróżkę czytam już drugi raz. Nie dość, że bardzo mi się pomysł podoba, to książka kojarzy mi się z serialem Once upon a time. I właśnie z powodu tego serialu złapałam za nią po raz kolejny.

Szesnastoletniej Savannah udało się poderwać Huntera - inteligentnego i przystojnego maturzystę. Niestety, po pewnym czasie on ją rzuca - dla jej siostry, Jane. Z wyglądu są prawie identyczne - jedyne, co je różni to wysokość IQ. A chłopak widocznie woli te mądre. Dziewczyna jest załamana. Kiedy w jej pokoju pojawia się Chryzantemowa Gwiazda, taka sobie wróżka, Savannah dostała od niej trzy życzenia. Zażyczyła sobie księcia na bal. Gwiazda nie była za dobrą wróżką w szkole, praktycznie w ogóle nie słucha dziewczyny. Zamiast wysłuchać ją do końca... wysyła ją do średniowiecza - do bajki o Kopciuszku. 

Miłość sprawia, że nawet ludzie trzeźwo myślący stają się idiotami.

Nie odpowiada na wołania Savannah, która jakoś sobie musi radzić sama. Żeby nie było zbyt prosto, później zostaje przeniesiona do bajki o Królewnie Śnieżce. Gdy udaje jej się wrócić do domu dowiaduje się, że Tristan, chłopak, z którym wcześniej próbował umówić ją jej były chłopak, zaginął. Co się okazuje? Że Chryzantemowa Gwiazda wysłała go do średniowiecza by... został księciem. Przerażona postanawia go odnaleźć. Gdy znów znajduje się w przeszłości i odnajduje chłopaka okazuje się, że spędził on tam już osiem miesięcy. Żeby oboje wrócili, Tristan musi zostać mianowany księciem.

Bardzo lubię książki, w których występują bajkowe motywy. Jestem wielką fanką Disneya, braci Grimm i innych, więc ta książka to coś idealnego dla mnie. Cała historia jest bardzo oryginalna. Nieprzewidywalna. Bardzo mi się to spodobało. Lubię komedie romantyczne i ogólnie romanse więc ten główny motyw książki także podpadł mi do gustu. 

Pewnie starszym czytelnikom Taka sobie wróżka wyda się zbyt banalna. Dla nastolatek i tych, którzy lubią takie książki z happy endem to jest idealne. Niezbyt zawiła fabuła, szybko się czyta. Po kolejnym przeczytaniu tej książki nadal jestem tak samo zauroczona jak za pierwszym. 

Jedynym minusem jest fakt, że książka jest przeznaczona dla tych młodszych i gdzieś w moim wieku. Nie potrafię sobie wyobrazić, że ktoś starszy czyta tą pozycję. A najlepsze książki to te, w których każdy znajdzie coś dla siebie, prawda?

Ogólna ocena: 09/10