[285] Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach - Zofia Stanecka

Tytuł: Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach

Tytuł oryginału: Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach

Autor: Zofia Stanecka

Tłumaczenie: nie dotyczy

Seria: Mały poradnik

Tom: -

Data wydania: 25 marzec 2015 

Liczba stron: 64

Wydawnictwo: Egmont

Cena na okładce: 29,99

Kiedy wyciągnęłam tę książeczkę z paczki od razu się uśmiechnęłam. Odkąd tylko zobaczyłam zapowiedź stwierdziłam, że chętnie przeczytałabym coś takiego. Koniec końców to poradnik dla małych dziewczynek, a czegoś takiego jeszcze nigdy nie miałam w rękach. Szczególnie zainteresowały mnie ilustracje, gdyż dwie dziewczynki na okładce bardzo mi się spodobały.

Autorka stworzyła dwie małe bohaterki, które dają przykład, jak należy się zachowywać. Julia i Pola są tak od siebie odmienne, jak tylko mogą być siostry. Pierwsza z nich stara się zawsze zachowywać jak prawdziwa dama. Ubierać się stosownie do sytuacji i nigdy nie dawać złego przykładu. Pola jednak uparcie twierdzi, że jest tygrysem i nie musi przestrzegać żadnych zasad. Starsza siostra próbuje ją przekonać do swoich racji, co często powoduje różne zabawne sytuacje. 

Dziewczynki chodzą na urodziny, do teatru i na noc do kuzynki. Przez wszystkie te sytuacje Zofia Stanecka przekazuje małym czytelniczkom, co też wypada, a co nie. Napisane wszystko jest w taki sposób, że nie można odczuć tego jako narzucanie określonego zachowania, a jako łagodne sugestie. 

Podsumowania, które otrzymujemy po zakończeniu każdego rozdziału, rozczulają. Ilustracje Marty Ruszkowskiej są przecudowne. Kolorowe, rzucające się w oczy, a jednocześnie subtelne. Idealne dopasowanie do tekstu.

Od początku planowałam przekazać mi ową książeczkę w prezencie innej małej damie, jednak trudno mi się teraz zdecydować, czy właściwie chcę to zrobić. Z chęcią zostawiłabym sobie Damą być na półce, by czekało na to, aż moje przyszłe dzieci, córki mam nadzieję, dorosną na tyle, by zainteresować się tą książeczką. Mimo wszystko mogłoby minąć dużo czasu, zanim stałoby się to możliwe. Myślę więc, że podaruję ją siedmiolatce, jednak nie zapomnę o niej i gdy nadejdzie pora postaram się ją kupić ponownie. Te ilustracje oraz tekst zasługuje na to, by być czytanym, a nie leżeć latami na półce w oczekiwaniu. Zdecydowanie polecam każdej mamie, która chce umilić swojej córeczce dzień. 

Ogólna ocena: 08/10 (rewelacyjna)

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Egmont!