Po raz kolejny miałam możliwość odwiedzenia Ever After High i bardzo mnie to ucieszyło. Stęskniłam się już za tą baśniową krainą i jej bohaterami. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z Krainą Baśni nie wiedziałam, że tak bardzo mnie urzeknie całą sobą. To już nasze trzecie spotkanie i uważam je za bardzo udane. Pozwolę sobie nawet powiedzieć, że najlepsze ze wszystkich.
Baśnioceum zagraża bardzo złe zakończenie. Uwolniony Dziaberłak zostaje brutalnie obudzony ze swojego snu, co bardzo mu się nie podoba. Kraina Baśni w niczym nie przypomina jego rodzinnej Krainy Czarów, do której nie można się dostać z powodu czarów mamy Raven Queen. Potwór postanawia wziąć sprawy we własne łapy i trochę poczarować. Nagle wszystko staje na głowie. Prawie wszyscy bohaterowie zostają zamienieni w różne przedmioty, szkoła wariuje i nikt nie może być pewnym, gdzie co jest.
Lizzie Hearts, córka królowej Krainy Czarów, bardzo tęskni za domem. Nawet podobają jej się zmiany Dziaberłaka, jednak w pewnym momencie nawet ona jest przerażona hybrydą, która powstała ze zmiksowania dwóch odmiennych krain. Czary potwora są zbyt słabe, by całkowicie zniszczyć baśnioceum. Potrzebuje do tego mocy postaci pochodzących z jego rodzimej krainy. Lizzie, Maddie, Kitty oraz Cedar Wood, którą zaklęcie Dziaberłaka zmieniło w prawdziwą dziewczynę, muszą znaleźć sposób na powstrzymanie potwora. Inaczej wszystko co jest dla nich ważne w Krainie Baśni zostanie zniszczone na zawsze.
Jeśli czytaliście recenzje poprzednich części z pewnością wiecie, że oglądam również krótkie odcinki Ever After High w internecie. Myślałam więc, że wiem, czego się spodziewać, gdyż takowy z Krainą Czarów również powstał. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że wersja filmowa i książkowa nie mają ze sobą nic wspólnego. Muszę jednak powiedzieć, że mnie to cieszy.
Historia zawarta w tym tomie bardzo przypadła mi do gustu z dwóch powodów. Po pierwsze Lizzie Hearts. Jest ona jedną z moich ulubionych bohaterów. Jej charakter bardzo mi się podoba. To rozdarcie między byciem sobą, a posłuszeństwem wobec matki dodaje jej postaci dużo dramatyzmu. Ciągle towarzyszą jej karty, na których królowa Krainy Czarów spisała mądre rady dla córki. Mimo, że dziewczyna chciałaby się z kimś zaprzyjaźnić uważa, że nie może tego zrobić, gdyż zawiodłaby tym rodzicielkę. Jej nieśmiertelne ściąć mu głowę! towarzyszy jej każdego dnia. Jest to obrona przed uczuciami, przed którymi ostrzegała ją mama.
❤ Przede wszystkim unikaj: trucizn, Dziaberłaków, ostrych krawędzi kart i Troski O Innych. Jeśli kiedykolwiek poczujesz, że Troska O Innych zaczyna toczyć cię jak robak, zacznij krzyczeć i krzycz tak długo, aż Troska sobie pójdzie. (Troska albo wszyscy ludzie dookoła). ❤
Kolejną bohaterką, która w tej części ma dużo do powiedzenia, jest Maddie. Kapeluszniczka posiada pewien dar, który bardzo lubię. Mam na myśli jej zdolność do słyszenia tego, co mówi Narrator. Uwielbiam momenty, gdy dziewczyna przeszkadza mu rozmawia z nim. W tym tomie Shannon Hale, jakby znała moje myśli, dała mi najlepszy prezent, jaki mogła. Nie powiem Wam, o co dokładnie chodzi, jednak tym razem Madeline Hatter ma do powiedzenia więcej, niż nasz stary, kochany Narrator.
Po raz kolejny muszę pozachwycać się wydaniem i kolorowym blokiem kartek, które upiększają całą książkę. W recenzji drugiego tomu możecie zobaczyć zdjęcie. Pojawi się też pewnie jakieś w nowej serii, którą zamierzam wprowadzić na blogu - albo już wprowadziłam. Sama jeszcze nie wiem, kiedy dokładnie pojawi się pierwszy post. Okładki tej serii również są piękne i cudownie prezentują się na półce w komplecie. mam nadzieję, że to nie koniec i Ever After High będzie liczyć więcej niż trzy tomy. W momencie, gdy piszę tę recenzję mam urodziny i jako, oficjalnie już, dziewiętnastolatka mogę powiedzieć, że nie czuję się za stara na te książki. Co więcej uważam, że i dzieci i dorośli odnajdą w nich coś dla siebie. Młodsi przygodę, starsi przesłania, których nie widać na pierwszy rzut oka - no chyba, że akurat są napisane dużą czcionką i pogrubione.
Żyje się tylko raz, ale długo i szczęśliwie!
Cieszę się, że zdecydowałam się rozpocząć przygodę z Ever After High. Uwielbiam wszystkie baśniowe postacie, a Shannon Hale tworzy z ich udziałem cudowną przygodę. Muszę dodać, że mam słabość do Alicji w Krainie Zombi Czarów i uwielbiam ją w każdym wydaniu. Ciekawa jestem, czym teraz zaskoczy nas autorka w kolejnej części. Bo przecież to jeszcze nie może być koniec!
Ogólna ocena: 08/10 (rewelacyjna)
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu Bukowy Las!
Nigdy o tej serii nie słyszałam, zaraz poszukam czegoś o pierwszym tomie;)
OdpowiedzUsuńSeria jest świetna - baśniowa wręcz ;)
UsuńNo raczej
UsuńSama chciałabym mieć te książki, tyle ze względu na wygląd! XDD chyba kiedyś przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńMogę Ci pożyczyć :p*
UsuńW ogóle nawet o uszy nie obiła mi się ta seria, czas sięgnąć.
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy :)
UsuńMoja córka uwielbia
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńKocham Ever after high i przeczytałam wszystkie możliwe książki przetłumaczone na polski wejdźcie na te strony
OdpowiedzUsuńEver After High blog
Ever After High wiki polska